AUTOR: Jungeun Yun
TYTUŁ: Pralnia Serc Marigold
TŁUMACZENIE z języka koreańskiego:
Dominika Chybowska - Jang
WYDAWNICTWO: MOVA, Białystok 2024r.
OKŁADKA: twarda, stron: 271.
Z okładki:
,Pralnia serc Marigold” to kojąca, dająca siłę i radość powieść, która była najlepiej sprzedającą się książka w Korei Południowej w 2023 roku. Podczas lektury, śmiejąc się i płacząc, stajemy się świadkami cudu zwyczajności, a także uświadamiamy sobie, że każdy z nas może dotrzeć do swojej wyjątkowości.
Jesteśmy pralnią umysłów. Pierzemy i prasujemy. Plamy na sercach, zmarszczki na twarzach... Jeśli coś cię niepokoi, możemy ci pomóc.
W osobliwej pralni na wzgórzu otoczonej górami i morzem enigmatyczna Ji-eun serwuje gościom herbatę. Ci zwierzają się jej z tajemnic, którymi nigdy dotąd się nie dzielili. Zdrada, porzucone marzenia czy bolesne rany mogą zniknąć jak plamy z koszuli. Jedno magiczne pranie wymazuje z pamięci niechciane wspomnienie. Ji-eun sama ma trudną przeszłość: urodziła się z niezwykłymi zdolnościami, które ujawniły się bez jej wiedzy i doprowadziły do bolesnej rozłąki. Pozwoliły też odkryć, że istnieje dobry smutek, blizny potrafią zakwitnąć, a zapał i wiara jednej osoby mogą na nowo rozbudzić w nas wolę życia. Bo jeśli nie mamy smutnych wspomnień, czy możemy znaleźć szczęście w przyszłości?
Co ja zrobię wybierając najlepsze książki tego roku, skoro jest ich tak dużo, a muszę wybrać tylko dziesięć? Pralnia... należy do tych wyjątkowych, szczególnych, bliskich mojemu sercu. Jest w niej coś magicznego, ulotnego, jak sama bohaterka - Ji-eun. Niewiele o niej wiemy, ludziom napotykającą ją w swoim życiu, wydaje się, że jest dużo starsza, mimo że wygląda młodo. Autorka nie wyjaśnia dlaczego to wszystko spotkało bohaterkę, co zrobiła źle i dlaczego jest ciągle karana życiem. Jak przerwać to niekończące cierpienie?
Jest to bardzo filozoficzna książka, historia głównej bohaterki to tylko pretekst do rozmyślań nad swoim życiem. Każdy z bohaterów ma sercowy problem (nie chodzi tylko relacje damsko - męskie), który dzięki pralni udaje się rozwiązać, a przy tym my czytelnicy zastanawiamy się nad sensem naszego życia i to właśnie jest najważniejsze w tej niezwykłej opowieści.
Ostatnio wydawnictwo MOVA bardzo nas rozpieszcza literaturą koreańską, za co jestem bardzo wdzięczna. Przepięknie wydana pozycja, cieszy oko, mądra treść cieszy serce i mózg. Miałam tylko problem z koreańskimi imionami, bo są dla mnie skomplikowane, a jak wiemy, w Korei najważniejsze jest niepowtarzalne imię, a nazwisko to tylko dodatek do niego.
Zawiodło mnie trochę zakończenie, chyba czego innego się spodziewałam.
Polecam wszystkim wrażliwcom, kochającym azjatycką literaturę.
Maa
Moja ocena 10
Dziękuję wydawnictwu Mova za cudowną, wzruszającą książkę (płakałam przy niej).
Skoro ta historia skłania do takich przemyśleń to jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuń