TYTUŁ: Ciao Goethe! Śladami Goethego w Italii
WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2025r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 384.
Z okładki:
„Kto dobrze poznał Włochy, a zwłaszcza Rzym, ten już nigdy nie będzie całkiem nieszczęśliwy”.
Podróż w podróży, przygoda w przygodzie. Pasjonująca wyprawa przez Włochy w czasie i przestrzeni.
Johann Wolfgang Goethe w roku 1786 wyruszył w dwuletnią podróż po Włoszech i zjeździł ten kraj od Tyrolu po Sycylię. Swoje przeżycia opisał i opublikował jako Podróż włoska. Jacek Cygan przez prawie dwadzieścia lat podążał wraz z żoną śladami niemieckiego poety. Oglądał te same kościoły, pałace, ruiny, kolumny, stał przed tymi samymi dziełami sztuki, podziwiał te same krajobrazy, wdychał nieświeże powietrze Wenecji i zachwycał się zachodem słońca, stojąc na szczycie Schodów Hiszpańskich w Rzymie.
Z obserwacji, doświadczeń, porywów serca i refleksji powstała fascynująca opowieść. W ciągu tych lat Jacek Cygan zaprzyjaźnił się z Goethem, poznał jego pasje i sposób patrzenia na świat, dlatego postać twórcy Fausta pokazuje w szerszym kontekście, sięga do wątków osobistych, bez których nie sposób zrozumieć nie tylko podróżnych motywacji Goethego, ale także jego wierszy, dramatów i prozy.
Nie wiedziałam, że Jacek Cygan to taki elokwentny pisarz, z ogromną wiedzą o kulturze i sztuce. Znałam go jako tekściarza, a przy tej książce poznaję pasjonata literatury Goethego oraz podróży jego śladami. Cygan to także poeta, bardzo wrażliwy i oczytany człowiek.
Jest to wspaniała podróż po Italii, wyszukiwanie miejsc, w których zatrzymywał się autor Cierpienia młodego Wertera. Poznajemy także anegdoty związane z innymi twórcami i zdarzeniami z kręgu kultury i sztuki. Dzięki książce dowiedziałam się, że Goethe był także sprawnym malarzem, w podróży lubił szkicować, co o mały włos nie skończyło się tragicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz