07 listopada, 2025

"Chagall" Jackie Wullschlager

"Chagall" Jackie Wullschlager
AUTOR: Jackie Wullschlager

TYTUŁ: Chagall

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Magdalena Koziej

WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2025 r.

OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 607.

Z okładki:

„Kiedy Matisse umrze – powiedział Picasso – Chagall pozostanie jedynym malarzem, który rozumie, czym naprawdę jest kolor”.

Marc Chagall, malarz wspomnień i snów, poeta koloru, był uwikłany w najtragiczniejsze wydarzenia XX wieku: dwie wojny światowe, rewolucję, czystki i wysiedlenia. W epoce, kiedy wielu wybitnych artystów uciekało od rzeczywistości w abstrakcję, on przetwarzał swoje bolesne doświadczenia w bezpośrednie, a zarazem symboliczne obrazy przemawiające do każdego człowieka.

Urodził się na terytorium obecnej Białorusi w 1887 roku jako najstarsze z dziewięciorga dzieci żydowskiego handlarza śledziami. Uciekł jednak od biedy i represji do Paryża, gdzie tworzył u boku Modiglianiego i Légera, a dalsza tułaczka prowadziła przez Berlin i Stany Zjednoczone aż na południe Francji. Nigdy nie przestał przenosić na płótno swoich marzeń, tęsknot i wspomnień: malował sztetl z czasów dzieciństwa, drewniane chaty i synagogi, rabinów, skrzypków i pasterzy kóz – cały zaginiony świat wschodnioeuropejskich Żydów.

U niewielu malarzy życie i sztuka splatały się tak nierozerwalnie. Jednak relacje, które były siłą napędową twórczości Chagalla, często stanowiły zagrożenie dla bliskich mu osób. Jego matka, dziewczyna Tea, pierwsza żona Bella, córka Ida i późniejsza towarzyszka życia Virginia w taki czy inny sposób zostały złożone w ofierze. Dopiero w osobie drugiej żony, Vavy, równie przebiegłej i twardej jak on sam, znalazł godną siebie przeciwniczkę.

W oparciu o nieznane materiały archiwalne Jackie Wullschläger przybliża postać wielkiego artysty, ale przede wszystkim człowieka – ambitnego, czarującego, podejrzliwego, zabawnego, pełnego sprzeczności, obsesyjnie zdeterminowanego, by tworzyć sztukę o wyjątkowym pięknie i emocjonalnej głębi.

 

"Chagall" Jackie Wullschlager

To biografia artysty pełna kolorów – nie tylko tych, które widzimy w jego malarstwie, ale także tych, które wypełniają jego życie. „Kolorowa” w sensie dosłownym, bo Chagall był mistrzem barw, ale także metaforycznym, bo życie, o którym opowiada książka, to pasmo intensywnych przeżyć, marzeń i namiętności. Widać w nim człowieka, który nie bał się płacić ceny za swoje marzenia, nie oglądając się na konsekwencje. Dążył do celu, wykorzystując kobiety, które go kochały, oraz ludzi, którzy go wspierali. Mimo że depresja, która go ogarnęła w Petersburgu, mogła go złamać, on nie dał się jej pokonać, podczas gdy wielu innych artystów z tamtych czasów przegrało tę walkę.

Właśnie skończyłem/łam czytać biografię innej wielkiej postaci – Franza Kafki, gdzie dominuje mrok, szarość i przygnębienie. Tam, gdzie życie Kafki było pełne smutku i depresji, biografia Chagalla tętni kolorami, chociaż i tu nie brak smutnych wątków. Chagall, jako mistrz koloru, przelał swoją paletę nie tylko na płótno, ale także na swoje życie.


Fascynują mnie artyści, malarze w szczególności, ich historia, relacje z innymi. Artyści są trudnymi ludźmi, ciężko z nimi żyć. Marc wcale nie był wyjątkiem. Wybór partnera życiowego, który jest artystą, to bardzo ryzykowna gra.


Biografia jest napisana barwnym, obrazowym językiem, zachowując przy tym lekkość stylu. Dzięki temu książkę czyta się szybko i przyjemnie. W tekście nie brakuje poczucia humoru, a mimo obszernego formatu, lektura wciąga i nie nuży. Jest to pozycja doskonale opracowana – autorka poświęciła mnóstwo czasu na jej napisanie. Ale czemu tu się dziwić, skoro Jackie Wullschlager to krytyczka sztuki w „Financial Times” i autorka kilku biografii, takich jak na przykład Andersen. Życie bajkopisarza.


Wydanie jest przepiękne. Okładka przykuwa wzrok, a w środku mamy mnóstwo zdjęć. Wolałabym więcej reprodukcji, ale na szczęście mam inną książkę, która mi ten brak zrekompensuje. Marginesy nigdy nie zawodzą, jeśli chodzi o stronę wydawniczą i dobre tłumaczenie.

Polecam z całego serca.

                                                                        Maa

Moja ocena 10.

Dziękuję wydawnictwu Marginesy, za tak piękną książkę w mojej kolekcji.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz