wtorek, 15 stycznia 2019

"Wzgórze Piastów" Krzysztof Koziołek

AUTOR: Krzysztof Koziołek
TYTUŁ: Wzgórze Piastów
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2018
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami stron 320
Z o kładki:
Wiosna 1939, III Rzesza szykuje się do wojny. Hrabina Franziska von Häften – agentka polskiego wywiadu – przyjeżdża do Grűnbergu (Zielonej Góry), by donosić polskim władzom o postępach w budowie niemieckich umocnień nad Odrą. W tych pracach uczestniczy jej mąż, Aleksander; z jednej strony ułatwia jej to zadanie, z drugiej zaś mocno komplikuje. Kobieta musi wybierać między lojalnością wobec mocodawców, gasnącą miłością do męża i gwałtowną namiętnością łączącą ją z kochankiem - także polskim szpiegiem, dodatkowo pełniącym funkcję jej łącznika...
Kiedy dochodzi do zagadkowego zabójstwa i do akcji wkracza niemiecka policja kryminalna, Franziska szybko trafia na listę podejrzanych. Czy uda jej się zmylić tropy, wykonać szpiegowskie zadanie i znaleźć wyjście ze skomplikowanej sytuacji uczuciowej? Czas goni, pętla śledztwa szybko się zaciska, namiętność ma swoje prawa...
Świetny kryminał retro. Nie spodziewałam się zbyt wiele po tej powieści. A tu taka miła niespodzianka.


Fabuła prosta, bez udziwnień, ale nie nudna. Bohaterowie z "charakterem". Franziska von Haften piękna, inteligentna i przebiegła. Kobieta, której mimo wszystko nie da się nie lubić. Przed nią trudne zadanie, jako polska agentka musi donosić na własnego męża Aleksandra. Niestety to nie jedyne zmartwienie hrabiny. W sprawie śmierci Charlotte Stempel, dla niemieckiego, bardzo dociekliwego policjanta staje się główną podejrzaną. Knote depcze Franzisce po piętach. Jak rozwiąże się ta sprawa? Czy hrabina zostanie zdekonspirowana? Koniecznie przeczytajcie tę historię, nie zawiedzie was.

Jeśli chodzi o kryminały retro, to mam swoich ulubionych autorów po których przeważnie sięgam, ponieważ wiem, że się nie zawiodę. Z piórem Krzysztofa Koziołka spotkałam się po raz pierwszy. Przyznaje podeszłam do lektury sceptycznie zupełnie nie potrzebnie. Już po pierwszych rozdziałach, styl Koziołka i sposób narracji przekonał mnie w stu procentach. Wzgórze Piastów przenosi nas do niemieckiej Zielonej Góry. Autor doskonale oddał realia i atmosferę pogranicza, gdzie działały agentury obu państw. Koziołek w tę powieść włożył ogrom pracy i  to widać.

Reasumując Krzysztof dokonał tego, na czym poległo wielu pisarzy. Choćby ostatnio przeze mnie czytana M.L. Longwort. Autorka tak bardzo skupiła się na oddaniu francuskiego klimatu, że zapomniała o wątku głównym. Dzięki czemu Morderstwo przy Rue Dumas stało się mdłą i nudną powieścią detektywistyczną. Natomiast Koziołek poprowadził fabułę w taki sposób, że czytelnik bez problemu "wszedł" w klimat niemieckiej Zielonej Góry. Nie zmęczył się opisami ówczesnej topografii miasta. Mało tego nie znudził się nawet na chwile. Jak autor tego dokonał? Nie mam pojęcia! Wzgórze Piastów polecam nie tylko fanom kryminałów retro. Ale wszystkim, którzy lubią poczytać naprawdę dobrą polską powieść. Justyna.ju

Moja ocena 10

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Speed cups" - recenzja gry

   Speed cups  to familijna gra zręcznościowa dla  2-4 osób od 6 roku życia.  ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...