czwartek, 24 stycznia 2019

"Ogród Zuzanny. Odważ się kochać" Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska

AUTOR: Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska
TYTUŁ: Ogród Zuzanny. Odważ się kochać
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2018
OKŁADKA: miękka stron 382
Z okładki:


Poruszająca powieść o miłości, przyjaźni, pokonywaniu własnych słabości i zmienianiu życia na lepsze Kontynuacja ciepło przyjętego przez czytelników Ogrodu Zuzanny Książka opowiada o losach trzech przyjaciółek ze Starej Leśnej oraz ich rodzin: Zuzanna układa sobie życie u boku odzyskanego ukochanego, Kazia staje przed widmem utraty księgarni, a Wiola postanawia zawalczyć o zmianę swojego życia na lepsze. Tymczasem mieszkańcami Starej Leśnej wstrząsa tajemnicza śmierć Jana Marii Sochackiego…






Drugi tom Ogrodu Zuzanny, to dalsze losy trzech przyjaciółek ze Starej Leśnej. To książka o szczerej przyjaźni, prawdziwej miłości. Ale też o bezinteresownej ludzkiej życzliwości, oraz walce o samego siebie. O pokonywaniu barier, które blokują nas wewnętrznie. Książka traktuje o najważniejszych wartościach dla człowieka, przyjaźni i miłości. Niestety infantylny styl narracji psuje wszystko. Kocham powieści obyczajowe, ale na dużo wyższym intelektualnym poziomie niż ten który prezentują panie w Ogrodzie Zuzanny. Pomysł autorek jest naprawdę dobry,ale swoją przeoptymistyczną formą, gdzie wszystko jest przesłodzone i przezabawne, zepsuły całość. Nawet z wątku zabójstwa Bednarek i Kaczanowska uczyniły tragi komedie... Druga sprawa, książka jest płytka i uboga pod względem rysów psychologicznych bohaterów. A tych jest dość sporo więc pole do popisu było ogromne. Jest was dwie drogie panie, wystarczyło się wysilić odrobinę bardziej i stworzyć bohaterów z krwi i kości, gdzie faktycznie mają problemy natury psychologicznej i nie radzą sobie w życiu. A dwukrotna obecność na terapii nic nie zmieni jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Takiego cudu doświadczyła Wioletta Migas. Nie wiem do której z pań należy ten wątek. Ale gratuluje wyobraźni, ta daleko panią poniosła.

Reasumując ja rozumiem, zamysł autorek, że chciały stworzyć powieść ze szczęśliwym zakończeniem. Niestety z pod pióra pań wyszła książka naiwna, napisana trochę byle jak, byleby śmiesznie było. Wiem, że są czytelniczki, które zachwycą się tą słodką paplaniną i właśnie dla nich jest ta seria. Zdaje sobie także sprawę, iż większość kobiet w tym ja wolą poczytać ambitniejszą polską literaturę. Niestety tak piszących naszych rodowitych autorek jest jak na lekarstwo. Przykre ale prawdziwe. Serie Ogrodu Zuzanny polecam tylko nie wymagającym czytelniczkom, dla reszty ta książka będzie prawdziwym rozczarowaniem. Justyna.ju

Moja ocena 5

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Speed cups" - recenzja gry

   Speed cups  to familijna gra zręcznościowa dla  2-4 osób od 6 roku życia.  ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...