TYTUŁ: Śmierć Komandora. Pojawia się idea
CYKL: Śmierć Komandora, tom 1
TŁUMACZENIE: z japońskiego Anna Zielińska- Elliott
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2018r.
OKŁADKA: miękka, stron 480.
Z okładki:
W Hong Kongu została uznana za nieprzyzwoitą, ocenzurowana i zakazana dla czytelników poniżej 18 roku życia. W Japonii w środowisku skrajnej prawicy wywołała oskarżenia wobec Harukiego Murakamiego o zdradę narodową, choć jednocześnie została okrzyknięta jednym z największych dokonań tego pisarza. „Śmierć Komandora” to obszerna dwutomowa powieść, na którą fani Murakamiego czekali aż pięć lat.
Żona malarza w średnim wieku porzuca go – z dnia na dzień. Podobnie, z dnia na dzień, on sam podejmuje decyzję, by wyprowadzić się z domu. Rezygnuje ze zleceń, wsiada w samochód i przez parę miesięcy włóczy się po północno-wschodniej części wyspy Honsiu. Gdy zmęczony tułaczką wraca do Tokio i prosi przyjaciela o nocleg, ten ma mu do zaoferowania coś znacznie lepszego: opuszczony dom w górach należący do jego ojca, sławnego malarza. W nowym, inspirującym otoczeniu bohater zamierza wieść spokojne życie poświęcone twórczości – korzysta z pracowni mistrza, zaczyna prowadzić lekcje malarstwa w pobliskiej Odawarze i wdaje się w niewiele znaczące romanse. Dom ten dla bohatera powieści stanie się epicentrum przemiany i szczególnej formy odrodzenia – i w sztuce, i w życiu. Pierwszym epizodem tej przemiany będzie odnalezienie na strychu nieznanego obrazu starego mistrza: niemal wiernego odtworzenia sceny zabójstwa Komandora z „Don Giovanniego”.
Od momentu tego odkrycia realistyczna narracja zaczyna się stopniowo przeplatać z surrealistycznymi wątkami, a fabułę zaludniają niezwykłe postaci, które uosabiają symbole, idee i metafory. Murakami z lekkością kreśli niezwykłe wizerunki swoich bohaterów, subtelne podważając granicę między marzeniem i rzeczywistością.
źródło opisu: Muza, 2018
źródło okładki: https://muza.com.pl/proza-obca/3076-smierc-komando...»
Haruki Murakami to dla mnie najlepszy pisarz zagraniczny. Na każdą jego pozycję czekam z biciem serca. Na powieść czekało się bardzo długo. W międzyczasie były opowiadania i książka o pisaniu, ale dla mnie najukochańsze są jego powieści.
Gdy zaczęłam czytać, to zaraz popłynęłam i nie mogłam przerwać, dopóki nie skończyłam czytać. Dawno już tak nie miałam. Byłam tylko ja i cudowna książka. Ten cykl przypomina mi jego pierwsze książki, gdzie surrealizm łączy się z rzeczywistością, tradycja z nowoczesnością. Nie rozumiem tego oburzenia w Hong Kongu, bo przecież Murakami zawsze w książkach przedstawia erotyzm, bezpruderyjny i dosadny.
Bohaterzy są bardzo kolorowi i skomplikowani. Lubi się ich i kibicuje im. Dla mnie ważna jest profesja głównego bohatera- malowanie. Uwielbiam sztukę, a najbardziej malarstwo. Każdy opis jak powstawał obraz, miał dla mnie duże znaczenie. Kobiety w tej powieści przedstawione są średnio dobrze: żona, kochanka, przypadkowo spotkana dziewczyna, czy partnerka Masahiko. Wszystkie te kobiety mają coś na sumieniu, nie są kryształowe. W niektórych momentach czułam się jak w horrorze i autentycznie bałam( ostatnio za dużo oglądam horrorów). Ta atmosfera strachu i niezwykłości. Ten świat nadprzyrodzony przeplatany szarą rzeczywistością, a nie zaburzający fabuły, to mistrzostwo Murakamiego. Istotną rolę w tej powieści pełni przyroda, która opisywana jest szczegółowo.
Ważny także jest temat sztuki:tradycyjne malarstwo japońskie a malarstwo europejskie, nowoczesne. Mamy też dużo opery. Murakami zawsze przemyca do swych książek muzykę, którą kocha.
Okładka jest bardzo minimalistyczna- kilka pędzli i ostry kolor jako tło.
Kocham książki Murakamiego, uwielbiam tę książkę i polecam z całego serca. Maa
Moja ocena 10
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za cudowną, porywającą książkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz