TYTUŁ: Wystarczy chcieć
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2021
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 352
z okładki:
Patrycja była ekskluzywną escort girl. bez trudu potrafiła sprawić, że mężczyźni uzależniali się od jej ciała. Była dla nich jak narkotyk, zapewniała im doznania, o których nawet nie marzyli, bo nie wiedzieli, że mogą marzyć . Obsługiwała ich w seksownej weneckiej masce, która zapewniała jej anonimowość. Byli dla niej wyłącznie klientami. Do czasu.
Pierwszy raz miałam do czynienia z piórem J.B. Grajdy przy recenzji antologii Gorące lato i Grzeszne święta. Nie ukrywałam, że opowiadania tej pani podobały mi się najbardziej. Dlatego, gdy dostałam propozycje recenzji jej najnowszej powieści Wystarczy chcieć, nie zastanawiałam się ani minuty.
Wystarczy chcieć, to historia Patrycji Wysockiej. Ekskluzywnej, pięknej i nie młodej (30 lat) prostytutki... Jej klienci to największe przystojniaki jakie chodziły Warszawskimi chodnikami. To mężczyźni, którzy mogą mieć KAŻDĄ kobietę, ale oni wolą piękną dziwkę Pati. Jej klienci to królowie życia młodzi, wysportowani i bogaci. A nie spasieni podstarzali dziadkowie. Pewnego dnia w życiu Patrycji wszystko staje na głowie. Jej siostra ginie w wypadku, a ona musi zaopiekować się swoją siedmioletnią siostrzenicą. Jak pogodzi "pracę" z opieką nad dzieckiem? I dlaczego nagle Pati i Natalce grozi śmiertelne niebezpieczeństwo?
Mocną stroną tej powieści jest sama bohaterka. Albo się ją lubi, albo nienawidzi. Patrycja to kobieta lekkich obyczajów, bez pruderyjna, kochająca seks i luksus. A, że ma "łeb na karku", to sprytnie połączyła te dwie rzeczy i stać ją na wszystko. Dzięki temu jest ogromnie szczęśliwa tak przynajmniej mówi. Wbrew pozorom Pati nie jest głupiutką, infantylną postacią. Ma charakter i to jest fajne. Sam pomysł na książkę wydaje się mocno kontrowersyjny. Ale umówmy się im bardziej pikantnie tym lepiej. Byłam ogromnie ciekawa jak z tego wybrnie autorka. Czy zrobi kolejne 365 dni, czy obierze inną drogę, lepszą?
Styl i język J.B. Grajdy mnie osobiście bardzo odpowiada. Nie jest wulgarny ani płytki. Utrzymuje się na pewnym satysfakcjonującym poziomie. Powiem więcej to jest najlepiej ubrany w słowo erotyk jaki czytałam. Realizacja pomysłu, bardzo dobra. Znajduje się tu również wątek kryminalny, który napędza akcję i nadaje sens historii. Widzę szanse na niezły kryminał autorstwa J.B. Grajdy. Jak na pisarkę erotyków, moment zaskoczenia był ogromny!
Dobijając do brzegu, powiem tylko, że książkę czyta się z przyjemnością. Zdecydowanie Grajda posiada umiejętność zaciekawienia czytelnika. Szczerze polecam fankom mocnych nocnych wrażeń. Justyna.ju
Moja ocena 9
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz