piątek, 16 maja 2025

"Fałszywy zając" Fernanda Melchor


AUTOR: Fernanda Melchor, 

TYTUŁ: Fałszywy zając

TŁUMACZENIE z języka hiszpańskiego: Katarzyna Sosnowska

WYDAWNICTWO: MOVA, Białystok, 2025 r.

OKŁADKA: twarda, stron 304.

Z okładki:

Codzienność to najokrutniejsza rzeczywistość

W mrocznym porcie splatają się losy bohaterów. Andrik, uciekając od przemocowej opiekunki, trafia w ręce sadystycznego oprawcy. Zahir, jego przyszywany brat, napędzany obsesyjną miłością, wyrusza na pomoc, jednak pozostawia za sobą krwawy ślad. Pachi i Vinicio, dwaj przyjaciele zmagający się z traumą, szukają zapomnienia w alkoholu, narkotykach i nocnych eskapadach. Próbując odnaleźć chwilę wytchnienia na plaży, stają się przypadkowymi świadkami tragedii.

„Fałszywy zając” to mroczna opowieść o marzeniach, nieuchronnym losie i cienkiej granicy między miłością a destrukcją. Tytułowy „fałszywy zając” symbolizuje złudzenia o lepszym życiu, wolnym od traumy, przemocy i porzucenia. Powieść, po raz pierwszy wydana w 2013 roku, zdobyła uznanie jako ważne dzieło w literaturze hispanoamerykańskiej.




Fernanda Melchor (rocznik 1982) to znana autorka, twórczyni literatury hispanoamerykańskiej. Ukończyła dziennikarstwo. Fałszywy zając to debiut tej zdolnej pisarki. Inne jej książki to: To nie jest Miami, Paradajs i Czas huraganów.

 Jeśli ktoś szuka optymizmu i nadziei, to nie znajdzie tego w powieści Melchor. Autorka prezentuje brutalny świat meksykańskich zaułków, a głównymi bohaterami są młodzi mężczyźni bez większych perspektyw, z buzującą agresją we krwi, nadużywających alkoholu.

Jest to bardzo ładne wydanie, dopracowane, interesująca okładka i oczywiście wnętrze.


Przygnębia takie życie, zasmuca los straconych nadziei. Brud bieda dookoła, niepełnosprawność, niebezpieczeństwo czyhające z każdego zaułku. Ale najgorszy jest brak perspektyw i marazm. Szkoda nam tych młodych bohaterów, którzy chcą lepszego życia, a wpadają w jeszcze gorsze kłopoty. 




Książka jest brutalna i czasem aż wulgarna, autorka nie owija w bawełnę. To jej dziennikarskie wykształcenie daje o sobie znać. Powieść nie nadaje się dla zbyt wrażliwych na język osób. W ogóle jest to trudna pozycja, czasem chciało mi się ją odłożyć i nie wracać do niej, tyle jest w niej czerni i  brudu. Ale trzeba czytać takie książki, by docenić swoje życie.

Polecam.
                                                                                                                                     Maa
Moja ocena 9

Dziękuję wydawnictwu MOVA za możliwość zatopienia się w tym trudnym świecie brudu i niesprawiedliwości.




1 komentarz:

  1. Mam tę książkę na swojej półce i na pewno niebawem do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń