TYTUŁ: Wyjąca wiedźma, tom 1
WYDAWNICTWO: Novae Res, Gdynia 2024r.
OKŁADKA: miękka, stron: 176.
Z okładki:
Twoje demony znają cię lepiej niż ty sam
Aleks i Robert tworzą zgrany duet nie tylko jako przyjaciele, ale także partnerzy na służbie. Największym sukcesem dwóch komisarzy jest schwytanie seryjnego mordercy, który dopuścił się wyjątkowo brutalnych zbrodni.
Samo ujęcie zwyrodnialca umożliwiły im zeznania jego niedoszłej ofiary, lecz nie zamknęło to jednak sprawy. Podejrzanego nie można przesłuchać, bo od chwili zatrzymania uparcie milczy i wydaje się pozbawiony kontaktu z rzeczywistością…
Jakie motywy nim kierowały? Czy działał sam? Komisarze próbują to ustalić, jednak na ich drodze pojawiają się kolejne przeszkody. W głowie Aleksa niespodziewanie zaczynają odzywać się niepokojące głosy. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że sprawa powiązana jest z miejską legendą i tajemniczym drzewem, które mieszkańcy nazywają Wyjącą Wiedźmą…
Kolejny polski kryminał, ale z wątkiem horroru i średniowiecznej legendy. I dlatego postanowiłam go przeczytać, ponieważ uwielbiam wiedźmy i horrory. Niestety horroru było za mało, a książka za krótka. Po niektórych tematach autor tylko się ślizga, a ja chciałabym dogłębnej analizy. Niektóre zwroty akcji naprawdę mnie zaskoczyły i to pozytywnie.
Mam nadzieję, że w kolejnej części autor rozbuduje portret psychologiczny głównych bohaterów i więcej scen będzie z księdzem Tomaszem, bo to najciekawsza i bardzo tajemnicza postać, nie licząc wiedźmy.
Książkę czyta się ekspresowo, ale mam nadzieję, że kolejny tom będzie dłuższy, bo czuję ogromny niedosyt w wyjaśnieniu wielu spraw.
Bardzo ładna okładka, która skusiła mnie do przeczytania kryminału. Czekamy na kolejny tom.
Maa
Moja ocena 5
Dziękuję wydawnictwu Novae Res za możliwość poznania nowego, polskiego autora.
Ta średniowieczna legenda mnie zaintrygowała.
OdpowiedzUsuń