30 maja, 2017

"Lirogon" Cecelia Ahern


AUTOR: Cecelia Ahern 
TYTUŁ: Lirogon
TŁUMACZENIE: Anna Dorota Kamińska 
WYDAWNICTWO:AKURAT Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka, 448 stron

Z okładki:
W południowo-zachodniej Irlandii, w dziewiczej okolicy, głęboko w lesie mieszka samotna młoda kobieta, Laura. Jest obdarzona niespotykanym talentem. Niezwykły dar polega na umiejętności naśladowania rozmaitych dźwięków. Za sprawą zaskakującego zbiegu okoliczności, Laura staje się telewizyjną celebrytką. Czy wielka miłość, która równocześnie pojawiła się w jej życiu, uchroni ją przed pułapkami i niebezpieczeństwami czyhającymi w bezwzględnym świecie? „Lirogon“ to przemyślana, głęboko poruszająca historia miłosna. Historia dzikiego serca, które bije w każdym z nas.





Lirogon – gatunek ptaka. Wyglądem i zachowaniem przypomina ptaki grzebiące, zwłaszcza bażanty. Słabo lata, ale świetnie biega. Występuje we wschodniej Australii, zamieszkując górzyste lasy tego regionu. Znany jest ze swoich zdolności naśladowania praktycznie każdego zasłyszanego głosu. Może nauczyć się śpiewu dwudziestu różnych gatunków ptaków, a także odgłosów mechanicznych np. sygnału alarmu samochodowego czy dźwięku piły mechanicznej. Taka jest Laura Button, główna bohaterka najnowszej powieści Ceceli Ahern. Brzmi intrygująco? Właśnie taka jest ta książka. Lirogon – intrygująca i tajemnicza. 
Tym razem Cecelia zabiera nas w głąb irlandzkich gór i lasów. Kreując przemyślaną, głęboko poruszającą i oryginalną historie miłosną. Ale to nie jest typowy, płytki romans. W wydaniu Ceceli nic nie jest  proste ani typowe. Ahern pisze magicznie, swoim „Ceceliowyn” stylem porwała miliony czytelników na całym świecie. Autorka po przez oryginalną fabułę pokazuje prostą prawdę. Dzikiego serca w klatce nie zamkniesz. Zapewniam Was takiej historii jeszcze nie czytaliście. Lirogon nowy bestseler Ceceli Ahern – myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać. Justyna.ju



Moja ocena 10


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT

24 maja, 2017

"Jesteś moją obsesją" Federico Moccia


AUTOR: Federico Moccia 
TYTUŁ: Jesteś moją obsesją
TŁUMACZENIE: Karolina Stańczyk
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA 2017
OKŁADKA: miękka, 192 strony

Z okładki:
Giovanni jest człowiekiem sukcesu, spełnionym w życiu prywatnym i zawodowym. Opublikował kilka bestsellerowych powieści, ma atrakcyjną żonę i wspaniałą córeczkę. Jest przykładem mężczyzny, któremu niczego nie brakuje do szczęścia. Pewnego wieczoru dostaje na Fecebooku wiadomość od nieznajomej o imieniu Luna, to prawdopodobnie jedna z jego fanek. Internetowe rozmowy z tą tajemniczą kobietą, początkowo bardzo niewinnie, z upływem czasu zamieniają się w intrygującą wirtualną znajomość. W końcu stają się dla Giovanniego prawdziwą obsesją. Kim jest kobieta? Skąd tak dużo wie o jego życiu? Może Giovanni, nieświadomie, popełnił w przeszłości jakiś błąd? Namiętność, jaką w nim wzbudza, staje się tak nieznośna, że postanawia ją poznać…
Ta historia zaczyna się banalnie, jak wiele jej podobnych. Giovanni poczytny pisarz, szczęśliwy mąż i ojciec. Jednym zdaniem człowiek sukcesu. Pewnego wieczoru dostaje intrygującą wiadomość od tajemniczej Luny.



Naprawdę świetny pomysł, taki na czasie. Autor próbował pokazać nam jak szybko w dobie Messengera czy Whatsappa można paść w niebezpieczną fascynację. I zburzyć tym swój spokojny szczęśliwy świat. Niestety Moccia absolutnym brakiem „głębszego wejścia” w tą historię popsuł całą fabułę. Kompletny brak zarysu psychologicznego bohaterów, skutkuje tym, że ci są zupełnie nie realni wyimaginowani, sztuczni. Powieść płytka. Czytając miałam nie odparte wrażenie, że napisała ją debiutująca licealistka, a nie dojrzały mężczyzna. Niczym mnie Federico nie zaskoczył. To jest książka którą pisze się w mgnieniu oka i tak samo szybko się ją czyta. Język podobny do fabuły – nieskomplikowany. Jesteś moją obsesją polecam niewymagającym kobietą. Świetnie się czyta przy dobrym ciastku i kawie. Justyna.ju

Moja ocena 6

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA

20 maja, 2017

"Koniec samotności" Benedict Wells


AUTOR: Benedict Wells
TYTUŁ: Koniec samotności
TŁUMACZENIE: Viktor Gotowicz
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA 2017
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami , 384 strony

Z okładki:
Wydaje się, że jedyne co łączy rodzeństwo Julesa, Marty’ego i Liz, to tragiczne wydarzenia z przeszłości. Jako dzieci stracili w wypadku ukochanych rodziców i odtąd już zawsze ich życie naznaczone było stratą. Choć wszyscy troje umieszczeni w tym samym domu dziecka, każde z nich poszło własną drogą. Stopniowo oddalali się od siebie i na lata zerwali ze sobą kontakty. Najmłodszy z trójki, Jules, przed śmiercią rodziców tak pewny siebie, w internacie stał się bojaźliwym i wycofanym w świat marzeń odludkiem. Potrafił zaufać tylko swojej tajemniczej rówieśniczce Alvie, która tak jak on ukrywała przed światem jakieś traumatyczne przeżycia.



Koniec samotności to przejmująca, wzruszająca a zarazem mądra opowieść, o stracie i samotności i o tym jak to przezwyciężyć. Julsa, Liz i Marty’ego spotyka największa tragedia, jaka może dotknąć dzieci – strata rodziców. Rodzeństwo trafia do domu dziecka.

Tak zaczyna się melancholijna opowieść Julsa. Benedict Wells jest prawie moim rówieśnikiem i nie wierzyłam, że tak młody człowiek może stworzyć tak przenikliwą, dojrzałą opowieść, o sensie egzystencji, gdy jako dziecko doświadcza się czegoś nieodwracalnego. Autor dzięki uniwersalnej treści i niebanalnemu stylowi uniknął patosu. Stwarzając niezwykłą wręcz o intymnym brzmieniu powieść. Powieść która zachwyci nie jednego czytelnika. Jestem szczerze urzeczona tą książką i zgadzam się ze słowami Martina Wolfa „mimo, że Wells przekroczył trzydziestkę to pisze jak stary mistrz”. Koniec samotności – niech Was nie zmyli tytuł, ani okładka. To nie jest tani romans. Ta powieść nie kończy się słowami „ i żyli długo i szczęśliwie”. Tę powieść kończy proza życia. Jak powiedział Jules „Trudne dzieciństwo jest jak niewidzialny wróg. Nigdy nie wiadomo, kiedy uderzy”. To zdanie w pełni oddaje sens tej powieści. Doskonała książka. Justyna.ju


Moja ocena 8


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA

14 maja, 2017

"Dotyk" Tomasz Hildebrand


AUTOR: Tomasz Hildebrand
TYTUŁ: Dotyk
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka , 384 strony

Z okładki:
W mieście dochodzi do serii brutalnych zabójstw: palone żywcem, giną wyłącznie osoby pochodzenia arabskiego. Wybuchają gwałtowne zamieszki, podsycane wydanym przez władze zakazem publicznego manifestowania wiary w islam. Oliwy do ognia dodają planowana wizyta premiera, otwarcie nowego meczetu oraz zapowiadane zamachy terrorystyczne. Co bardziej „praworządni” obywatele próbują wziąć sprawy we własne ręce: ulice patrolują bojówki, bezwzględnie rozprawiające się z każdym, kto budzi ich podejrzenia. Wojna domowa wisi na włosku. Rwą się więzi społeczne, nieufność i podejrzliwość uniemożliwiają jakiekolwiek porozumienie. Wydaje się nieprawdopodobne, żeby splot wydarzeń, które doprowadziły do największego kryzysu we współczesnej Francji, był dziełem przypadku. Ale kto za tym stoi? Jaki jest jego ostateczny cel? Czy uda mu się go osiągnąć?



Dotyk skusił mnie obietnicami o współczesnym thrillerze, gdzie autor ukazuje anatomię strachu, paniki i całkowity rozpad społeczeństwa. A za pomocą sugestywnej stylistyki i brutalnych obrazów przedstawia przerażającą prawdę o rzeczywistości. Fakt wizja Hildebranda o zderzeniu Zachodu i świata islamskiego jest odważna bezprecedensowa i bulwersująca. Pomysł doskonały, z wielkim entuzjazmem wzięłam się za lekturę. Niestety entuzjazm uleciał dość szybko, bo już w połowie pierwszego rozdziału (!) Dotyk odebrałam jako chaotyczny, wulgarny bełkot. Prostacka grafomania. Czytając momentami czułam się zażenowana słownictwem Hildebranda. Bohaterowie żywcem wyjęci z trzeciorzędnego filmu akcji – głupie napakowane pustaki, udający policjantów. Dialogi i fabuła, jedynie co we mnie wzbudziło to pomruk politowania. Litości Panie Tomku! Po absolwencie Uniwersytetu Gdańskiego i University of Glasgow spodziewać się można czegoś na poziomie. Niestety Dotyk skutecznie zniechęcił mnie do twórczości Hildebranda. Reasumując powieść jest dość płytka. Nie lubię nieuzasadnionej wulgarności a ta książka wręcz nią ocieka. Z wielkim żalem muszę przyznać, że od czasu Zabójczego miecza Ann Leckie żadna książka mnie tak nie rozczarowała. Pomysł rewelacyjny ale realizacja fatalna. Czytać na własne ryzyko. Ja za Dotyk dziękuje. Justyna.ju

Moja ocena 3

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT.


12 maja, 2017

Warszawskie Targi Książki 2017


Wydawnictwo Muza oraz Wydawnictwo Akurat mają przyjemność zaprosić na stoisko 45/D5 na Warszawskich Targach Książki, odbywających się od 19 do 21 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.

 Wydawnictwa szykują mnóstwo atrakcji, inspirujących spotkań, premier oraz promocji.
W sobotę o 15.00 zapraszamy na spotkanie z Katarzyną Bondą. Tego samego dnia z czytelnikami spotkają się Cecelia Ahern, autorka bestsellerowych powieści m.in. „Love, Rosie” oraz Federico Moccia, autor „Trzech metrów nad niebem”.
W niedzielę zapraszamy na spotkania m.in. z Markiem Bukowskim, Iloną Łepkowską, Grzegorzem Kalinowskim i Ryszardem Ćwirlejem, którzy będą podpisywać swoje książki.

10 maja, 2017

Niezwykły Domek Czytelniczy stanął nad Wisłą!

Niezwykły Domek Czytelniczy stanął nad Wisłą!

Już dziś (9 maja) został otwarty Domek Czytelniczy – pierwsze tego typu miejsce w Polsce. Na nadwiślańskim skwerze Kahla stanęła oryginalna konstrukcja autorstwa warszawskiego architekta Jana Strumiłło. W Domku na przechodniów czeka specjalista, który doradzi, co czytać i po rozmowie przekaże spersonalizowaną listę lektur. To zapowiedź organizowanego przez Empik Apostrofu. Międzynarodowego Festiwalu Literatury, który startuje już 15 maja. 

Wiele kampanii zachęca do czytania. Prawdziwe pytanie brzmi jednak: co czytać? Każdy z nas odkrywa inne powody radości z lektury. Niektórzy z nas kochają powieści, inni – reportaże, jeszcze inni cenią biografie. Najgorzej zacząć czytanie od złych, nudnych, a czasem po prostu niedopasowanych do upodobań książek. Organizatorzy Apostrofu wierzą, że każda dobrze polecona książka tworzy na świecie nowego czytelnika albo cementuje pasję do czytania. Właśnie dlatego przez tydzień poprzedzający festiwal będzie można przyjść nad Wisłę do Domku Czytelniczego. W tej wyjątkowej przestrzeni wypełnionej książkami, dyżurować będą doradcy – m.in. Wojciech Szot z jednego z najpopularniejszych blogów literackich – Kurzojady i Piotr Wawrzeńczyk z Magazynu Kulturalnego, którzy każdemu chętnemu, po indywidualnej rozmowie, zaproponują listę tytułów dopasowanych do upodobań. To zachęta do rozkochania się w książkach i jednocześnie zaproszenie na Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury. – Projekt Domku Czytelniczego to powrót do dzieciństwa i wspomnień o przechodzeniu przez małe drzwi do sekretnego pokoju. W środku czekają leżaki i książki oraz widok na Wisłę. Domek postanowiliśmy pomalować na czerwony, śliski, trochę krwisty kolor – zainspirował nas plakat festiwalu Apostrof przygotowany przez Radka Szlagę – mówi architekt, Jan Strumiłło.  Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury jest organizowany przez Empik. To podziękowanie dla czytelników, którzy – wbrew statystykom – z entuzjazmem podchodzą do książek i ich autorów. Kuratorem tegorocznej edycji jest Szczepan Twardoch. Na licznych dyskusjach i spotkaniach autorskich pojawią się gwiazdy polskiej i światowej literatury, m.in. David Lagercrantz, Hanna Krall, Charlotte Link, Dorota Masłowska, Jakub Żulczyk, Erling Kagge, Michał Rusinek, Graham Masterton i Katja Kettu. Odbędą się także koncerty i spektakle teatru improwizowanego Klancyk. Wszystkie wydarzenia w ramach Apostrofu są bezpłatne.

Domek Czytelniczy, skwer Kahla (nad Wisłą) przy Metrze Centrum Nauki Kopernik, nieopodal Syrenki
czynny od wtorku do niedzieli (9-14.05) : 10-24
#domekczytelniczy #festiwalapostrof2017
https://www.facebook.com/events/825684574248065/




08 maja, 2017

,, Kluczowy świadek " Jørn Lier Horst



AUTOR :Jørn Lier Horst
TYTUŁ :Kluczowy Świadek
TŁUMACZENIE : z norweskiego Milena Skoczko
WYDAWNICTWO : Smak Słowa, Sopot 2017
OKŁADKA : miękka ze skrzydełkami, stron 336.



Z okładki:


Książkowy debiut uznanego pisarza kryminałów Jørna Liera Horsta, Kluczowy świadek jest realistyczną opowieścią zbudowaną na autentycznej historii.


Preben Pramm leży martwy od tygodnia. Jest nagi, związany, a na jego ciele widać ślady wyszukanych tortur. Dom jest wywrócony do góry nogami, ale nie wygląda na to, żeby zabójcy znaleźli to, czego szukali.

Pramm nie miał krewnych, przyjaciół i najwidoczniej żadnego kontaktu z ludźmi z zewnątrz. Jaka była tajemnica Pramma? Czemu musiał umrzeć w tak brutalny sposób?






      Od  dawna nie mogłam się doczekać debiutu Horsta, ponieważ u nas w Polsce wszystko jest na opak i zaczęto serię o dzielnym policjancie wydawać od końca, co akurat w tych książkach ma znaczenie. Wiemy już o rzeczach, które miały wydarzyć się później np. o żonie komisarza(bo w pierwszej części jest dopiero komisarzem), o których nawet nie mogę pisać, bo będzie to spoiler. Tak też było z książkami Mankella o policjancie Wallanderze.
      W tej części występuje żona komisarza Ingrid, ale nie mogę nazwać jej postacią drugoplanową, bo byłoby to za dużo. Jest postacią czwartoplanową. I jeżeli tak wygląda życie każdego policjanta detektywa, to gratuluję, bo on nie ma życia rodzinnego, przynajmniej w tej książce.
Co mi się bardzo podoba? To, że nie ma Line. No po prostu nie znoszę tej dziewczyny, bo jest głupia i nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim nudna.
Brakuje mi w tej książce pogłębienia postaci komisarza, ale jest to dopiero początek drogi pisarskiej byłego policjanta, więc mu wybaczam.
    Jak na debiut jest to fantastyczna książka, ciekawe momenty, obroty akcji i dobry warsztat pisarski. Horst jest świetnym obserwatorem i nie mogę ani nie chcę się do niczego przyczepić. Polecam każdą książkę tego autora.
    I jeszcze okładka, jest fantastyczna jak zwykle, ale ta jest lepsza od wcześniejszych, ponieważ motywem przewodnim jest sowa- mój ulubiony ptak. Okładki są zawsze dopracowane, w odpowiednich kolorach i z wytłoczeniami.
    Polecam gorąco Maa
Moja ocena 10
Dziękujemy wydawnictwo Smak Słowa za możliwość przeczytania książki jednego z moich ulubionych autorów.

03 maja, 2017

"W sieci złudzeń" Joyce Maynard


AUTOR: Joyce Maynard
TYTUŁ: W sieci złudzeń
TŁUMACZENIE: Monika Wiśniewska 
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA 2017
OKŁADKA: miękka , 432 stron



Helen została sama. Mąż odszedł do innej, a z powodu nadużywania alkoholu straciła także prawo do opieki nad ośmioletnim synem Olliem. Kiedyś chciała zajmować się fotografią artystyczną, a teraz robi zdjęcia tylko dzieciom w szkole i dorabia w firmie cateringowej.
Helen jest spragniona emocjonalnej więzi i kiedy poznaje Avę i Swifta Havillandów, jest nimi oczarowana. Zamożni filantropi, miłośnicy zwierząt i siebie nawzajem, mają wspaniały dom pełen sztuki oraz cudownych przyjaciół, dla których urządzają olśniewające przyjęcia. Do ich grona dołącza także Helen…




Bliskie, serdeczne stosunki z kimś oparte na wzajemnej życzliwości i zaufaniu. To przyjaźń. I właśnie o tym jest W sieci złudzeń, o przyjaźni. Ale zgoła innej niż ta o którą dbamy i pielęgnujemy. Joyce Maynard w swej najnowszej książce opowiada o manipulacji i  zgubnych skutkach przedziwnej relacji łączącej Helen z Avą i jej mężem Swiftem. Relacji którą główna bohaterka nazywa przyjaźnią. O znajomości z Avą mówi „to jest najlepsze co mnie w życiu spotkało”. Niestety Helen przyjdzie w dość nagłych i tragicznych okolicznościach zrozumieć kim tak naprawdę są Havillandowie ludzie, których uważała nie tylko za przyjaciół, ale niemalże za rodzinę.

Joyce Maynard stworzyła doskonałą powieść o relacjach międzyludzkich. Do samego końca nie wiemy jak dalej potoczą się losy Helen. Po przez ciekawą i precyzyjnie ułożoną historię autorka pokazuje nam, że nigdy nie jest za późno by wyrwać się z pod szkodliwego wpływu innych, nawet najbliższych nam osób. Zakończenie zaskakuje. Nie spodziewajcie się ogólnego happy endu. To było moje pierwsze spotkanie z Joyce Maynard, naprawdę dobrą amerykańską pisarką. Na podstawie jej bestselerowej powieści Ostatni dzień lata powstał film Długi wrześniowy weekend. Wracając do jej najnowszej książki która jest rewelacyjną powieścią o przyjaźni. Autorka zwraca uwagę, że poprzez manipulację nieprzyjaznym nam osób możemy żyć w tytułowej Sieci złudzeń znacznie dłużej niż 9 miesięcy jak to miało miejsce w przypadku Helen. Polecam bardzo refleksyjna książka. Justyna.ju

Moja ocena 9

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA