TYTUŁ: Zaginięcie (tom 3)
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona, Poznań 2015
OKŁADKA: miękka, stron 604
Z okładki:
Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców. Alarm przez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte. Śledczy nie odnajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje.
Doświadczona prawniczka, Joanna Chyłka, i jej początkujący podopieczny, Kordian Oryński, podejmują się obrony małżeństwa, któremu prokuratura stawia zarzut zabójstwa. Proces ma charakter poszlakowy, mimo to wszystko zdaje się wskazywać na winę rodziców – wszak gdy wyeliminuje się to, co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, musi być prawdą…
Zaginięcie,drugi tom serii o dzielnej pani adwokat Chyłce,jest jeszcze lepsze od Kasacji.Tam autor dopiero się rozgrzewał.Świetnie wymyślona intryga,ciekawe wątki.Jak zwykle nie mogłam się oderwać od lektury i jak zwykle było mi szkoda,że to już koniec.Nie dziwię się,że autor cieszy się taką popularnością.
Recenzenci zarzucają autorowi,że dużo elementów jest naciąganych,ale przecież to nie jest książka biograficzna, a proces nie może trwać rok,bo akcja straciła by tempo.Nie zapominajmy,że fikcja literacka rządzi się swoimi prawami.
Dla mnie to właśnie ta część jest bardziej realistyczna,mniej wydumana.Nadal uważam,że Zordon jest jak flaki z olejem,ale któż inny pasowałby bardziej do aroganckiej Chyłki. Polecam gorąco Maa
Moja ocena 10
Nie przypuszczałam, że to tak świetny kryminał. Kasacja mnie nie powaliła. Więc po Zaginięciu nie spodziewałam się takich emocji. Książki Remigiusza należą do gatunku tych, które chce się przeczytać od razu. Jednocześnie mieć jak najdłuższą przyjemność z czytania. Powieść jest rewelacyjna. Pomysł na nią prosty jak konstrukcja bata. Ale tak poplątany, że czytelnik do samego końca nie wie jak z tym Zaginięciem naprawdę było. W tej powieści przez 508 stron żyjemy sprawą Szlezyngierów i modlimy się w duchu, żeby Chyłka wymyśliła coś sensownego dzięki czemu mogłaby wygrać z góry przegrany proces. Dla mnie Zaginięcie to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. A sam Mróz jest na tę chwilę najbardziej poczytnym pisarzem w Polsce. Świadczył o tym tłum fanów na tegorocznych Targach Książki w Krakowie. Polecam, naprawdę warto przeczytać. Justyna.ju
Moja ocena 10
Nie przypuszczałam, że to tak świetny kryminał. Kasacja mnie nie powaliła. Więc po Zaginięciu nie spodziewałam się takich emocji. Książki Remigiusza należą do gatunku tych, które chce się przeczytać od razu. Jednocześnie mieć jak najdłuższą przyjemność z czytania. Powieść jest rewelacyjna. Pomysł na nią prosty jak konstrukcja bata. Ale tak poplątany, że czytelnik do samego końca nie wie jak z tym Zaginięciem naprawdę było. W tej powieści przez 508 stron żyjemy sprawą Szlezyngierów i modlimy się w duchu, żeby Chyłka wymyśliła coś sensownego dzięki czemu mogłaby wygrać z góry przegrany proces. Dla mnie Zaginięcie to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku. A sam Mróz jest na tę chwilę najbardziej poczytnym pisarzem w Polsce. Świadczył o tym tłum fanów na tegorocznych Targach Książki w Krakowie. Polecam, naprawdę warto przeczytać. Justyna.ju
Moja ocena 10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz