TYTUŁ: Zraniony stół
TŁUMACZENIE : Katarzyna Mojkowska
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece, Białystok, 2025 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 464.
Z okładki:
Obraz pełen bólu. Kobiety pełne pasji. Tajemnica, która wciąż czeka na odkrycie.
Zanurz się w poruszającej historii o miłości, zdradzie i walce o sztukę, która zmieniła losy dwóch kobiet i jednego zaginionego arcydzieła Fridy Kahlo.
Meksyk, 1935 rok – Frida Kahlo, zdradzona przez siostrę i ukochanego Diega Riverę, przelewa swój ból na płótno, tworząc pełne symboliki dzieło – „Zraniony stół”. Miłość i nienawiść do Diega pochłaniają ją bez reszty, a wspólna fascynacja komunizmem budzi nadzieję na prezentację ich sztuki w Związku Radzieckim.
Moskwa, 1947 rok – radziecka urzędniczka Olga, głęboko oddana Partii, odkrywa w sobie na nowo miłość do sztuki, gdy natrafia na obraz Fridy Kahlo. Dzieło, uznane za dekadenckie i burżuazyjne, wywołuje oburzenie wśród radzieckich urzędników. Olga zostaje uwikłana w spisek mający doprowadzić do jego zniszczenia. Czy znajdzie w sobie odwagę, by ocalić obraz i odkryć historię malarki, której cierpienie zdaje się jej tak bliskie?
Zdrady, fałszerstwa, kradzieże i handel dziełami sztuki przenikają tę fascynującą powieść historyczną inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. Autorka odsłania jedną z największych tajemnic meksykańskiej sztuki – zaginięcie „Zranionego stołu” po pokazie w Warszawie w 1955 roku. Czy arcydzieło Fridy Kahlo wciąż znajduje się w Polsce?
To kolejna książka, która boli. Boli cierpienie głównych bohaterek, boli śmierć (bardzo ją przeżyłam, bo to w końcu postać historyczna), boli niesprawiedliwość, fałsz, zdrady, indoktrynacja komunizmu. Ta książka to jeden wielki ból, ale także miłość do sztuki, mężczyzn, zwierząt, siostry. Po tej książce jeszcze bardziej cenię styl Fridy, jej osobowość, odwagę i wolę walki. Była indywidualnością na skalę światową. Gdybym ją znała osobiście, byłaby moją bratnią duszą. Dzięki tej książce chcę więcej Fridy Kahlo w moim życiu, jej obrazów, nie chcę jej komunizmu, wybaczania zdrad, ale chcę jej wyobraźnię, talent, spostrzeganie świata przyrody, miłość do ojczyzny.
Popatrzcie na tę okładkę. Jest piękna, dalsza część obrazu wychodzi na skrzydełko, coś wspaniałego. Może lepiej by było, gdyby tytułowy obraz był na okładce, ale widocznie wydawcy mieli w tym swój cel. Może nie było dobrego zdjęcia tego obrazu, by nadawał się na okładkę?
Jest to biografia zbeletryzowana, czy może powieść biograficzna? Nie jest mi dane to rozstrzygnąć. Wydawnictwo opisuje tę książkę jako powieść historyczną. Najważniejsze, że chwyta za serce. Napisana jest poetyckim językiem. Najbardziej łapie mnie za serce pierwsza część, gdy malarka jeszcze żyje i bardzo ciekawie przeplata się jej życie w Meksyku z życiem Olgi w Moskwie. To są naprawdę fascynujące historie.
Bohaterzy tej książki są ciekawie opisani. Mnóstwo w niej cwaniaków, karierowiczów i po prostu złych ludzi. Można wybierać i przebierać w postaciach, których się nie lubi (i są to zazwyczaj mężczyźni).
Ale najważniejsze są dwie bohaterki: Frida Kahlo de Rivera i Olga Simonowa, kobiety żyjące na dwóch odległych kontynentach. Jedna w kolorowym, gorącym Meksyku, a druga w zimnym, komunistycznym kraju, gdzie za niepraworządne myśli, ląduje się w areszcie. Trafia się tam także za niewinność. I te dwie kobiety, choć się nie znają, łączy wrażliwość, miłość do sztuki i zdrada mężów. Tytułowy obraz jest motywem przewodnim, głównym bohaterem, towarzyszącym obu kobietom. Motywów i wątków jest ogrom. Gdy się zanurzymy w ten świat, nic innego nie istnieje.
Czego bym nie napisała, to zawsze będzie za mało. Tę książkę trzeba przeczytać.
Maa
Moja ocena 10.
Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za tak cudowną, pełną emocji książkę.
Na taką książkę muszę mieć odpowiedni nastrój.
OdpowiedzUsuń