20 maja, 2025

"Wielki Ser" - Jory John, Pete Oswald

AUTOR: Jory John, Pete Oswald

TYTUŁ: Wielki Ser

SERIA: Smaczna Banda i emocje, tom 9.

TŁUMACZENIE: Sabina Bauman

WYDAWNICTWO: Harperkids, Warszawa 2025 r.

OKŁADKA: twarda, stron: 32.
 




Wielki Ser to dziewiąty tom serii: Smaczna Banda i emocje. Seria opowiada o przygodach różnych produktów spożywczych. Głównymi bohaterami były już: Ziarenko słonecznika, Jajo, Ciastko, Winogrono , Cieciorek i Pyra. 


W tej części głównym bohaterem jest zadufany w sobie ser, który ma sukcesy, sławę, prestiż i przede wszystkim zero porażek  na koncie, ponieważ pokazuje to, w czym jest najlepszy. Jednym słowem jest gwiazdą Twarogowa. Pewnego dnia w miasteczku pojawia się nowy mieszkaniec, który zagrozi pozycji gwiazdora. Jak Wieki Ser zniesie pierwszą w życiu porażkę? Czego nauczą się dzieci czytające tę książkę?


To mądra książka o ważnych dla ludzi, nie tylko dzieci, emocjach związanych z wygrywaniem, przegrywaniem, byciu w centrum uwagi. W tych trudnych dla młodego człowieka czasach jest to ważny i aktualny temat. Bardzo dobry, by wykorzystać w bajkoterapii.


Język serii jest zabawny, współczesny i pełen ekspresji. Papier jest śliski, dobrej jakości , a kolory jasne i miłe dla oka młodego czytelnika.


Smaczna Banda i emocje to cudowna seria mądrych książek, w których pokazane są problemy związane z emocjami takimi jak: wstyd, niepewność, złość, smutek, czy wyobcowanie. Autor pokazuje w bardzo prosty sposób, jak poradzić sobie z tymi problemami i jak zbudować poczucie własnej wartości.
 

Polecam z całego serca.

                                                                                                                                               Maa


Moja ocena 10





https://harpercollins.pl/pl/products/wielki-ser-smaczna-banda-i-emocje-3622.html

 

19 maja, 2025

"Zraniony stół" Laura Martinez - Belli

AUTOR: Laura Martinez - Belli

TYTUŁ: Zraniony stół

TŁUMACZENIE : Katarzyna Mojkowska

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo  Kobiece,            Białystok, 2025 r.

OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 464.

                   


  Z okładki:

Obraz pełen bólu. Kobiety pełne pasji. Tajemnica, która wciąż czeka na odkrycie.

Zanurz się w poruszającej historii o miłości, zdradzie i walce o sztukę, która zmieniła losy dwóch kobiet i jednego zaginionego arcydzieła Fridy Kahlo.

Meksyk, 1935 rok – Frida Kahlo, zdradzona przez siostrę i ukochanego Diega Riverę, przelewa swój ból na płótno, tworząc pełne symboliki dzieło – „Zraniony stół”. Miłość i nienawiść do Diega pochłaniają ją bez reszty, a wspólna fascynacja komunizmem budzi nadzieję na prezentację ich sztuki w Związku Radzieckim.

Moskwa, 1947 rok – radziecka urzędniczka Olga, głęboko oddana Partii, odkrywa w sobie na nowo miłość do sztuki, gdy natrafia na obraz Fridy Kahlo. Dzieło, uznane za dekadenckie i burżuazyjne, wywołuje oburzenie wśród radzieckich urzędników. Olga zostaje uwikłana w spisek mający doprowadzić do jego zniszczenia. Czy znajdzie w sobie odwagę, by ocalić obraz i odkryć historię malarki, której cierpienie zdaje się jej tak bliskie?

Zdrady, fałszerstwa, kradzieże i handel dziełami sztuki przenikają tę fascynującą powieść historyczną inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. Autorka odsłania jedną z największych tajemnic meksykańskiej sztuki – zaginięcie „Zranionego stołu” po pokazie w Warszawie w 1955 roku. Czy arcydzieło Fridy Kahlo wciąż znajduje się w Polsce?



To kolejna książka, która boli. Boli cierpienie głównych bohaterek, boli śmierć (bardzo ją przeżyłam, bo to w końcu postać historyczna), boli niesprawiedliwość, fałsz, zdrady, indoktrynacja komunizmu. Ta książka to jeden wielki ból, ale także miłość do sztuki, mężczyzn, zwierząt, siostry. Po tej książce jeszcze bardziej cenię styl Fridy, jej osobowość, odwagę i wolę walki. Była indywidualnością na skalę światową. Gdybym ją znała osobiście, byłaby moją bratnią duszą. Dzięki tej książce chcę więcej Fridy Kahlo w moim życiu, jej obrazów, nie chcę jej komunizmu, wybaczania zdrad, ale chcę jej wyobraźnię, talent, spostrzeganie świata przyrody, miłość do ojczyzny.


Popatrzcie na tę okładkę. Jest piękna, dalsza część obrazu wychodzi na skrzydełko, coś wspaniałego. Może lepiej by było, gdyby tytułowy obraz był na okładce, ale widocznie wydawcy mieli w tym swój cel. Może nie było dobrego zdjęcia tego obrazu, by nadawał się na okładkę?


Jest to biografia  zbeletryzowana, czy może powieść biograficzna? Nie jest mi dane to rozstrzygnąć. Wydawnictwo opisuje tę książkę jako powieść historyczną. Najważniejsze, że chwyta za serce. Napisana jest poetyckim językiem.  Najbardziej łapie mnie za serce  pierwsza część, gdy malarka jeszcze żyje i bardzo ciekawie przeplata się jej życie w Meksyku z życiem Olgi w Moskwie. To są naprawdę fascynujące historie.

Bohaterzy tej książki są ciekawie opisani. Mnóstwo w niej cwaniaków, karierowiczów i po prostu złych ludzi. Można wybierać i przebierać w postaciach, których się nie lubi (i są to zazwyczaj mężczyźni). 



Ale najważniejsze są dwie bohaterki: Frida Kahlo de Rivera i Olga Simonowa, kobiety żyjące na dwóch odległych kontynentach. Jedna w kolorowym, gorącym Meksyku, a druga w zimnym, komunistycznym kraju, gdzie za niepraworządne myśli, ląduje się w areszcie. Trafia się tam także za niewinność. I te dwie kobiety, choć się nie znają, łączy wrażliwość, miłość do sztuki i  zdrada mężów. Tytułowy obraz jest motywem przewodnim, głównym bohaterem, towarzyszącym obu kobietom. Motywów i  wątków jest ogrom. Gdy się zanurzymy w ten świat, nic innego nie istnieje.

Czego bym nie napisała, to zawsze będzie za mało. Tę książkę trzeba przeczytać.

                                                                                                        Maa

Moja ocena 10.

Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za tak cudowną, pełną emocji książkę.






16 maja, 2025

"Fałszywy zając" Fernanda Melchor


AUTOR: Fernanda Melchor, 

TYTUŁ: Fałszywy zając

TŁUMACZENIE z języka hiszpańskiego: Katarzyna Sosnowska

WYDAWNICTWO: MOVA, Białystok, 2025 r.

OKŁADKA: twarda, stron 304.

Z okładki:

Codzienność to najokrutniejsza rzeczywistość

W mrocznym porcie splatają się losy bohaterów. Andrik, uciekając od przemocowej opiekunki, trafia w ręce sadystycznego oprawcy. Zahir, jego przyszywany brat, napędzany obsesyjną miłością, wyrusza na pomoc, jednak pozostawia za sobą krwawy ślad. Pachi i Vinicio, dwaj przyjaciele zmagający się z traumą, szukają zapomnienia w alkoholu, narkotykach i nocnych eskapadach. Próbując odnaleźć chwilę wytchnienia na plaży, stają się przypadkowymi świadkami tragedii.

„Fałszywy zając” to mroczna opowieść o marzeniach, nieuchronnym losie i cienkiej granicy między miłością a destrukcją. Tytułowy „fałszywy zając” symbolizuje złudzenia o lepszym życiu, wolnym od traumy, przemocy i porzucenia. Powieść, po raz pierwszy wydana w 2013 roku, zdobyła uznanie jako ważne dzieło w literaturze hispanoamerykańskiej.




Fernanda Melchor (rocznik 1982) to znana autorka, twórczyni literatury hispanoamerykańskiej. Ukończyła dziennikarstwo. Fałszywy zając to debiut tej zdolnej pisarki. Inne jej książki to: To nie jest Miami, Paradajs i Czas huraganów.

 Jeśli ktoś szuka optymizmu i nadziei, to nie znajdzie tego w powieści Melchor. Autorka prezentuje brutalny świat meksykańskich zaułków, a głównymi bohaterami są młodzi mężczyźni bez większych perspektyw, z buzującą agresją we krwi, nadużywających alkoholu.

Jest to bardzo ładne wydanie, dopracowane, interesująca okładka i oczywiście wnętrze.


Przygnębia takie życie, zasmuca los straconych nadziei. Brud bieda dookoła, niepełnosprawność, niebezpieczeństwo czyhające z każdego zaułku. Ale najgorszy jest brak perspektyw i marazm. Szkoda nam tych młodych bohaterów, którzy chcą lepszego życia, a wpadają w jeszcze gorsze kłopoty. 




Książka jest brutalna i czasem aż wulgarna, autorka nie owija w bawełnę. To jej dziennikarskie wykształcenie daje o sobie znać. Powieść nie nadaje się dla zbyt wrażliwych na język osób. W ogóle jest to trudna pozycja, czasem chciało mi się ją odłożyć i nie wracać do niej, tyle jest w niej czerni i  brudu. Ale trzeba czytać takie książki, by docenić swoje życie.

Polecam.
                                                                                                                                     Maa
Moja ocena 9

Dziękuję wydawnictwu MOVA za możliwość zatopienia się w tym trudnym świecie brudu i niesprawiedliwości.




07 maja, 2025

"Zabójcza zieleń. Historia zielonego pigmentu z arszenikiem" Wiktoria Król

AUTOR:  Wiktoria Król

TYTUŁ: Zabójcza zieleń. Historia zielonego pigmentu z arszenikiem

WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece, Białystok, 2025r.

OKŁADKA: twarda, stron: 344.

Z okładki:

Zabójcza moda: jak daleko można się posunąć w imię piękna?

Zieleń o jadowitym, szmaragdowym odcieniu była jednym z najbardziej intrygujących odkryć chemicznych przełomu XVIII i XIX wieku. Wyczekiwany przez artystów kolor w końcu pojawił się w formie, której nie sposób było się oprzeć. Jednak za jego niezwykłym urokiem kryła się toksyczna prawda – związki arsenu. Pigment, dostępny w różnych odmianach – od zieleni Scheelego, szwajnfurckiej po paryską – stał się symbolem piękna o śmiertelnych konsekwencjach. Masowa produkcja sprawiła, że trucizna przeniknęła do codziennego życia: zdobiła ściany, ubrania, a nawet trafiała na stoły i do zabawek dziecięcych.

Jaką cenę ludzie byli gotowi zapłacić, by podążać za modą? Jaką rolę w tej śmiertelnej pogoni odegrali wyrachowani politycy i nieuczciwi sprzedawcy?

Autorka wychodzi od zielonego pigmentu i snuje wciągającą opowieść o świecie trucizn, chemicznych odkryć i szokujących konsekwencji zauroczenia niebezpiecznym trendem. Historia ta ukazuje, jak fascynacja pięknem może prowadzić do zguby.

„Zabójcza zieleń” to rozszerzone, uzupełnione, bogato ilustrowane wydanie książki „Kolor śmierci, odcień grobu, czyli 50 odcieni morderczej zieleni”. Dzięki cytatom z czasopism medycznych, skrupulatnej pracy badawczej, rozmowom ze specjalistami oraz niezwykle porywającej narracji jest idealną propozycją dla miłośników true crime i historii medycyny.

Zwróciłam uwagę na książkę, ponieważ jej wydanie jest przepiękne (kocham kolor zielony). Nie zawiodłam się. Papier najwyższej klasy, świetne ilustracje. Książka dopieszczona pod względem technicznych, ale także merytorycznym.
 

Z książki dowiemy się jak doszło do powstania zabójczej zieleni. W czym używano arsenu, z którego powstał powszechnie używany arszenik, dostępny dla każdego. Nie tylko była to trutka na szczury, ale ta trucizna była używana w wielu dziedzinach życia. Oprócz trucia, by zabić, truto także nieświadomie.

Arsenu użyto do powstania pięknych odcieni zieleni,  a tę zieleń stosowano w malarstwie, tapetach, strojach, zabawkach, a nawet w żywności. I ludzie tworzący te produkty zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Przypomina mi to współczesne czasy: "po trupach do celu". Charakter człowieka nigdy się nie zmieni i będą istnieli ludzi, którzy, by dojść do bogactwa zrobią wszystko. Tak też było w XIX wieku.

Ciekawe są wywiady przeprowadzane przez Wiktorię Król np. z konserwatorem zabytków, profesorem, który badał skład chemiczny pigmentów z obrazów (dzięki temu odkryto wiele falsyfikatów), czy pracownikiem Harvard Art Museums, w którym znajduje się zbiór pigmentów z całego świata, z różnych lat.

Dowiadujemy się także jak państwa regulowały sprzedaż  trucizn, czy jak z nimi walczyły w produktach spożywczych czy zabawkach, jak  odtruwano ludzi. Jest sporo ciekawostek o malarzach. Poznajemy także wielu wynalazców od XVIII wieku, gdzie rozwój technologiczny był coraz większy.

 

Bardzo dobra książka popularnonaukowa, która przybliża nam życie i rozwój przede wszystkim XIX wieku. Zapamiętałam wiele ciekawych, wręcz fascynujących rzeczy, o których nie miałam pojęcia.

 

Polecam serdecznie.

                                                                                                                Maa

Moja ocena 10 

Dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za możliwość obcowania z ciekawą literaturą.

 


 

04 maja, 2025

"Diable" Anna Kaczanowska

AUTOR:  Anna Kaczanowska

TYTUŁ: Diable

WYDAWNICTWO: Mova, Białystok, 2025 r.

OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 256.


Z okładki:
 

W diablich lasach każdy krok może być twoim ostatnim.

Z wysychającego jeziora nieopodal miasteczka Diable wyłaniają się kolejne ciała. Przeszłość budzi się do życia wraz z tajemniczymi legendami o Lichu z diablich lasów.

Gdy Maurycy Tomaszewski przyjeżdża do domu odziedziczonego po wuju, staje się świadkiem wydarzeń, które wstrząsną całą okolicą. Śledztwo w sprawie zwłok znalezionych na brzegu jeziora prowadzi Justyna Smerek. Lokalna policja odkrywa makabryczne zbrodnie, a im głębiej zespół wchodzi w mroczne sekrety Diabli, tym bardziej zaczyna wątpić w swoje założenia.

Kim naprawdę jest Licho? Czy legendy mogą być kluczem do rozwiązania zagadki? A może jedynie sprytną zasłoną dla kolejnych morderstw?

Anna Kaczanowska zaprasza do świata, gdzie przeszłość i teraźniejszość splatają się w mroczną, wciągającą opowieść. Małomiasteczkowe tajemnice, konflikty rodzinne, przemoc i legenda, która okazuje się zaskakująco realna.


Od dziecka interesowałam się mrocznymi sekretami, tajemnicami i przede wszystkim mitologią słowiańską. Może akurat w tej pozycji z mitologii zaczerpnięty jest tylko pseudonim mordercy - Licho, ale to, i okładka wystarczyły mi, by z chęcią sięgnąć po kryminał. Nie żałuję, bo książka od pierwszych stron wciąga niesamowicie, a ostatnie rozdziały są tak dobre, że nie mogłam robić nic innego, jak tylko czytać (dobrze, że była to niedziela).



 Opowieść o mieszkańcach miejscowości na końcu świata, wyłaniających się trupach w jeziorze, niedokończonych sprawach, tradycji pokoleniowej, legendach, lasu, który dociera wszędzie - tych wątków jest naprawdę dużo i wszystkie są bardzo ciekawe.

To jest trzecia książka Anny Kaczanowskiej, po kryminałach: Okaleczone (2023) i Jej sprawa (2024). Stomatolożka z wykształcenia, mieszkająca we Wrocławiu ma gładki styl pisania, sprawne pióro i bardzo ciekawe pomysły na fabułę.



Postacie w jej książce niczym szczególnym się nie wyróżniają, rzekłabym, że są standardowe, jak na ten gatunek literatury. Nikogo nie polubiłam bardziej, czy od początku znienawidziłam. Oni są po to, by opowiedzieć historię. Najważniejsza jest legenda, przyroda i nienawiść płynąca z pokolenia na pokolenie. I wokół tego wszystko się kręci. Skłamałabym, gdybym nie napisała, że przy pewnej scenie się wzruszyłam i poleciała łezka, więc nie do końca te postacie były mi obojętne.



Jest to bardzo ciekawy kryminał, który szybko i z zaangażowaniem się czyta. Chętnie poznam inne książki autorki.

Uwielbiam motywy czaszek, więc okładka jest w moim stylu. Wyklejka jest fantastyczna, a każdy rozdział książki zaczyna się motywem czaszki z okładki. Wszystko jest pięknie dopracowane, jak zawsze w tym wydawnictwie.

Polecam

                                                                                                    Maa

Moja ocena 10.

Dziękuję wydawnictwu MOVA za fantastyczny kryminał.