TYTUŁ: Tube. opowieść o pewnym życiu
TŁUMACZENIE z języka koreańskiego: Dominika Chybowska - Jang
WYDAWNICTWO: MOVA, Białystok, 2024r.
OKŁADKA: twarda, stron: 264.
Z okładki:
Kim Seong-gon czuje, że całe jego życie jest jednym wielkim pasmem porażek – nieudane interesy, ciągnące się za nim długi, utrata rodziny. Jest już właściwie pewien, że nie ma po co dalej żyć. Zastanawia się, czy skoczyć w odmęty rzeki Han, jednak chłodny wiatr i lęk przed śmiercią w lodowatej wodzie sprawiają, że rezygnuje z tej próby. Przełom w jego życiu stanowi przypadkowe obejrzenie na jednym z telebimów na seulskim dworcu fragmentu wywiadu, który inspiruje go do zmian. Zakłada konto na YouTube, dzięki któremu zaczyna zyskiwać popularność i sympatię internautów. Czy uda mu się zrealizować plan „nowy ja”? Czy rzeczywiście nigdy nie jest za późno na zmiany?
Won - Pyung Sohnjest dla mnie znakomitą pisarką. Zachwyciłam się jej poprzednią książką: Kontratak i zachwycam się nowością wydawnictwa MOVA.
Nasz główny bohater - Kim Seong - gon Andrea to mężczyzna koło pięćdziesiątki. Całe swoje dorosłe życie walczy z losem, ma mnóstwo pomysłów na biznes, posiada rodzinę- piękną żonę i nastoletnią córkę. I ciągle życie podkłada mu kłody pod nogi, lecz on upada i podnosi się znowu, upada i podnosi, i tak całe życie. W historii tej jest mnóstwo samotności, smutku i przygnębienia. Zawiodło się rodzinę, więc nie można na nią liczyć. Pomagają obce osoby, przekaz w telewizji, by nie zrobić tego ostatecznego kroku, bo ile może znieść jedna osoba?
Dzięki tej powieści, można przemyśleć swoje życie i dojść do wielu mądrych wniosków. Autorka pierwszy raz zamieściła słowo do czytelnika, w którym zamieściła oto te słowa:
Wygodne życie, pozwalające nieustannie unosić się na tafli ciepłej, morskiej wody bez żadnego wysiłku nie istnieje. A nawet, gdyby istniało [...], nie można by go nazwać szczęśliwym - raczej pełnym nudy i letargu. Nie żyjemy bowiem na krytym basenie, lecz pośrodku narażonego na sztormy oceanu.
op. cit. 264.
Zgadzam się z tym w stu procentach.
Bohater żyje właśnie w takim oceanie, gdzie pływa mnóstwo rekinów, zadających mu ogromne rany.
Autorka wgryzła się w tę postać, prześwietlając ją do kości, dokładnie pokazała wnętrze. Jest znakomitym obserwatorem ludzkiej natury. Za tę genialną analizę kocham jej książki.
Powieść jest pięknie wydana - w twardej oprawie. Okładka jest wielowymiarowa, można ją różnorako interpretować. Czekam na kolejne książki literatury azjatyckiej tego wydawnictwa, bo jestem nimi zachwycona.
Polecam
Maa
Moja ocena 10
Dziękuję wydawnictwu MOVA za kolejną piękną książkę.
Mam tę książkę na swojej półce. Cieszę się, że skłania do przemyśleń.
OdpowiedzUsuń