27 grudnia, 2021

"Nieskończone bicie serca" Alessio Puleo

AUTOR: Alessio Puleo
TYTUŁ: Nieskończone bicie serca
TŁUMACZENIE: Ewa Ziembińska
WYDAWNICTWO:  MUZA SA Warszawa 2021
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 288
z okładki:
Ylenie i Aleks byli parą. Na drodze do ich szczęścia stanęła nieuleczalna choroba i niespodziewana śmierć. Kiedy chłopak zginął w wypadku samochodowym, dziewczynie przeszczepiono jego serce. Ylenie próbuje poukładać swój świat na nowo. Poprzez media społecznościowe poznaje tajemniczą Giorgia, która też stoczyła walkę o swoje zdrowie. Giorgia przeszła operację przeszczepu rogówek. Dziewczyny łączą wspólne, trudne doświadczenia… odkrywają wiele niejasności w sprawie śmierci chłopaka. Znalezione przez dziewczyny dowody doprowadzają je do brutalnej i przerażającej prawdy o podziemnym świecie handlu narządami. Od tej chwili grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. 

 


Nieskończone bicie serca to kontynuacja historii miłości Ylenie i Aleksa. Dwójki nastolatków, których rozłączyła śmierć, ale na zawsze złączyło serce. Dosłownie. Jeśli ktoś z Was czytał Moje serce należy do ciebie, ten wie co mam na myśli. 


Ylenie i Aleksa łączyło prawdziwe uczucie. Niestety na drodze do ich szczęścia stanęła nieuleczalna choroba dziewczyny i niespodziewana śmierć chłopaka. Kiedy Aleks ginie w wypadku jego serce zostaje przeszczepione Ylenie. Po operacji układa sobie życie na nowo. Przez media społecznościowe poznaje Giorgię, która twierdzi, że przeszczepiono jej rogówki Aleksa. Niestety dziewczyny odkrywają podziemie handlu narządami.


Tę książkę chciałam bardzo przeczytać. Pierwsza część mimo lekkiego pióra zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Tak duże, że po pięciu latach od recenzji nadal ją pamiętam. Nieskończonego bicia serca nie mogę nazwać nawet rozczarowaniem roku. Ta książka, to jakaś kpina. Teleranek pomieszany z Modą na sukces. Nie wiem co autor miał na myśli konstruując fabułę w ten sposób. Momentami odnosiłam wrażenie, że Puelo cierpi na rozdwojenie jaźni. Jego bohaterowie to dwudziestolatki z zachowaniem dwunastolatków.


No litości! W dodatku zamiast rozwinąć naprawdę poważny problem handlu narządami i oprzeć fabułę na tym konkretnym wątku. Autor z kompletnie nie zrozumiałych ani logicznych powodów wybiera scenariusz iście wyjęty z Mody na sukces. Koncentrując się komu i z kim było lepiej w łóżku (tak każdy spróbował z każdym). No litości po raz drugi!


Książka napisana totalnie bez sensu. Jestem rozczarowana i zniesmaczona. Nieskończone bicie serca, to perfekcyjnie zepsuta kontynuacja naprawdę ciekawej i romantycznej młodzieńczej miłości. Nie polecam. Szkoda czasu. Gniot roku!

Moja ocena 1


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu MUZA SA
 

16 grudnia, 2021

"Jedno małe poświęcenie" Hilary Davidson

 AUTOR: Hilary Davidson
TYTUŁ: Jedno małe poświęcenie
TŁUMACZENIE: Jacek Żuławnik
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2021
OKŁADKA: miękka, stron 416
z okładki:
Kiedy Alex kilka lat temu przebywał w Syrii, porwano go i torturowano. Do tej pory nie może się otrząsnąć z wojennej traumy. Objawy PTSD dopadają go znienacka, dramatyczne obrazki wciąż stają mu przed oczami. Na Bliskim Wschodzie młody fotograf poznał Emily Teare, która pracowała tam wtedy jako chirurg. Po powrocie do Nowego Jorku zamieszkali razem. Pewnego dnia młoda lekarka niespodziewanie znika...
Sprawą jej zaginięcia zajmuje się nowojorska detektyw Sheryn Sterling i jej partner Rafael Mendoza. Na głównego podejrzanego typują  Alexa - po powrocie ze strefy wojny nadużywał narkotyków. Sam chciał popełnić samobójstwo i był na dachu w chwili, gdy skoczyła z niego jego przyjaciółka Cori... Śledztwo postępuje, przerażony Alex szuka Emily, a policjantka z równą determinacją stara się dowieść, że za zniknięciem kobiety stoi jej narzeczony.


Porwany i torturowany w Syrii. Jego przyjaciółka spada z dachu, na którym była razem z nim i umiera. Rok później jego narzeczona niespodziewanie znika. Cierpiący na zespół stresu pourazowego Alex Traynar dla detektyw Sheryn Stanton jest jedynym podejrzanym w sprawie zaginięcia Emily jak i śmieci Corii. Jak rozwinie się śledztwo prowadzone przez nie kompetentną policjantkę? Która za nim poznała okoliczności zaginięcia miała już kozła ofiarnego Alexa... Traynar zmuszony przez nieudolne śledztwo Stanton i jej partnera do poszukiwań narzeczonej na własną rękę odkrywa zaskakujące fakty z życia nieskazitelnej Emily.


Jedno małe poświęcenie, to książka z gatunku tych gdzie akcje można poprowadzić na milion różnych sposobów. Mylić tropy tak często, że czytelnik spoci się od nadmiaru wrażeń. Albo zepsuć wszystko naciąganą i przegadaną fabułą. Niestety po ostatnią opcję sięgnęła Hilary Davidson i fenomenalny pomysł zdusiła mniej więcej w połowie książki, a ostatecznie pogrzebała zakończeniem rodem z opery mydlanej.


Książka zaczyna się obiecująco. Niestety ślimacze tempo totalnie przegadane, oraz najbardziej irytująca śledcza, która psuje wszystko swoją niekompetencją, pogrążając lekturę całkowicie. Spodziewałam się większych emocji, dramatyzmu i tego dreszczyku niepewności, który towarzyszy przy czytaniu thrillerów psychologicznych. Ta książka mi tego nie dała. Oczekiwania jak zawsze duże. Rzeczywistość rozczarowuje. Jedno małe poświęcenie, to nic innego jak przeciętny thriller, ale w autorce widzę potencjał i za to ocena będzie ciut wyższa. Justyna.ju

Moja ocena 7


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA

13 grudnia, 2021

"Bajki postnuklearnej pustyni" Michał Głowacz

 

AUTOR: Michał Głowacz
TYTUŁ: Bajki postnuklearnej pustyni
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo AlterNatywne,
Poznań 2021 r.
OKŁADKA: miękka, stron 224.

Z okładki:

„Bajki postnuklearnej pustyni" to zbiór krótkich opowiadań, w których magia łączy się z radiacją, a bohaterowie rodem z gier komputerowych okazują się całkiem nam bliscy.

Kiedy baśniowe istoty znajdują się w tak nieprzychylnym dla siebie środowisku, jakim jest skażona pustynia, możesz się spodziewać, że logika ich postępowania najpierw Cię zaskoczy, potem rozbawi, a następnie każe zastanowić się, czy gdzieś już nie spotkałeś się z podobną sytuacją. Nawet jeśli nie dostrzegasz popromiennych mutacji w najbliższym otoczeniu, to ludzkie i nieludzkie zachowania skażonych nie bez powodu stały się przedmiotem bajania.

To, jakie wnioski wyciągniesz z lekcji, której udzielą Ci księżniczki zamknięte w zautomatyzowanych wieżach, wędrowcy podążający nie wiadomo po co i dokąd, mędrcy, nereidy i całkiem smutne damy dworu, a także wielu innych, zależy tylko od Ciebie. Beztroski styl, w jakim napisane są opowiadania, jest tylko przykrywką, a raczej metalową osłoną, pod którą można dostrzec zwoje kabli… to znaczy prawd o ludzkiej naturze, bez względu na poziom radiacji.

    Bajki postnuklearnej  pustyni to, coś co Marta uwielbia, a do tej pory nie wiedziała, że uwielbia. To  odkrycie 2021 roku i na pewno znajdzie się w mojej Top 10. A to zaszczyt nie byle jaki, bo w tym roku przeczytałam wiele interesujących książek. Zawsze lubiłam baśnie i legendy. Rodzice od dziecka czytali je mnie i siostrze, czasem wymyślali swoje. Ja też takowe tworzyłam. Tu idziemy o krok dalej, bo oprócz baśni mamy postapo i cyberpunk, elementy, które uwielbiam. Myślę, że fani fantastyki będą zachwyceni. Oprócz wątków baśniowych mamy także elementy biblijne, np. wyznawców Szajtana, czy oko Szajtana.

    Język autora jest przesiąknięty złośliwym poczuciem humoru i  groteski. Możemy zaobserwować sformułowania typowe dla baśni, czyli:Za siedmioma górami, za siedmioma hałdami czy Żył raz pewien człowiek. Są księżniczki, wróżki, żebracy, złodzieje, rycerze, nimfy. Bohaterów jest całe mnóstwo. Opowiadania są krótkie, lecz bardzo treściwe. Jedną szczególnie rzucającą się w oczy cechą  są niezbyt szczęśliwe zakończenia(chyba autor w dzieciństwie  czytał za dużo Andersena). I użyłam tu eufemizmu. Nie mogę wybrać najlepszego opowiadania, ponieważ jest ich mnóstwo, właściwie wszystkie są znakomite. Liczę na więcej książek tego autora, ponieważ pisze z lekkością, poczuciem humoru i piękną polszczyzną. Ma bujną wyobraźnię i słucha podobnej muzyki do mnie.  Muzyka jest tam ważnym elementem składowym opowiadań. 

    Okładka książki jest klimatyczna w stylu fantasy, ciekawa i przemyślana. Polecam zbiór opowiadań z całego serca. Świetnie się bawiłam przy ich czytaniu. Chciałabym jeszcze! Maa

Moja ocena 10

Gorąco dziękujemy Wydawnictwu AlterNatywnemu za możliwość przeczytania fantastycznego tomu opowiadań.

03 grudnia, 2021

"Prowokacja" Mark Carper

AUTOR: Mark Carper
TYTUŁ: Prowokacja
WYDAWNICTWO: AlterNatywne Poznań 2020
OKŁADKA: miękka, stron 118
z okładki:
David Moran i Mike Stabenow, dziennikarze chicagowskiej gazety NAI, zdobywają materiały, które wskazują, że kandydatka na urząd senatora ma romans ze sponsorem jej kampanii wyborczej. Publikacja artykułu wywołuje aferę polityczną, która niszczy szanse wyborcze wartościowej pani polityk.
Reporterzy nie wiedzą, że zostali oszukani i stworzyli newsa opartego na nieprawdziwej informacji. Przypadkowo zdobyli jednak wiedzę o istnieniu tajnego układu kontrolującego najwyższe władze w państwie. Znaleźli się w matni i w rękach zagadkowego Petera Browna, który bynajmniej nie jest płatnym zabójcą.
Jeśli poszukujesz książki pełnej akcji, zaskakujących wątków oraz błyskotliwych spostrzeżeń, „Prowokacja” jest dla Ciebie. Gwarantujemy, że nie oderwiesz się, póki nie doczytasz do ostatniej strony. 


Prowokacja, oryginalny sensacyjny kryminał, o ciekawej fabule.


David i Mike to para dziennikarzy chicagowskiej gazety NAI. Dziwnym zbiegiem okoliczności znaleźli się w posiadaniu "bomby medialnej". Publikacja artykułu o romansie kandydatki na urząd senatora ze sponsorem jej kampanii, wywołuje aferę i niszczy marzenia polityczne kobiety. Niestety reporterzy nie wiedzą, że zostali oszukani, nie mają także pojęcia, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Kro wyjdzie z tej potyczki cały? Dziennikarze czy tajemniczy Peter Brown?


Prowokacja to króciutka lektura z mocnym początkiem. Największym atutem powieści jest wszechobecna tajemniczość. Mimo, że od razu wrzucono nas w sam środek akcji, do końca nie wiemy o co chodzi. Fabuła poprowadzona oryginalnie, aczkolwiek momentami za bardzo przegadana, trochę mnie zmęczyła. Głównym wątkiem powieści jest rozmowa, jak na okoliczności rozmowa niezwykle kulturalna. Momentami mnie intrygowała, momentami śmieszyła. A konwersowali ofiara z katem. Ich dialog mogę porównać do miłej pogawędki przy kawie. Wyszło niezbyt autentycznie. Kolejnym zaskakującym punktem jest wprowadzenie do powieści samego autora. Nie chce zdradzać w jakiej roli on występuje. To doczytacie sami.


Reasumując Prowokacja przykuwa uwagę oryginalną treścią, pokazując jaką siłę ma niedbale rzucona plotka. Justyna.ju

Moja ocena 6


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AlterNatywnemu.