30 stycznia, 2020

"Próba życia" K.A. Figaro

AUTOR: K.A. Figaro
TYTUŁ: Próba życia
WYDAWNICTWO: Lipstick Books Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, stron 334


Z okładki:
Życie porządnie dało w kość głównym bohaterom. Czy Łucja i Dymitr odnajdą do siebie drogę? Czy idealny podstęp wyjdzie obojgu na dobre? Otrzymają od życia wskazówki, lecz czy będą potrafili je odpowiednio odczytać? Obsesje. Paranoje. Wewnętrzne dylematy przeplatane zaspokajaniem fizycznych potrzeb. Czy to wszystko może skończyć się dobrze?
Życie porządnie dało w kość głównym bohaterom. Czy Łucja i Dymitr odnajdą do siebie drogę? Czy idealny podstęp wyjdzie obojgu na dobre? Otrzymają od życia wskazówki, lecz czy będą potrafili je odpowiednio odczytać? Obsesje. Paranoje. Wewnętrzne dylematy przeplatane zaspokajaniem fizycznych potrzeb. Czy to wszystko może skończyć się dobrze?



Pamiętam pierwszą odsłonę Prostego układu, szczerze nie wierzyłam w sukces tego erotyku. Byłam pewna, że pracownica opieki społecznej niczym mnie nie zaskoczy. Że to wszytko będzie mdłe cukierkowe, mówiąc po prostu do niczego. Jak bardzo się myliłam wiem tylko ja. Prosty układ okazał się jednym z najlepszych erotyków na rodzimym rynku! Kibicowałam mocno przy Zranionych uczuciach, które od części pierwszej nie odbiegały poziomem. Tym bardziej apetyt rósł w miarę jedzenia, a Próbę życia połknęłam w dwa dni. Byłam niezwykle ciekawa jak Łucja poradzi sobie z samotnością, tęsknotą i dzieckiem? Sama w obcym państwie. Co zrobi Dymitr? Jak się zachowa w obliczu zniknięcia Łucji? Czy zmieni swoje przyzwyczajenia? Czy zmieni się sam? Tego wszystkiego dowiemy się z Próby życia. Brzmi dobrze?

No właśnie brzmi bardzo dobrze, ale tak na pierwsze 50 stron, bo umówmy się ile można czytać o staczaniu się Dymitra na przemiennie z jego łóżkowymi podbojami? Oczywiście w międzyczasie dowiadujemy się, że Łucja ma się dobrze, nawet awansowała, a jej nowym szefem jest chodzący ideał Alex... Super naprawdę do setnej strony byłam zachwycona. Później czekałam na petardę. Czekałam, czekałam i nic! Ale to nic dosłownie nic! Zero! W kółko to samo, picie bzykanie i rzyganie! Ewidentnie Figaro brakowało pomysłu na tę część. Bo to co stało się na końcu powinno zdarzyć się w pierwszej połowie książki i na tej podstawie oprzeć trzecią część historii Dymitra i Łucji. Pomysł naprawdę dobry. Aczkolwiek ja przewidziałam co się święci w momencie, gdy Tytus pojawia się w drzwiach Dymitra oznajmiając, że dzisiaj piątek... Więc moment zaskoczenia w moim przypadku zerowy.

Reasumując trzecia część miłosno - erotycznej historii dwojga młodych ludzi uznaje, za żart! Bo nie wiem jak ocenić opowiadanie, które jest powtarzane przez 330 stron. Zmieniają się tylko imiona panienek i trunki. Żałuje bardzo. Trzymam kciuki za czwartą część. Mam nadzieje, że podejdzie pani do niej z czystym umysłem. Ja daje kredyt zaufania K. A. Figaro, bo dobrze z oczu patrzy tej kobiecie. O Probie życia pragnę zapomnieć i czekam na ciąg dalszy. Oceny miażdżącej nie będzie tylko i wyłącznie na wzgląd dwóch pierwszych części. Justyna.ju

Moja ocena 6

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękujemy Wydawnictwu Lipstick Books

29 stycznia, 2020

"Hotel Varsovie. Królewski szpieg" Sylwia Zientek

AUTOR: Sylwia Zientek
TYTUŁ: Hotel Varsovie. Królewski szpieg
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 544
Z okładki:
Informacje prasowe o śmierci Stanisława Augusta do tego stopnia poruszają starą panią Różalską, że na łożu śmierci postanawia wyjaśnić córce szokującą prawdę o swojej przeszłości. Aleksandra na polecenie matki udaje się do Warszawy, by w hotelu Varsovie natrafić na wielką tajemnicę rodu Żmijewskich.
Lata 60. XVIII wieku. Po śmierci Serafina Żmijewskiego, właściciela hotelu przy Długiej, rodzinny interes przejmuje najmłodszy syn Antoni. W końcu może poczuć się wolny, szczęśliwy i być w pełni sobą. Niespodziewanie jego tożsamość i działalność hotelu zwracają uwagę króla, który powierza mu niebezpieczną misję zorganizowania siatki szpiegowskiej.
Polska po odzyskaniu niepodległości znów pojawia się na mapie Europy. W szalonych latach 20., czasie kabaretów i kinematografu, niesłychaną popularność zdobywa aktorka Apolonia Chałupiec. Hotelem opiekują się trzy siostry Żmijewskie, które po latach wojennej biedy i głodu starają się odnaleźć własne szczęście, a także przywrócić ciotce Walerii i jej córce należne im miejsce w rodzinie.
Warszawska afera reprywatyzacyjna i nieudane odzyskanie działki przy ulicy Długiej pogrążają karierę prawniczą Jana Kucharskiego. Powrót do domu i rozmowa z mamą pozwalają mu jednak poznać historię swojej rodziny i losy ekscentrycznej babki z Ameryki.



To już koniec historii rodów Żmijewskich i Szpakowskich jak i Hotelu Varsovie. Na przestrzeni czterystu lat wzlotów i upadków hotelu, który widział nie jedną zdradę, słyszał nie jedno kłamstwo, dochował wielu tajemnic tym razem odkrywa sekret pani Różalskiej. Która po śmierci Stanisława Augusta postanawia wyznać córce prawdę o sobie... Lata 60-te XVIII wieku, to nowy etap hotelu. Umiera Serafin Żmijewski, jego interes przejmuje syn Antoni. Niespodziewanie dla niego samego, działalność hotelu zwraca uwagę króla. Lata 20-ste, to czas kabaretów i Apolonii Chałupiec. Varsovie opiekują się trzy siostry Żmijewskie. Polska pojawia się na mapie Europy, a Waleria poznaje swoją córkę...

Uwielbiam tę sagę. Historia Warszawskich hotelarzy wciągnęła mnie bez reszty. Wyczekiwałam ostatniego tomu jak dziecko pierwszej gwiazdki. Tym bardziej, że w toku wypadków powstały nowe wątki. Niestety bezpowrotnie pominięte przez autorkę w Królewskim szpiegu. Z żalem i bólem przyznaje, że trzecia część jest najsłabsza z serii. Nie wiem dlaczego Zientek pominęła całkowicie wątek Dany Spakowski. Owszem jest lakoniczna wzmianka, że wyjeżdża pracować za granice. Tak, tak mimo złamanego kręgosłupa(!) Ogólnie cała intryga jest dobra, pomysł był przedni, realizacja początkowo szła doskonale. Niestety w przed ostatnim rozdziale zamiast przyspieszyć akcję, nadać tempa wydarzeniom. Zientek postanawia zanudzić czytelnika opisami wydarzeń historycznych nic nie wnoszących do fabuły. Męczą nużą, ja rozumiem, że pani Sylwia w Luksemburgu tęskni za Warszawą, ale miałam wrażenie, że czytam podręcznik do historii, a, nie świetną polską powieść.

Ja wszystko rozumiem, ale pani Sylwio trzeba było zjeść snickersa, albo inne słodkości, ogarnąć się i zakończyć to porządnie. Przecież pani potrafi! Terminy goniły? Nie sądzę, bo wpleść bez celowe fakty historyczne miała pani czas, tym samym burząc dobre tempo powieści. Reasumując saga o warszawskich hotelarzach potrafi zauroczyć swoją historią i tamtejszym klimatem. Szczerze polecam serie Hotelu Varsovie. Ale zgodnie z prawdą tom trzeci Królewski szpieg oceniam najsłabiej. Kilka nie trafionych pomysłów uczyniło książkę dużo słabszą od poprzednich. Justyna.ju

Moja ocena 7


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.


20 stycznia, 2020

"Prowadź swój pług przez kości umarłych" Olga Tokarczuk

AUTOR: Olga Tokarczuk
TYTUŁ: Prowadź swój pług przez kości umarłych
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009 r.
OKŁADKA: miękka, ilustracje, stron: 320


Ze strony wydawcy:
Thriller moralny z kryminalną zagadką. Powieść zekranizowana przez Agnieszkę Holland w filmie POKOT.
W oddalonej od reszty świata górskiej osadzie w pięknej Kotlinie Kłodzkiej mieszka ze swoimi psami Janina Duszejko – nieco ekscentryczna starsza pani, miłośniczka astrologii, która w wolnych chwilach dogląda domów nieobecnych sąsiadów i tłumaczy poezję Williama Blake’a.
Niespodziewanie przez tę spokojną okolicę przetacza się fala morderstw, których ofiarą padają miejscowi myśliwi. Czy to możliwe, by to zwierzęta – jak sugeruje Duszejko – zaczęły czyhać na życie swych oprawców? Wszak Blake pisał: „Błąkająca się Sarna po lesie / Ludzkiej Duszy niepokój niesie”…




                               https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,tokarczuk-               

      To moje pierwsze spotkanie z twórczością Olgi Tokarczuk. Wcześniej nie wpadło mi nic do ręki   z jej książek. Niestety, teraz tego żałuję i nadrabiam. Do tej literatury podeszłam z otwartą  głową, bez czytania recenzji i bez nastawiania się na cokolwiek. I to był świetny pomysł, bo zanim skończyłam czytać tę pozycje, dwie kolejne były już zamówione. Mam zamiar przeczytać wszystkie książki tej autorki.
       Jest to wspaniała książka i bardzo na czasie, bo to co się teraz dzieje z polowaniami, to jest jakiś horror! Całym sercem i duszą byłam z bohaterką książki, która to pani jest osobą z krwi i kości, pełna odwagi i determinacji. W bardzo ciekawy sposób autorka opisuje wiejskie zwyczaje i obyczaje, ludzkie ułomności i ten polski konformizm. Nasza bohaterka nie jest konformistką, ale tylko ona      w całej wsi. 
                                            ilustracje: Jaromír Švejdík   

       Język powieści jest cudowny, nasączony poezją i filozofią, ale ja taki styl bardzo lubię. Piękna, kwiecista i przede wszystkim poprawna polszczyzna, co niestety nie jest regułą, patrząc na sukces Blanki Lipińskiej.
      Jest to świetna książka, jeśli ktoś zaczyna przygodę z literaturą noblistki, bo nie jest trudna. Książka Bieguni to już inna bajka. Książki Tokarczuk są nieobliczalne, nigdy nie wiadomo, co w nich znajdziemy i to jest piękne. Bardzo podobają mi się rysunki czarno-białe Jaromíra Švejdíka, które dodają klimatu całej powieści. Polecam z całego serca. Maa
Moja ocena 10

17 stycznia, 2020

"Dobre ciastko" Joanna Dubler

AUTOR: Joanna Dubler
TYTUŁ: Dobre ciastko
WYDAWNICTWO: Lipstick Books Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, stron 336
Z okładki:
Zuzia ma 29 lat i mieszka w Gdańsku. Wydawałoby się, że jest w udanym, niemal idealnym związku z Konradem. Prawie idealnym... Jej chłopak ma bowiem oczekiwania seksualne, których Zuzia nie chce spełnić.
Z pewnymi oporami dziewczyna próbuje zaspokoić zachcianki swojego partnera, ale kończy się to małą aferą w najczulszym punkcie jego ciała. Ich związek się rozpada i Zuzi nie pozostaje nić innego, jak wrócić do rodzinnego domu. Zastanawia się czy to nie ona ponosi część winy za to, że Konrad odszedł, i postanawia otworzyć się na nowe doznania. Rozpoczyna się seksualna odyseja Zuzi.






Dobre ciastko, okazało się naprawdę dobrym debiutem i ciekawą powieścią z wątkiem romansu!

Zuzia 29 letnia rozpieszczona jedynaczka od kilku lat związana z bardzo przystojnym i wymuskanym rodem z Instagrama Konradem. Są szczęśliwą parą, ale Konrad chce odrobinę urozmaicić ich życie seksualne. Niestety Zuzia ani myśli przystać na jego propozycje. Po nie udanej probie realizacji pomysłu chłopaka, para się rozstaje... I tu do akcji wkracza Borys!

Uświadamiam od razu panie które chcą poczytać coś erotycznego, namiętnego, niezwykle odważnego, niech Dobre ciastko sobie odpuszczą. To nie erotyk! To nawet nie powieść z wątkiem erotycznym, zahacza o komedie. Ja zaliczam Dobre ciastko, do gatunku powieści z wątkiem romansu.

Natomiast czytelniczki, które mają ochotę na babską fajną historie, gdzie bohaterowie okazują się tacy zwyczajni. To ta książka jest właśnie dla Was! W końcu męska główna postać nie jest chodzącym bogiem seksu, tylko normalnym facetem, pani Joanno dziękuje za Borysa, aż milej się czytało!

Reasumując lektura nie ma rażących minusów, powiedziałabym, że nie ma ich wcale. Bo ogólnikowo i pobieżnie opisane intymne sceny Zuzi i Borysa nie biorę pod uwagę. To powtórzę jeszcze raz Dobre ciastko  nie jest erotykiem! Język i styl fajny, swobodny, naturalny. Czyta się niezwykle przyjemnie i szybko. Z czystym sumieniem mogę polecić zapewniam, że przy Zuzi nudów nie będzie. Justyna.ju

Moja ocena 7

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Lipstick Books


14 stycznia, 2020

"Hotel Varsovie. Bunt chimery" Sylwia Zientek

AUTOR: Sylwia Zientek
TYTUŁ: Hotel Varsovie. Bunt chimery
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 624
Z okładki:
Warszawa, koniec XIX wieku. W stolicy panuje zepsucie, prostytucja jest na porządku dziennym, pleni się hazard. Hotelem Varsovie zarządza Regina, zimna wdowa po Jeremim Żmijewskim. Gdy pewnego dnia odnajdują się listy mogące ją obciążyć, na jaw wychodzą wstydliwe tajemnice długo skrywane przez właścicielkę posiadłości. to jednak dopiero początek rodzinnych sekretów. Na dodatek zbuntowana córka Reginy, Waleria, wbrew woli rodziny postanawia zostać wyzwoloną malarką i wpada w tarapaty.


Warszawa, początek XIX wieku. W burzliwych czasach napoleońskich elegancki młodzieniec przybywa z Francji do podupadłej Warszawy. W tym samym czasie w mieście pojawia się piękna madame de Gris podejrzewana przez mieszkańców stolicy o szpiegostwo na rzecz Napoleona. Kobieta na miejsce noclegu wybiera pokój w skromnym hotelu Varsovie. Z czasem okazuje się, że przybyłego do miasta Ludwika Żmijewskiego i tajemniczą damę łączy więcej, niż można by przypuszczać.


Warszawa, XXI wiek. Urodziwa Dana Szpakowski, podająca się za dziedziczkę rodzinnych posiadłości przy ulicy Długiej, z pomocą przystojnego prawnika zamierza odzyskać cenną nieruchomość. Sprawy wymykają się jednak spod kontroli, a rzeczywistość Dany zamienia się w koszmar.


Druga część sagi o Hotelu Varsovie przenosi nas do końca XIX wieku. Warszawa, stolica prostytutek i hazardu. Hotelem zarządza zimna i bezwzględna Regina Żmijewska. Niestety Varsovie, to nie jedyne zmartwienie wdowy po Jeremim. Niezwykle krnąbrna córka Waleria, wbrew rodzinie postanawia zostać światowej sławy wyzwoloną malarką.

Dzięki autorce przenosimy się do czasów napoleońskich. Tu na początku XIX wieku poznajemy eleganckiego, nie wysokiego mężczyznę Ludwika Żmijewskiego, oraz tajemniczą madame de Gris. To czas romansów, szpiegów i niepohamowanej namiętności. Natomiast współcześnie sprawy intrygantki Dany Spakowski, która chce odzyskać nieruchomości, wymykają się spod kontroli. Dana przeżywa koszmar.

W tej powieści tyle się dzieje, że nie sposób odejść od lektury. Nadmiar wątków przyprawia o zawrót głowy. Ale spokojnie, Zientek zadbała żeby czytelnik nie pogubił się kto jest kim, dlatego na początku książki zostają opisani wszyscy bohaterowie. Ilość wątków może przestraszyć. Ale również tu autorka spisała się celująco i (prawie) wszystko powoli i systematycznie ukazuje czytelnikowi. Cała historia hotelu Varsovie jest zawiła i poplątana tak jak część pierwsza rozmieszczona na różnych płaszczyznach czasowych. Nie wiem jak dokonała tego Ziętek ale w tej powieści nie ma nudy. Opisane z wielką pasją i dbałością o szczegóły, czytelnika ciekawi wszystko od strojów po jedzenie. Czytając siedzimy tuż obok popijającej herbatę Eleonory albo czujemy zapach mieszanych farb Walerii.

Osobiście uważam, że jest to jedna z najlepszych polskich powieści. Język i styl pasujący do ówczesnych czasów. Sam pomysł i jego realizacja coś nie samowitego. Dbałość o szczegóły i detale w opisach zmieniającej się topografii Warszawy XIX wieku nadaje szczególny klimat powieści. Szczerze polecam sagę o rodzinie Żmijewskich i Szpakowskich. Hotel Varsovie to doskonały wybór! Justyna.ju

Moja ocena 10


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.


02 stycznia, 2020

"Galopem po szczęście" Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska

AUTOR: Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska
TYTUŁ: Galopem po szczęście
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 430


Z okładki:


Basia ma 39 lat i 15-letnią córkę Karolę (z którą toczy nieustanne boje, bo obie mają rogate dusze). Poznajemy je obie, gdy jadą lekko rozklekotanym autem Basi do Jędrzejowa Podlaskiego. Basia, która uciekła z rodzinnego miasteczka zaraz po maturze, wraca do domu. Nie wiemy, jaka historia się za tym kryje, ale jest oczywiste, że w Warszawie, w której spędziła ostatnie 20 lat, spotkała ją jakaś klęska. Rozwód – to raz. Ale ona wraca z niczym: ma trzy walizki, kota w transporterku i komputer. Nie ma mieszkania. Nie ma pieniędzy. Z jakiegoś powodu musi wrócić do domu rodziców. Jej ojciec, Marek, jest dyrektorem państwowej stadniny koni. Ojciec proponuje Basi 

wakujące stanowisko asystentki w stadninie. Basia wchodzi w świat koni, z którego chciała kiedyś uciec. Czy Basi uda się odnaleźć szczęście? 

Galopem po szczęście, to nowa powieść pisarskiego duetu, znanego z pozytywnego cyklu Ogrodów Zuzanny. Te panie, które pokochały Bednarek i Kaczanowską za optymistyczne pióro, koniecznie muszą zapoznać się z losami nowych bohaterek Anny i Barbary.

Galopem po szczęście, to opowieść o nie łatwych rodzinnych relacjach, o dawnych żalach i trudnych decyzjach. Basia przez najbliższych postrzegana jako kobieta sukcesu. Niestety przez jeden błąd straciła wszystko. Wraca w rodzinne strony, właśnie w Jędrzejowie postanawia zacząć wszystko od nowa. Młodsza siostra Ania, całe życie zazdrosna o relacje Basi z rodzicami. Ten skrywany żal odbija się na jej rodzinie. Tym bardziej, że owa zazdrość ma uzasadnienie. Jak potoczą się losy sióstr Grzelak? Czy ich relacje zostaną odbudowane?

Ta powieść niczym nie odbiega od cyklu Ogrodów Zuzanny. Ten sam styl, podobny klimat. Mimo, że jest to zupełnie odrębna historia, jedna z par bohaterów Ogrodów Zuzanny, również gości na stronach tej powieści. Czytając Galopem po szczęście, miałam nie odparte wrażenie, że autorki mocno zainspirowała koleżanka po fachu, Katarzyna Berenika Miszczuk i jej seria Kwiat paproci. Bowiem Pelagia dość wyraźnie przypomina świętokrzyską Szeptuche.

Reasumując historia bardzo ciekawa, niezwykle życiowa, smutna ale z optymistycznym przekazem i happy endem. Szczerze polecam, książka bardzo kobieca a czytelniczki lubiącą lekką literaturę będą zachwycone. Justyna.ju

Moja ocena 6

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.