wtorek, 11 września 2018

"Mediatorka" Ewa Zdunek

AUTOR: Ewa Zdunek
TYTUŁ: Mediatorka Tom 1
WYDAWNICTWO: WAB, Warszawa 2018 r.
OKŁADKA: miękka, stron 315




  Z okładki:



Poruszająca, choć też życiowo zabawna historia mediatorki sądowej, która musi nie tylko pomagać innym w rozwiązywaniu problemów, ale przede wszystkim stawić czoło własnym…

Mediacja to często jedyna okazja, by rozwiązać problemy, które dotykają wielu rodzin. Praca, która jest prawdziwym powołaniem. Czy jednak pomoże głównej bohaterce poradzić sobie z własnymi kłopotami?

Nękanie ze strony byłego męża, jego groźby pod adresem dzieci, wymagająca praca, brak wsparcia ze strony rodziców, to tylko niektóre wyzwania bohaterki. Musi ona jednak nie tylko stawiać im czoło, ale także pomagać w rozwiązaniu zawikłanych sytuacji rodzinnych w sądzie. Wszak od mediatorów oczekujemy cudów…

Pasjonująca powieść o przedstawicielce tak mało znanego zawodu, pełna przejmujących historii z sal sądowych, oparta na zawodowych doświadczeniach autorki.


źródło opisu: Wydawnictwo W.A.B.

źródło okładki: materiały wydawnictwa



     Po książkę sięgnęłam, ponieważ byłam ciekawa zawodu mediatora, spraw sądowych. Bohaterka była w podobnej do mojej sytuacji i miała na imię Marta, więc jak mogłabym nie przeczytać tej książki.
     Napisana jest w dowcipny sposób. Bohaterzy wpadają na własne życzenie w poważne kłopoty. Poznajemy także ludzkie dramaty. Przede wszystkim historie innych, niewiele jest tam bohaterki. To właściwie książka o jej pracy. Życie osobiste jest gdzieś na końcu, a dzieci to właściwie niepotrzebny mebel. Postacie są papierowe, bez charakteru, no może   z wyjątkiem najlepszej przyjaciółki Betki. Ona ma charakterek. Bohaterka jest mi obojętna, a to niedobrze. Powinno się albo kochać postać albo ją nienawidzić.
   Autorka przy drugiej części książki powinna popracować nad językiem. Bardziej go rozwinąć. Za dużo w nim kolokwializmów, język jest ubogi. Postacie należałoby bardziej dopracować. Mam zamiar sięgnąć po drugi tom powieści, bo jestem bardzo ciekawa co było w liście...Maa

Moja ocena 5

Dziękujemy Wydawnictwu WAB za możliwość przeczytania książki.

1 komentarz:

"Speed cups" - recenzja gry

   Speed cups  to familijna gra zręcznościowa dla  2-4 osób od 6 roku życia.  ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...