TYTUŁ: Ziarno Prawdy
WYDAWNICTWO: WAB, Warszawa 2014.
OKŁADKA: miękka, stron:446
Z okładki:
Druga część bestsellerowej trylogii o prokuratorze Szackim! Wiosna 2009 roku, rozczarowany prokurator żegna się z Warszawą i przenosi się do Sandomierza.
Tam spada na niego śledztwo w sprawie dziwacznego morderstwa cenionej działaczki społecznej. Szacki musi zmierzyć się ze ścianą milczenia i medialną gorączką. I z historią, która wydarzyła się przeszło sześćdziesiąt lat wcześniej…
Tam spada na niego śledztwo w sprawie dziwacznego morderstwa cenionej działaczki społecznej. Szacki musi zmierzyć się ze ścianą milczenia i medialną gorączką. I z historią, która wydarzyła się przeszło sześćdziesiąt lat wcześniej…
Ziarno Prawdy Miłoszewskiego to druga część trylogii o Teodorze Szackim. Bardzo dobra część. Dla mnie ciekawsza od Uwikłania. Akcja dzieje się w Sandomierzu- mieście ks. Mateusza, co często autor z dużą dozą złośliwego humoru przypomina czytelnikowi. Oczywiście jest mnóstwo humoru i śmiałam się w głos. Szacki jak zawsze jest czarujący. I jak zwykle czytelnik zakochuje się w miejscach, które Miłoszewski opisuje. Tak było i z Warszawą i Warmią, nawet chce się tam zamieszkać.
Akcja trzyma w napięciu. Wielu rzeczy dowiadujemy się o relacjach polsko-żydowskich w XX wieku. Poznajemy kontrowersyjne sprawy, których Polacy nie chcieliby pamiętać. Jest to delikatna materia, a jednak autor tak potrafi ująć temat, by nikogo nie urazić. Sporo też pisze o malarstwie. No i krytykuje nasze, tak bardzo rzucające się w oczy wady- plotkarstwo, zawiść, rządzę władzy. Satyra na społeczeństwo sandomierskie tak naprawdę jest satyrą naszego polskiego społeczeństwa, naszych wad i zaściankowości, i naszego antysemityzmu.
Muszę z pełną odpowiedzialnością napisać, że Miłoszewski i Krajewski to dla mnie najlepsi polscy autorzy kryminałów.
Jeszcze nie widziałam filmu z moim ulubionym aktorem w roli głównej, ale na pewno zobaczę i ocenię. Gorąco polecam całą twórczość tego autora.
Moja ocena 10 Maa

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz