niedziela, 10 sierpnia 2025

"Orlando" Virginia Woolf

AUTOR: Wirginia Woolf

TYTUŁ: Orlando

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Aga Zano

WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2025 r.

OKŁADKA: twarda, stron: 320.


Z okładki:

Jedno z najbardziej oryginalnych i brawurowych dzieł w literaturze XX wieku w nowym – pierwszym od 30 lat – przekładzie Agi Zano.

Orlando rodzi się jako chłopiec. Pragnienie namiętności, przygody i spełnienia wyrywa go z jego czasów. Podróż za marzeniami zaczyna się w elżbietańskiej Anglii i przez czasy imperium osmańskiego prowadzi aż do lat dwudziestych minionego wieku. W połowie podróży Orlando staje się kobietą. Przemiana płci staje się psychologicznym, cywilizacyjnym i kulturowym przeżyciem.

Woolf zadaje pytania o to, jak płeć wpływa na życie jednostki, jakie są wobec niej oczekiwania, a także o to, jak społeczeństwo kształtuje nasze życie na podstawie tej kategorii. Autorka eksperymentuje również z formą biografii, tworząc fikcyjny i wymykający się konwencjom życiorys. Iskrząca się od humoru, ironii i satyry powieść jest także pełna nawiązań do literatury, sztuki i historii.

Orlando uznaje się za najważniejsze dzieło Virginii Woolf i tekst pionierski w kontekście literackiej analizy płci.



Oj, nie jest to prosta książka, czytanie jej trochę mi zajęło. nie da się jej czytać szybko, bez głębszego zrozumienia, jak niejeden kryminał z prostą fabułą.  Jest to książka złożona, w której jest wiele krytyki patriarchatu, literaturę, obyczaje, bogate rody. Bogactwo wątków, wielowymiarowość tego dzieła powala.

Analiza płci to coś nowatorskiego dla czasów, w których żyła Virginia Woolf, osoba biseksualna, bardzo nowoczesna nie tylko względem swoich czasów, ale także nam współczesnych.

 


Bardzo trafny opis dzieła przedstawił nam we wklejce książki Jerzy Jarniewicz, a mianowicie:

"Orlando", czyli najsłynniejszy bodaj list miłosny kobiety do kobiety w prozie anglojęzycznej, który jest także przypowieścią o tożsamości płciowej, fantazją, łże - biografią, powieścią rozwojową, literacką mistyfikacją i pamfletem na świat literatury, nie przestaje fascynować: początkowo uznawany za ekstrawaganckie dzieło wielkiej pisarki, okazuje się tekstem o wywrotowej mocy.

Jest to książka jak na owe czasy wywrotowa, buńczuczna, (taka, jak jej autorka), skandaliczna i nie mieszcząca się w głowach ówczesnych krytyków - mężczyzn. Przypominając sobie, jak o kobietach artystkach myślała Anna Iwaszkiewicz (uważała kobiety za nie dorastające do pięt mężczyznom pod względem literatury i sztuki), to jest to książka wykraczająca poza stereotypy lat 20. dwudziestego wieku. Śmiem twierdzić, że wykraczająca także poza nasze ograniczenia umysłowe.


Chciałabym także zwrócić uwagę na tłumaczenie Agi Zano, która jest drugim tłumaczem powieści Wolf. Po przeczytaniu wstępu tłumaczki, dzięki któremu wiele zrozumiałam w trakcie czytania, śmiem twierdzić, że jest to bardzo dobre tłumaczenie, pełne zaangażowania. Tłumaczka włożyła wiele wysiłku i mnóstwo tytanicznej pracy, by książka była jak najbliżej oryginałowi. Dzięki Ci za to Ago.



Zatem, kim jest Orlando? Dla autorki inspiracją była jej kochanka - Vita Sackville West, także pisarka i arystokratka, za którą Wolf szalała. Vita porzuciła pisarkę w niezbyt dobrym stylu, ta dla przeżycia żałoby po utracie kochanki, napisała książkę. Vita chwaliła się w środowisku artystycznym swoim wpływem  na powieść. Ciekawe musiały to być czasy.

Książka jest pięknie wydana, w środku znajdują się zdjęcia Orlanda, jak zmienia się w ciągu wieków, podróżując w czasie i przestrzeni, zmieniając także płeć. 

Dostaliśmy także dwie ekranizacje tej książki: Orlando z 1992 roku i Orlando - moja polityczna kariera  (2023 r.).

Polecam tę książkę cierpliwemu czytelnikowi, bo akcji tam nie jest dużo, więcej przemyśleń filozoficznych, głębokiej krytyki.

Warto. 

                                                                                          Maa

Moja ocena 10


Dziękuję wydawnictwu Marginesy za możliwość obcowania z dobrą literaturą. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz