20 października, 2024

"Zanim zabijesz moją śmierć" Ryszard Oleszkowicz

AUTOR: Ryszard Oleszkowicz

TYTUŁ: Zanim zabijesz moją śmierć

WYDAWNICTWO: MUZA SA, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron:  320.


Z okładki:

Wstrząsający i wpełzający pod skórę thriller o rosyjskich służbach specjalnych, napisany przez byłego oficera ABW!
WYDARZENIA W TEJ POWIEŚCI SĄ FIKCYJNE.
ALE TO NIE ZNACZY, ŻE NIE MOGĄ WYDARZYĆ SIĘ NAPRAWDĘ.

To miał być spokojny dzień. Spokojny jak na polskie służby specjalne. Krzysztof Formik z sekcji przeciw rosyjskiej Agencji Wywiadu nie spodziewał się, że to właśnie tego dnia, stary wróg wróci do gry. Tym bardziej nie spodziewała się tego porucznik Ida Sawro, o którą upomni się jej przeszłość.

Zdemaskowany wiele lat temu przez polskie służby specjalne i wydalony do Rosji szpieg GRU „Skorpion” przybywa z Moskwy, aby osobiście zainicjować i nadzorować przebieg rosyjskiej akcji destabilizacyjnej w Polsce. Do gry wkraczają polskie służby specjalne, które chwytają się każdej możliwości i eksperymentalnie włączają w operację Sztuczną Inteligencję.

Rozpoczyna się wyścig z czasem – zostały dwadzieścia cztery godziny do synchronicznego zdetonowania bomb rozmieszczonych w całym kraju.

Postanowiłam przeczytać tę książkę, ponieważ bardzo spodobała mi się okładka, jest taka nierzeczywista, kubistyczna, inna niż te wszystkie nudne i oczywiste okładki. Przewrotny tytuł także przypadł mi do gustu. 



Przy szpiegowskich książkach zwracam uwagę, kim jest autor. Tu mamy oficera rezerwy polskich służb specjalnych i jednocześnie doktora nauk humanistycznych. Była więc szansa, że książka jest dobrze napisana i bez głupich błędów merytorycznych. Nie zawiodłam się, nie zauważyłam tych "głupotek", które zdarzają się pisarzom, którzy nie mają doświadczenia w służbach. Może jestem niesprawiedliwa... 

Książka podobała mi się pod względem treści, języka i akcji. W wielu momentach trzymała w napięciu. Można było dowiedzieć się jak wygląda mechanika pracy w wywiadzie. Był też wątek romantyczny, jak w każdej tego typu pozycji. Powieść czytało się bardzo szybko.

Jest to ciekawa wizja, co mogłoby stać się, gdyby Rosja napadła Polskę po Ukrainie, przerażająca wizja, którą się ma z tyłu głowy podczas czytania.

Głowni bohaterowie Krzysztof Formik i Ida Sawro to ciekawi ludzie, pracujący razem w służbach specjalnych. Są to skomplikowane osobowości, Ida walczy z demonami przeszłości, które mają wielki wpływ na teraźniejszość i przyszłość. Ta wewnętrzna walka jest bardzo ciekawym rysem jej osobowości. Wrogowie Polski też robią wrażenie. Te wszystkie intrygi i knucia na każdym miejscu.

Książkę warto przeczytać, bo jest bliska realnemu życiu. Niestety takie rzeczy, jak walka obcych wywiadów, jest, była i będzie, dopóki istnieją państwa. 

Polecam

                                                                                                             Maa

Moja ocena 8

Dziękuję Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania powieści.




 

"Córki czarnego munduru" Sylwia Trojanowska

AUTOR: Sylwia Trojanowska

TYTUŁCórki czarnego munduru, tom 1

WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 304.


Z okładki:
Miasto czarnych mundurów, mrocznych myśli, odrażających czynów. Miasto honorowych ludzi, gestów poświęcenia, odruchów dobra.

Lata trzydzieste XX wieku. Młodziutka Ingrid wiedzie zwyczajne i szczęśliwe życie w niemieckich Pyrzycach. Wychowywana z dala od nazistowskiej doktryny, z poszanowaniem dla drugiego człowieka, otwarta na wielokulturowość, nie pojmuje tego, co się dzieje w Trzeciej Rzeszy. Kiedy umiera jej babcia, która dotychczas roztaczała nad nią parasol bezpieczeństwa, dziewczyna musi szybko wydorośleć. Zaraz potem w jej życiu pojawiają się mąż i córki, a na horyzoncie – widmo wojny.


Córki czarnego munduru to moje pierwsze spotkanie z pisarstwem Sylwii Trojanowskiej, ale na pewno nie ostatnie, ponieważ zakochałam się w jej książce. Zazwyczaj, gdy czytamy o latach trzydziestych i czterdziestych, dostajemy perspektywę walczących i cierpiących Polaków, Żydów. Tu poznajemy losy, niemieckiej kobiety, która nie może znieść niszczenia ludzi, tylko dlatego, że są innej narodowości. W swoim otoczeniu ma także dwie osoby, które nie są gorliwymi wyznawcami Hitlera. To jest całkiem inna, bardzo ciekawa perspektywa patrzenia na wojnę. Nie każdy Niemiec jest zapatrzony, zindoktrynowany przez nazizm.

To piękna historia miłości matki do dzieci, niezgadzania się na cierpienie innych, walka o godność ludzką.



Bohaterowie są bardzo interesujący, każdy z osobna. Wilhelma nienawidzimy, Ingrid podziwiamy, robotnikom majątku Pirissy współczujemy, a doktora Beckera bardzo lubimy. Każdy bohater jest jakiś, zapamiętujemy go. Nie są to papierowe marionetki, a ludzie z krwi i kości.

Jest to pierwszy tom serii, już nie mogę doczekać się  kolejnych. Bliskie są mi także opisywane przez autorkę miejsca, ponieważ 10 lat mieszkałam na Pomorzu Zachodnim, odwiedzałam opisywane miasta.

Język powieści jest dopracowany, bez błędów, które w wydawnictwie Marginesy się nie zdarzają. Książka jest dopieszczona pod każdym względem –  historycznym, merytorycznym, korektorskim i redakcyjnym. To perełka wśród książek o  latach 30 i wojnie.

Polecam z całego serca.

                                                                                                                                                                                                                                                                Maa

Moja ocena 10

Dziękuję wydawnictwu Marginesy za możliwość poznania książki Sylwii Trojanowskiej i zakochania się w jej twórczości.





 

08 października, 2024

"Seria niefortunnych zdarzeń. Groźna grota, Przedostatnia pułapka" Lemony Snickeet

AUTOR: Daniel Hadler (pseudonim: Lemony Snickeet)

TYTUŁ:  Groźna grota, tom 11
                Przedostatnia pułapka 12

SERIA: Seria niefortunnych zdarzeń, tom 11, 12

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Jolanta Kozak

WYDAWNICTWO: Harperkids, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: twarda, stron: 352, 368.

                

 Oto przed nami kolejne tomy lubianej Serii niefortunnych zdarzeń. W tomie 11o tytule Groźna grota sieroty Baudelaire myślą, że już będzie lepiej, że skończy się zła passa, nic bardziej mylnego.

Dzieci cudem wydostały się z Gór Grozy i trafiły wprost w morskie głębiny. Co będzie dalej? Czy trafią na przebiegłego Hrabiego Olafa, czy spotkają sprzymierzeńców? Musicie  sami się  przekonać, sięgając po ten tom.



W 12 tomie przygód Słoneczka, Wioletki i Klausa, dzieciom ledwo udaje się uciec z  Gorgonicznej Groty. Kiedy sieroty zaznają spokoju i szczęścia? Na pewno nie w tym tomie i nie przy tym wrogu, jakim jest Hrabia Olaf.

Jak zwykle zachwycam się szatą graficzną obu części. Okładki są twardej tektury, tajemnicze, trochę mroczna jest z tomu 11 a zdjęcia pochodzą z serialu wyprodukowanego przez Netflix. 




Rozdziały są krótkie, a książkę szybko się czyta, czasem jest więcej pytań niż odpowiedzi. A koniec tomu 12 jest bardzo zagmatwany i tajemniczy. Co przyniesie ostatni tom? Myślę, że wszystko się rozwiąże. 

Polecam serię

                                            
                                                                                                             Maa

Moja ocena 7 

 


 

07 października, 2024

"Kopciuszek" - recenzja komiksu

AUTOR: Mario Cortes, Regis Maine

TYTUŁ: Kopciuszek

CYKLKlasyczne Baśnie Disneya w Komiksie

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Mateusz Lis

WYDAWNICTWO: Story House Egmont, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: miękka, stron: 64.


Dawno temu, za górami i za lasami, żyła sobie skromna i uczynna dziewczyna, która choć zaznała wiele cierpienia, chętnie pomagała innym i nie zrezygnowała z marzeń. Nazywano ją Kopciuszkiem. Gdy pewnego dnia ogłoszono, że w pałacu odbędzie się królewski bal, zamarzyła, żeby wziąć w nim udział. Zła macocha i zawistne przybrane siostry starały się jednak za wszelką cenę pokrzyżować Kopciuszkowi plany. Nie przypuszczały, że na pomoc dziewczynie przyjdą zwierzęta oraz pewna dobra wróżka…




 Kopciuszek, jak i pozostałe części serii: Klasyczne Baśnie Disneya w Komiksie są wydane na wysokiej jakości papierze, który jest śliski. Kolory są miłe dla oka, a rysunki oryginalne stworzone ręką Mario Cortesa. Adaptację oryginalnego scenariusza stworzył natomiast Regis Maine.  Jak w każdym tomie przedstawione są główne postacie, a na końcu najważniejsze wspomnienia historii.

Adaptacja to gratka dla małych i dużych czytelników. Jestem za tym, żeby dzieci od najmłodszych lat poznawały różne dzieła kultury, ponieważ wpływają one na ich rozwój. Komiks jest ważnym głosem w tych trudnych czasach.



Polecam serdecznie tę cudowną podróż do krainy, gdzie dobro, pracowitość zwycięża, a niegodziwość i  zło są ukarane.

                                                                                                                                Maa






06 października, 2024

"Komu bije dzwon" Ernest Hemingway

AUTOR: Ernest Hemingway

TYTUŁ: Komu bije dzwon

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Rafał Lisowski

WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: twarda, stron: 656.


Z okładki:

„Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on tobie”

Do grupy republikańskich partyzantów działającej w górach na południu Hiszpanii, na terenie kontrolowanym przez faszystów, zostaje wysłany młody amerykański ochotnik. Robert Jordan ma za zadanie wysadzić strategiczny most w określonym czasie, aby ułatwić jednoczesny atak republikanów na miasto Segowia. W ciągu trzech dni spędzonych wysoko w górach Jordan mierzy się z niebezpieczeństwami wojny, ale też zawiązuje braterstwo broni z antyfaszystowskimi partyzantami. I tam spotyka Marię, młodą kobietę, która uciekła przed bojownikami generała Franco…

 


Najważniejsze dzieło Ernesta Hemingwaya, odświeżone musiało się pojawić w  wydawnictwie Marginesy. Książka wydana w jednym tomie nie jest może za wygodna w czytaniu, ale jak ładnie wygląda.



Napisano już tyle opracowań jednej z najważniejszych książek o wojnie, że moje przemyślenia niewiele  cegiełek dołożą do całości. Zawsze cierpię z moimi bohaterami książkowymi, wojna mnie przeraża, przeraża mnie także bezmyślność ludzi wierzących w system, czy to totalitarny, komunistyczny, anarchię czy którykolwiek inny. Bezmyślna wiara jest niebezpieczna i zła. I to właśnie widzę w powieści  Hemingwaya. Autor opisuje to niebezpieczeństwo, fanatyzm obu stron wojny domowej i jako prawdziwy dziennikarz stara się być bezstronny. Wojna to zło, zniszczenie wszystkich ideałów stworzonych przez ludzkość przez tysiąclecia.


Bohaterzy są bardzo ciekawie przedstawieni. Prości i skomplikowani jednoczesnie. Pablo, dawniej pełen życia i energii bojownik walki o ideały, z biegiem czasu stał się cieniem siebie, zniszczony wojną, wycofany i cyniczny. Przeciwieństwem  jest jego kochanka -  Pilar - kobieta pełna energii, z ciętą ripostą, szorstka w obyciu, zazdrosna. Głowni bohaterowie to Robert Jordan, amerykański profesor o hiszpańskich korzeniach i Maria, córka burmistrza. Otaczają ich prości ludzie, bo tacy najlepiej nadają się do walki. Ich pierwsza miłość przedstawiona jest naiwnie, patrząc na współczesne czasy, ale wczuwając się w lata, kiedy powieść  została wydana (1940 rok), to był to niesamowity skok nowoczesności. Seks nawet przedstawiony w dyskretny sposób, poruszał ludzi. Maria nie nadaje się do tych czasów, jest zbyt krucha i delikatna, z wyższych sfer. Pilar musi się nią opiekować. Wzrusza miłość wojenna, wzruszają postacie kochanków. Pojawia się mnóstwo przemyśleń młodego bojownika, czy  podążyć za obowiązkiem czy miłością. Mimo że książka ma praktycznie samych męskich bohaterów, to ja zwróciłam uwagę właśnie na te dwie kobiece postacie. Dostajemy także bohatera, którego pierwowzorem był Karol Świerczewski, którego Hemingway poznał osobiście, jest to generał Golz. Mnóstwo jest postaci, które maja swoje pierwowzory ludzi, których znał autor. Każda jego powieść ma wątki autobiograficzne, to taka charakterystyczna cecha jego pisarstwa.


Książka pod względem wydawniczym wygląda wspaniale. Ciekawa okładka, prosta i jednocześnie bardzo wyrazista w swojej wymowie. W środku znajdziemy ilustracje w tym samym stylu, które dopełniają treści.



Serdecznie polecam to wydanie, jest najładniejsze na naszym rynku wydawniczym. 

                                                                                                                                                Maa



Moja ocena 10

Dziękuję wydawnictwu Marginesy, za kolejną wspaniałą książkę Ernesta Hemingwaya.



05 października, 2024

"Księgarnia Napojów Księżyca" Seo Dongwon

 

AUTOR: Seo Dongwon

TYTUŁKsięgarnia Napojów Księżyca

TŁUMACZENIE z języka koreańskiego: Klaudia Ciurka

WYDAWNICTWO: MOVA, Białystok, 2024r.

OKŁADKA: twarda, ozdobnymi brzegami, stron: 248.


Z okładki:

Podnosząca na duchu opowieść o magicznej księgarni, której klienci mogą cofnąć się w czasie, zobaczyć swoje życie na nowo i uwierzyć, że każdy problem da się rozwiązać.


Seo Dongwon- urodził się  w Seulu w 1993 roku, ukończył  studia inżynierskie , a teraz pracuje w branży IT. Książka, którą przedstawiam, to jego debiut.

Jak ja lubię tak udane debiuty, od razu powieść skojarzyła mi się z powieścią: Pralnia Serc Marigold. Także jest to książka  fantasy, oniryczna i bardzo pouczająca, mająca ważne przesłanie. Wszystko w niej jest dziwne i nieoczywiste. 



Bohaterowie pochodzą z kosmosu, wykonywali i nadal wykonują przedziwne zawody. Głównymi bohaterami są: Mun - właściciel Księgarni - baru z tajemniczymi napojami i jego pracownica - Księżycowa Króliczka, która przybyła na Ziemię z odległego Księżyca.. W ich świecie tak wszystko zadziwia, że przy zakończeniu, już nic nie zadziwia. Opowieść jest wspaniała, bohaterowie skomplikowani i niejednoznaczni, kryją w sobie mnóstwo mrocznych tajemnic, których do końca nie odkryjemy.



Jest to baśniowa opowieść z dużą kroplą goryczy, bo jakie jest życie? Ciągle popełniamy błędy, żałujemy ich, a potem znów popełniamy. Na szczęście nie zawsze i czasem na tych błędach się uczymy, jak bohaterowie tej cudownej - słodko- gorzkiej opowieści.



Szata graficzna jest przepiękna (jak zwykle w tym wydawnictwie), bo oprócz pięknej okładki, dostaliśmy zdobione brzegi i twardą oprawę. To moja pierwsza taka książka i chcę więcej!



Kocham literaturę azjatycką, a od pewnego czasu, uwielbiam literaturę koreańską, bo dzięki wydawnictwu MOVA, mogłam  poznać młodych koreańskich twórców.

Polecam z całego serca czytelników, którzy lubią nieoczywistą literaturę.

                                                                                                                                          Maa

Moja ocena 10.

Dziękuję wydawnictwu MOVA za przepiękną i wartościową powieść.