AUTOR: Ryszard ĆwirlejTYTUŁ: Mordercza rozgrywka
CYKL: Milicjanci z Poznania, tom 10
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2021 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron 384.
Z okładki:
Luty 1986 roku. Młoda studentka wysiada z pociągu na stacji Poznań Garbary. Ma dojść do oddalonego o kilometr akademika, ale nigdy tam nie dociera. Znika bez śladu.
Czerwiec 1987 roku. W Poznaniu rozpoczynają się Międzynarodowe Targi. Do miasta przyjeżdżają goście z całego świata. W hotelu Polonez podczas dancingu na oczach bawiących się ludzi zostaje zastrzelona kobieta. Nikt nie widział sprawcy, ale na szczęście na sali zupełnie przypadkowo był porucznik Teofil Olkiewicz. Niezwłocznie rozpoczyna śledztwo i niemal natychmiast znajduje podejrzanego.
W tym samym czasie Ryszard Grubiński, boss poznańskiego cinkciarskiego światka, zasiada do pokera z kilkoma bogatymi znajomymi. Gdy dochodzi do ostatecznej rozgrywki, a na stole piętrzy się już sterta banknotów, do pokoju wpadają zamaskowani uzbrojeni bandyci i rabują pieniądze. Nie wiedzą jeszcze, z kim zadarli. Nie wiedzą, że Gruby Rychu zawsze wyrównuje rachunki. W wyjaśnieniu sprawy pomogą mu miejscowi przestępcy, a także stary kolega z podwórka – kapitan milicji Mirosław Brodziak.
To on przejmie nadzór nad śledztwem, które rozpoczął w hotelu Polonez Teoś Olkiewicz. Wkrótce okaże się, że w każdej z tych spraw pojawiają się nici wzajemnych powiązań, a pajęczą sieć tajnych działań i intryg splata w całość Służba Bezpieczeństwa. Czy poznańskim milicjantom uda się ją rozplątać? Dokąd zaprowadzi prywatne śledztwo Rycha Grubińskiego? Co się stało z zaginioną studentką? By znaleźć odpowiedzi na te pytania, trzeba wziąć udział w morderczej rozgrywce...
Jak ja zawsze czekam na te książki Ryszarda Ćwirleja! A jak już mam i przeczytam, to jest mi smutno, że tak szybko się kończą i znów muszę czekać. Jak zwykle świetnie napisana, z ogromnym poczuciem humoru i ciekawą akcją. Kocham tych naszych niezbyt kryształowych bohaterów. Kocham te czasy, w których żyją, to moje czasy dzieciństwa.
Najpiękniejsze są opisy dawnych miejsc, obyczajów, język bohaterów, który jest tak różnorodny. Pasjonuję się tą epoką odkąd obejrzałam Alternatywy 4 i Zmienników. Ćwirlej jest dla mnie Bareją pisarstwa. Nie ma takiego drugiego! Akcja trzyma w napięciu, jest mnóstwo wątków i nowych bohaterów, ale nie ma chaosu ani pomyłek. Okładka bardzo interesująca- taka retro- socrealistyczno-nowoczesna. Polecam każdą książkę z tej serii, można czytać bez względu na tom, bo zawsze jet wszystko wyjaśnione. Dla mnie to najlepsza seria tego autora. Maa
Moja ocena 10
Targi Książki w Katowicach 2019
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania znakomitego kryminału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz