TYTUŁ: Trzynasty dzień tygodnia, tom 2
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2019 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron,480
Z okładki:
Akcja kolejnej powieści kryminalnej Ryszarda Ćwirleja rozpoczyna się nocą 13 grudnia 1981 roku. Milicjanci, którzy zostają wysłani na jedno z poznańskich osiedli, by aresztować opozycjonistę z Solidarności, natrafiają w jednym z mieszkań na zwłoki zastrzelonego mężczyzny. Tej samej nocy w innej części miasta dochodzi do podobnego morderstwa. Oba mieszkania są splądrowane. Czy coś łączy oba morderstwa? A może podobieństwa to tylko przypadek?
Porucznik Marcinkowski nie wierzy jednak w takie przypadki. Zaczyna żmudne śledztwo, w którym pomagają mu dwaj inni milicjanci, świeżo upieczony absolwent szkoły oficerskiej w Szczytnie, podporucznik Mirosław Brodziak i oddelegowany z SB chorąży Teofil Olkiewicz.
Wartka akcja, pasjonująca intryga, barwne tło i zaskakujące zakończenie, wszystko to sprawia, że książkę czyta się jednym tchem.
źródło opisu: https://muza.com.pl/zapowiedzi/3170-trzynasty-dzie...(?)
Powieść Trzynasty dzień tygodnia to dla mnie najlepszy tom z tej serii. Czemu ? Jest wiele powodów. Tematyka jest ważna. Stan wojenny to ważna karta naszej historii. Walka z nim to sprawdzian z patriotyzmu i tu widzimy takich właśnie bohaterów Solidarności. Poznajemy społeczeństwo, które nie może się z takim stanem rzeczy pogodzić. Czytałam tę książkę w trudnym dla mnie okresie, bo w czasie strajku nauczycieli, który nadal trwa, a ja jestem jedną z nich. I czuję się tak jak oficerowie MO i SB w owych czasach- znienawidzona przez społeczeństwo, które jest totalnie podzielone. Ludzie wtedy walczyli i umierali za wolność, prawdę, sprawiedliwość. Może dlatego ta książka tak mocno do mnie przemówiła.
Cudownie autor zawiązał intrygę, do końca nie spodziewałam się, kto jest mordercą, ogromne zaskoczenie. Olkiewicz wybija się w tej książce niesamowicie, dużo śmiechu i radości. Ćwirlej w każdym tomie wyśmiewa się ze Służby Bezpieczeństwa i głupoty ludzkiej. Kler w książce jest po właściwej stronie, czego nie można powiedzieć o współczesnych Duszpasterzach.
Książka rewelacyjna. Polecam z całego serca Maa
Moja ocena 10
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania genialnej książki.
Muszę w końcu sięgnąć po książki Ćwirleja! :)
OdpowiedzUsuń