poniedziałek, 4 lutego 2019

" Masz to jak w banku" Ryszard Ćwirlej

AUTOR: Ryszard Ćwirlej
TYTUŁ: Masz to jak w banku
SERIA: Milicjanci z Poznania, tom 9
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2018 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron 480.

Z okładki:
Jest rok 1989. W modzie królują niepodzielnie marmurkowe dżinsy. Na ulicach miast pojawiają się przedsiębiorczy handlarze, którzy wprost z toreb, walizek i składanych stolików sprzedają deficytowe towary przywiezione z Zachodu. W Warszawie trwają obrady Okrągłego Stołu, a ludzie mówią, że już niedługo handel walutami przestanie być w kraju zakazany. Jeszcze nikt o tym nie wie, ale za chwilę PRL rozsypie się jak domek z kart, a rządząca partia, przewodniczka narodu, przestanie istnieć.

Tymczasem w Poznaniu dochodzi do tajemniczych morderstw dokonanych na miejscowych handlarzach dewizami. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chce przejąć walutowy interes szefa poznańskich cinkciarzy Grubego Rycha. Śledztwo w sprawie zabitych handlarzy walutą przejmuje komenda wojewódzka milicji. Szef zespołu dochodzeniowo-śledczego powierza je kapitanowi Mirkowi Brodziakowi, który prywatnie jest dobrym znajomym Rycha. Sprawy zaczynają się komplikować, gdy wysłany na miejsce przestępstwa porucznik Teofil Olkiewicz znika bez śladu, a sprawą cinkciarzy zaczyna interesować się poznańska SB.


źródło opisu: wydawcy
źródło okładki: https://www.facebook.com/cwirlejryszard/photos/a.3...»



      Ryszard Ćwirlej należy do moich ulubionych polskich pisarzy, a to dlatego, ponieważ wie jak zainteresować czytelnika, jak trzymać go w napięciu przez cały czas. Autor wie jak napisać dobrą książkę, pełną soczystych bohaterów. Śmiałam się przez cały czas, szczególnie, gdy czytałam dialogi miedzy bohaterami. Nasz kochany Olkiewicz jest niezastąpiony w robieniu z siebie idioty, ale także inni bohaterowie nie ustępują mu miejsca. Prawdziwa poznańska milicyjna inteligencja. Moja rodzina dziwnie się na mnie patrzyła, gdy zaśmiewałam się w głos. Szkoda, że już w powieści kończą się czasy komuny, a zaczyna kapitalizm, ale następne powieści też będę czytała z wielką rozkoszą. Każdą książkę serii można czytać oddzielnie, ponieważ autor przypomina bohaterów i najważniejsze wiadomości. 
      Dla mnie najważniejsze oprócz humoru są dobrze zarysowane postacie. Uwielbiam głównych bohaterów tej serii. Każda ma swój własny język i charakter, często mówi gwarą poznańską. Bohaterowie są świetnie i dowcipnie opisani, co jest ogromną zaletą kryminału.
        Okładka jest w stylistyce całej serii, ciekawa, choć bohaterka mogłaby bardziej być z tamtych czasów.
        Książkę polecam każdemu, szczególnie w te zimowe i długie dni.Czyta się ją bardzo szybko. Maa

Moja ocena 10
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwo MUZA SA za możliwość przeczytania cudownego kryminału.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Speed cups" - recenzja gry

   Speed cups  to familijna gra zręcznościowa dla  2-4 osób od 6 roku życia.  ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...