AUTOR: Tom Hillenbrand
TYTUŁ: Czerwone złoto
TŁUMACZENIE: Anna Krochmal i Robert Kędzierski
WYDAWNICTWO: Smak słowa Sopot 2016
OKŁADKA: miękka , 368stron
Z okładki:
Odkąd luksemburski kucharz Xavier Kieffer związał się z najsłynniejszą krytyczką kulinarną Francji, bywa zapraszany na najbardziej prestiżowe imprezy. Jednak uroczysta kolacja wydana przez mera Paryża kończy się zaraz po przystawce. Ryuunosuke Mifune, najsłynniejszy kucharz sushi w Europie, pada nagle martwy. Diagnoza brzmi: zatrucie rybą. Kieffer jest jednak sceptyczny i szybko zauważa sprzeczności. Zanurza się w świat kuchni specjalizującej się w sushi i dowiaduje się, że istnieją ryby droższe od złota – i cenniejsze niż ludzkie życie.
Czerwone złoto to kontynuacja Diabelskiego owocu, pierwszego kulinarnego kryminału. Od początku wiedziałam, że będzie duże zainteresowanie tymi pozycjami. Bo u nas albo się tańczy, albo gotuje. Zacznę od tego co mi się podobało. Styl, język i Luksemburg. Czytając książki Hillenbranda, aż chce się tam pojechać. Nie dziwi mnie, że Tom zakochał się w Wielkim Księstwie i właśnie tam postanowił osadzić akacje swych powieści. Jeśli chodzi o intrygę, owszem jest ciekawa. Trup pojawia się razem z przystawką. I robi się naprawdę gorąco. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie jeden mały szczegół. Książka napisana jest schematycznie, do tego stopnia, że czytając Diabelski owoc i Czerwone złoto fabuły nakładają się na siebie . Różnią je tylko dwa szczegóły. Oczywiście imiona ofiar i zagadka. W pierwszej chodzi o owoc a w kontynuacji główne skrzypce gra tuńczyk. Nie powiem bo, kryminał czyta się dobrze. Ale brak pomysłu na „inną” intrygę psuje zabawę. Podobno trwają przygotowania do ekranizacji książek Hillenbranda. W Xaviera, którego okrzyknięto kulinarnym Jamesem Bondem, ma się wcielić znany niemiecki aktor Moritz Bleibtreu. Mam przeczucie, że film w porównaniu z książką wypadnie dość blado. Ja oczywiście polecam obydwie pozycje. Mimo paru mankamentów to nadal dobry kryminał. Justyna.ju
Moja ocena 6
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Smak słowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Speed cups" - recenzja gry
Speed cups to familijna gra zręcznościowa dla 2-4 osób od 6 roku życia. ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...
-
AUTOR : Kasia Rozwadowska-Myjak TYTUŁ : Czino, czyli jak owinąć sobie człowieka wokół łapy WYDAWNICTWO : Literatura, Łódź 2024r. OKŁADKA : ...
-
Autor : Renee Villancher (relacje spisał: Nicolas Jallot) Tytuł : Moje skradzione życie Przekład z francuskiego: Andrzej Wróblewski Wy...
-
AUTOR : Margery Williams TYTUŁ : Aksamitny królik, czyli jak zabawki stają się prawdziwe TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Barbara Grab...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz