TYTUŁ: Topieliska
WYDAWNICTWO:Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2021
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami, stron 320
z okładki:
Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się, że jej trzyletni synek wraz ze swoim tatą nie pojawili się na umówionej wizycie. Gdy Pola nie może skontaktować się ze swoim mężem, mimo szalejącej za oknem zamieci, decyduje się pojechać do przychodni. Po drodze jest świadkiem prowadzonej nad rzeką akcji ratunkowej. Na jej oczach dźwig wyławia samochód z roztrzaskaną przednią szybą. W pustym wraku Pola rozpoznaje nissana Kuby... Zamarznięte ciało jej męża zostaje wyłowione z rzeki kilka dni później. Zwłoki ich synka nie zostają jednak odnalezione. Wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek.
Mijają dni, a nad dobrym imieniem Kuby zaczynają się zbierać czarne chmury. W pracy dopuścił się kilku matactw i zapewne w związku z tym był szantażowany. W odległej przeszłości Kuby mnożą się kolejne luki, a główną z nich wypełnia tajemnicza dziewczyna, która kilkanaście lat wcześniej utonęła w kaszubskim jeziorze... W trakcie przeszukiwania domu Poli i Kuby. W piwniczce na wina policja dokonuje makabrycznego odkrycia... Zacieśnia się spirala obłędu.
Topieliska wywlekają na wierzch najciemniejsze strony człowieka.
Poranek trzeciego stycznia, dzień jak co dzień. Pola korzystając z okazji, że mąż zabrał synka do przychodni, postanawia zostać dłużej w łóżku. Ze snu wyrywa ją telefon. Recepcjonistka twierdzi, że Jaś nie pojawił się na wizycie. Pełna złych obaw, Pola postanawia przemierzyć tą samą trasę co jej mąż. Na moście zaczyna się jej koszmar. Jest świadkiem wyłowienia z rzeki nissana identycznego jakim jeździł Kuba.... Ale to nie wszystko co spotyka Pole. Po paru dniach od pogrzebu, zaczynają wychodzić na jaw tajemnice Kuby. Mnożą się luki z jego życia. A największa dotyczy młodej dziewczyny, która utonęła w kaszubskim jeziorze....
Ewka nie zawodzi nigdy! Topieliskami udowadnia, że jest królową thrillerów psychologicznych w stylu domestic drama. W Polsce nie ma sobie równych. To co wysuwa się na pierwszy plan historii Poli to emocje. Są tak realistyczne, że przechodzą na czytelnika i razem z kobietą próbujemy dojść prawdy. Główna bohaterka niewiarygodnie autentyczna, wręcz namacalnie prawdziwa. Od pierwszych stron wzbudza nasze współczucie, to co ją spotkało, to najgorszy koszmar każdego człowieka.
Reasumując, pomimo, że dość wcześnie idealnie przewidziałam zakończenie. Co pozbawiło mnie efektu zaskoczenia. Nadal uważam, że jest to najlepsza polska książka w swoim gatunku. Fabuła dopracowana perfekcyjnie, spójna intryga. Czytając czujemy emocje bohaterów. Doskonała! Polecam! Przydryga mistrzowsko odsłania mroczną stronę człowieka. Justyna.ju
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA
Bardzo cenię sobie prozę autorki. Tę książkę mam dopiero w planach.
OdpowiedzUsuń