TYTUŁ: #pierdolamento
WYDAWNICTWO: AlterNatywne Poznań 2020
OKŁADKA: miękka, stron 68
z okładki:
Życie Kasi to istne pierdolamento. Jeśli chcesz wiedzieć, co to znaczy, po prostu weź tę książkę do ręki i czytaj. Absurd goni absurd. Na szczęście w sytuacjach, gdy nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, nasza bohaterka wybiera to pierwsze. I Ty ubawisz się do łez.
Zobacz, jak wygląda (nie)zwykłe życie (nie)typowej kobiety, zmagającej się z (nie)codziennymi sprawami. Praca, dom, mąż, a nawet dziecko – w drodze – to… pikuś. Byle nie dać sobie wejść na głowę, bo w niej też… pierdolamento.
Okładka głosi, że jeśli chcesz wiedzieć, co to pierdolamento, to weź tę książkę i czytaj. Z tą książką to lekkie niedomówienie! To książeczka licząca raptem 68 stron, a konstruktywnego monologu zero!
#pierdolamento, to dosłownie pierdolamento o życiu Kasi. Kasia to główna i jedyna bohaterka. Przypadkowo ma tak samo na imie jak autorka. Kasia językiem potocznym takim jaki słyszy się na ulicy opowiada co ją w swoim niespełna 30 letnim życiu spotkało. Robi to z humorem, w lekko ironiczny sposób. Na początek serwuje nam anegdotki z pracy, później jest czas na więcej przemyśleń, parę sytuacji z rodziną w tle i tyle. Nic głębokiego, nic mądrego, po prostu pierdolamento Kasi.
Książka idealnie zastąpi ciastko do kawy. Mimo, że lektura nie jest zła. Humor i dystans do świata ratują całość, ja wybieram zdecydowanie ciastko!. Justyna.ju
Moja ocena 5
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AlterNatywnemu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz