26 października, 2020

"W cieniu zła" Alex North

AUTOR: Alex North
TYTUŁ: W cieniu zła
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 416
z okładki:
Dwadzieścia pięć lat temu przyjaciel Paula, Charlie Crabtree, brutalnie zabił swojego kolegę z klasy, a potem zniknął bez śladu.
 Paul doskonale pamięta, co się wtedy stało. Dobrze znał Charliego i jego ofiarę, a tamte wydarzenia położyły się cieniem na jego dorosłym życiu. Po latach niechętnie i pełen obaw wraca do rodzinnej miejscowości, by zaopiekować się matką.
Ku swojemu przerażeniu odkrywa, że historia się powtarza. w okolicy dochodzi do serii morderstw zainspirowanych zbrodnią sprzed ćwierć wieku. Duchy przeszłości, te prawdziwe i te wymyślone, wciąż go prześladują.

 


"MUSISZ COŚ ZROBIĆ Z CHARLIEM.
Ta myśl chodziła mi po głowie przez kilka ostatnich miesięcy i zawsze wywoływała we mnie frustrację. Miałem tylko piętnaście lat i czułem, że to niesprawiedliwe. Moim życiem niepodzielnie rządzili dorośli, żaden z nich nie zauważył jednak czarnego gnijącego kwiatu rosnącego na środku ogrodu. Być może uznali, że lepiej tego nie widzieć. Niewykluczone również, że trawa wypalona przez truciznę nie miała dla nich większego znaczenia,
Nie powinienem był zostać z tym sam.
Teraz to dla mnie jasne."
(fragment powieści)



CZERWONE RĘCE! WSZĘDZIE SĄ CZERWONE RĘCE!


Kolejny thriller autora bestsellerowego Szeptacza. W cieniu zła, to mroczna historia o Czerwonorękim.
Gritten Wood małe niepozorne miasteczko, które skrywa tajemnice. Dwadzieścia pięć lat temu, doszło tutaj do bestialskiego mordu o podłożu rytualnym. Zatrzymano jednego sprawcę, drugi Charlie Crabtree rozpłynął się w powietrzu. Do tej pory nie odnaleziony. Prawie zapomniany.


Paul Adams doskonale wie co się stało. Dobrze znał Charliego. Ćwierć wieku później na wieść o wypadku matki, Paul wraca w rodzinne strony. W tym samym czasie w pobliskim miasteczku dochodzi do niepokojąco podobnej zbrodni. Czy to Czerwonoręki powrócił? I co stało się z Charliem Crabtree?


W cieniu zła rozpoczyna się z przytupem od razu wzbudza ciekawość. Alex hipnotyzuje swojego czytelnika niedopowiedzeniami i samym sposobem dawkowania niezbędnych informacji. Największym atutem powieści jest sam temat. Jak wiadomo North w swoich książkach ukazuje ciemne strony ludzkiej natury. Tym razem zgłębia temat inkubacji w ujęciu psychologicznym. Dzięki dość głębokim rysom psychologicznym bohaterów. Oraz ich relacji interpersonalnych książka nabiera mrocznego charakteru, po prostu chce się czytać! Dodatkowo prowadzona w dwóch płaszczyznach czasowych akcja, zagęstnia atmosferę i w pełni oddaje niepokojący klimat.


Niestety im głębiej w las, tym robi się coraz mniej ciekawie. Pierwsza połowa genialna. Druga dużo słabsza. Akcja zbyt rozciągnięta i naciągnięta. Zdecydowanie fabuła przekombinowana. Zakończenie całkiem zepsute. Najsmutniejsze, że dreszczyk, który nam towarzyszył od początku znika przy końcówce. Po sukcesie Szeptacza miałam najwidoczniej zbyt wygórowane oczekiwania co, do drugiej powieści Alexa. Byłam pewna, że to będzie thriller o którym długo nie za pomne. Niestety po obiecującym początku przyszło rozczarowanie. Ale mimo tego nadal uważam, że jest to bardzo dobra powieść. Nie rewelacyjna. Nie fenomenalna. Ale bardzo dobra! Polecam gwarantuje dreszczyk emocji przynajmniej na początku. Justyna.ju

Moja ocena 8


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA 


18 października, 2020

"Punkt zero" Jorn Lier Horst, Thomas Enger

AUTOR: Jorn Lier Horst, Thomas Enger 
TYTUŁ: Punt zero
CYKL: Blix i Ramm na tropie zbrodni (tom1)
SERIA: Mroczny zaułek
TŁUMACZENIE: z norweskiego Milena Skoczko
WYDAWNICTWO: Smak Słowa, Sopot 2020 r. 
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron 448


Z serwisu Lubimy czytać:Oslo 2018. Była królowa biegów długodystansowych Sonja Nordstrøm nie pojawia się na promocji swojej kontrowersyjnej autobiografii Wieczna jedynka. Jeszcze tego samego dnia dom Nordstrøm odwiedza znana dwudziestoczteroletnia blogerka Emma Ramm. Zastaje otwarte drzwi, a w środku ślady walki. Do telewizora sportsmenki ktoś przyczepił numer startowy z liczbą 1.
Inspektora Alexandra Blixa wciąż dręczą wspomnienia dramatycznej akcji policyjnej sprzed dziewiętnastu lat, w czasie której zastrzelił zabójcę – ojca pięcioletniej dziewczynki. Teraz Blix ma poprowadzić dochodzenie w sprawie zaginięcia byłej lekkoatletki. Tropy pojawiają się w różnych miejscach i w różnym czasie i wiele wskazuje na to, że są częścią misternego planu.

Okoliczności zmuszają Emmę i Blixa do podjęcia współpracy. Każde z nich na swój sposób stara się zdemaskować i powstrzymać metodycznego, bezlitosnego mordercę, który za wszelką cenę chce zwrócić na siebie uwagę. Kolejne zabójstwa budzą coraz większą grozę, a wygląda na to, że ich sprawca dopiero się rozgrzewa...

CENĄ ZA SŁAWĘ JEST ŚMIERĆ!

„Metodyczny i ekscytujący” Elin Brend Bjørhei, VG

Jørn Lier Horst (ur. 1970) i Thomas Enger (ur. 1973) połączyli swe siły i stworzyli rewelacyjny thriller o międzynarodowej renomie. Na co dzień każdy z nich kontynuuje własną popularną serię powieści kryminalnych, której głównym bohaterem jest odpowiednio inspektor William Wisting i dziennikarz Henning Juul.


    Wiele czasu minęło od mojego spotkania z książkami Horsta. Bardzo się za nim stęskniłam. Cieszę się, że znów poczułam ten dreszczyk emocji i bardzo żałowałam, że tak szybko przeczytałam powieść.     W ogóle nie czułam, że Horstowi towarzyszy inny autor, bo konstrukcja książki jest bardzo podobna do serii o Wistingu. Natomiast na plus jest to, że główna żeńska bohaterka nie jest tak irytująca, jak córka komisarza. Emma bardzo przypomina mi dziennikarkę(która jest nawet wspominana w książce), ale jest o niebo sympatyczniejsza i  mądrzejsza.     Autorzy wyprowadzili mnie w pole, co mnie ogromnie cieszy. Już się nie mogę doczekać kolejnej części. Polecam tę książkę fanom kryminału, szczególnie skandynawskiego. Maa.Moja ocena 10Dziękujemy Wydawnictwu SMAK SŁOWA za możliwość przeczytania świetnego kryminału.

14 października, 2020

"Morderców tropimy w czwartki " Richard Osman

AUTOR: Richard Osman
TYTUŁ: Morderców tropimy w czwartki
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 448
z okładki:
Coopers Chase to ekskluzywny ośrodek dla seniorów, zbudowany na terenie byłego klasztoru. Właśnie tutaj co tydzień odbywają się zebrania Czwartkowego Klubu Zbrodni. Jego członkowie omawiają przypadki morderstw, których w przeszłości nie udało się wyjaśnić policji.
Kiedy lokalną społecznością wstrząsa wiadomość o śmierci dewelopera, klub detektywów amatorów wreszcie ma szansę się wykazać. Czworo z pozoru zwykłych emerytów, których łączy zamiłowanie do rozwiązywania kryminalnych zagadek, z entuzjazmem rozpoczyna prywatne śledztwo. Czy ten niekonwencjonalny, lecz błyskotliwy zespół detektywów zdoła schwytać zabójcę, nim będzie za późno?


Morderców tropimy w czwartki, to kryminał z brytyjskim humorem! Paczka przyjaciół mieszkających w ekskluzywnym ośrodku dla seniorów Coopers Chase, zakłada Czwartkowy Klub Zbrodni. Przy winie i herbatnikach omawiają nie wyjaśnione przypadki zbrodni. Kiedy lokalną społecznością wstrząsa wiadomość o śmierci nie lubianego dewelopera, klub detektywów amatorów z entuzjazmem zaczyna prywatne śledztwo.


Fanem komedii kryminalnych nie jestem. Zdecydowanie przy lekturze wolę się bać, niż śmiać. Ale z tą książką było inaczej. Rekomendowano ją jako "pełną humoru i ironicznego brytyjskiego dowcipu". A tak się akurat złożyło, że ja uwielbiam angielski humor. Pomyślałam co mi szkodzi przeczytać. A nóż widelec Morderców tropimy w czwartki okaże się hitem?!


Bez wątpienia ta powieść jest pełna sprzeczności. Miało być śmiesznie. Nie było. Szukałam upragnionego ironicznego brytyjskiego humoru. Nie znalazłam. Wartkiej akcji też brak. A co jest? Czwórka specyficznych staruszków, aczkolwiek sympatycznych, którzy dzięki swojej aparycji są o krok przed policją. Jak już jesteśmy przy wieku bohaterów, nie sposób nie porównać ich do naszej polskiej Zofii Wilkońskiej. Przyznam szczerze, że angielska wersja podoba mi się bardziej. Zdecydowanie powściągliwy humor Osmana dużo bardziej przypadł mi do gustu.


 
Reasumując Morderców tropimy w czwartki, czyta się dość dobrze. Niestety akcja nieskończenie rozciągnięta w czasie, ślimaczy się tak bardzo, że zamiast ciekawej fabuły z humorem powstało lekarstwo na bezsenność. Okropnie wieje nudą. Zamiast dobrej zabawy, strasznie się męczyłam aby dotrwać do końca. Ja Richardowi Osmanowi mimo wszytko podziękuje! Nie mój styl, nie mój gatunek. Ni mniej fanom komedii kryminalnej tę książkę polecam! Justyna.ju


Moja ocena 5


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA 


05 października, 2020

"Nadzwyczajni" Marcin Wyrwał i Małgorzata Żmudka


AUTOR: Marcin Wyrwał i Małgorzata Żmudka
TYTUŁ: Nadzwyczajni
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami, stron 416


z okładki:


Chwytane na gorąco obrazy, zdarzenia i ludzkie losy z początkowego okresu pandemii. Szerokie plany i zbliżenia z czasu próby, chaosu, bezradności i poświęcenia. Obraz społeczeństwa i portrety  ludzi - przerażonych i zagubionych, zaangażowanych, po prostu bohaterskich. Spisana świetnym dziennikarskim piórem opowieść o systemie, który zawiódł, i o ludziach, którzy jednak dali radę. 

 

 


Nadzwyczajni
, to spisany na gorąco dokument ukazujący prawdziwość sytuacji Polski w dobie Coronavirusa. Autorzy skupiają się przede wszystkim na osobach z pierwszej linii frontu. Lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki i pracownicy DPS-ów. To książka przedstawiająca między innymi historie (nie)sławnego szpitala w Grójcu, gdzie lekarze rezydencji wykazali się większym rozsądkiem niż dyrekcja! Przeczytamy, wstrząsające opowieści wolontariuszy z DPS-ów, czy gości w sanatoriach. Poznajemy też historie szpitali w Bielsku - Białej i Bytomiu. Gdzie poddano kwarantannie lekarzy wraz z pacjentami.


Bez wątpienia dokument Nadzwyczajni, reportera Onetu Marcina Wyrwała i prawniczki Małgorzaty Żmudki, plasuje się w tematach najbardziej interesujących, ale także trudnych, do zrozumienia i ogarnięcia rozumem "zwykłemu" polakowi. Bowiem ta dwójka na samym początku obala mit, że Polska na pandemie jest przygotowana. Nie jest! I nigdy nie była! Sytuacja z początku marca, gdzie zabrakło maseczek i środków ochrony w szpitalach zweryfikowała zapewnienia rządu, że wszystko jest pod kontrolą. W rzeczywistości był chaos, dezinformacja i dość dyskusyjne procedury.


Coronavirus podzielił polaków na tych "wierzących" w pandemie i na totalnych "agnostyków". Czy faktycznie COVID-19 jest tak bardzo niebezpieczny jak mówią w telewizji? Nie mnie to oceniać. I tak samo nie oceniają autorzy. W swoim reportażu "tylko" weryfikują fakty. Jeśli ktoś liczy na smaczki obalające pandemiczny mit, to w tej książce tego nie znajdzie.


Jak przyznają sami autorzy, książka została napisana na "kolanie'. I to widać! Szczerze powiedziawszy jakby nie historie bohaterów i sam sposób przedstawienia ich czytelnikowi, reportaż byłby nudny. Nie mogę powiedzieć, że książka w całości jest słaba. Ale kompletnie nieuzasadniony pośpiech w  wydaniu książki, z bardzo ciekawego tematu i fenomenalnego pomysłu aby spisać wspomnienia lekarzy i pielęgniarek z pierwszego okresu pandemii powstaje mocno przeciętny dokument. Spisany trochę byle jak z pominięciem dość ważnych kwestii. Takich jak wywiady, bądź wspomnienia z czasu choroby samych zakażonych. Tu nie ma słowa od osób, które faktycznie COVID-19 przeszły i przeżyły. Myślę, że jeśli pisząc o chorobie, o sytuacji w służbie zdrowia spowodowanej epidemią to warto także zapytać jak wspominają opiekę medyczną sami zainfekowani. Tu nie znajdziemy nawet wzmianki na ten temat!


Reasumując. Pomysł dobry, wykonanie przeciętne, nie dopracowane. Brakuje istotnych szczegółów. Nadzwyczajni, to nic innego jak hołd złożony wolontariuszom, lekarzom i pielęgniarką. Chwała im za to! Ale nie do końca chodzi o, to w rzetelnych reportażach. Zdecydowanie czytałam dużo leprze lektury z tego gatunku.! Justyna.ju

Moja ocena 5


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT