AUTOR: Ewa Przygryda
TYTUŁ: Bliżej niż myślisz
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 319
Z okładki:
Spowita jesienną mglą Gdynia tuż po sezonie. Niewielki pensjonat i wynajmująca w nim pokój tajemnicza kobieta, która znika w bagażniku samochodu należącego do zamaskowanego mężczyzny. Taką scenę widzi Nika, właścicielka pensjonatu, kiedy obserwuje swoją posesję na podglądzie kamer monitoringu.
Czy była świadkiem zabójstwa, czy to umysł, zamroczony lekami i alkoholem, płata jej takie makabryczne figle? Policja trzyma się tej drugiej wersji, mając na uwadze zły stan psychiczny Niki i jej niedawny powrót ze szpitala psychicznego. Tym bardziej, że w pensjonacie nie udaje się znaleźć żadnych dowodów potwierdzających obecność tajemniczej kobiety...
Nika rozpoczyna własne śledztwo. Dzięki znajomemu hakerowi i aplikacji Find Face, poznaje tożsamość kobiety, która wynajęła pokój w jej pensjonacie. Dominika Kalita, wizażystka gwiazd, naprawdę istniała, ale okazuje się, że oficjalnie nie żyje od dwóch lat. Podobno miała paść ofiarą seryjnego mordercy, który grasował w okolicach trójmiejskiej obwodnicy.
Nika angażuje się w niebezpieczną grę w mrocznym świecie show-biznesu pełnym kłamstw, manipulacji i szybkich pieniędzy. Czy Kalitę naprawdę zamordowano? A może Nika znowu wpadła w sidła swojego szaleństwa?
Logika zaprowadzi cię z punktu A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie <Albert Einstein>
Nika Werner właścicielka pensjonatu w Gdyni na ekranie monitoringu widzi jak ktoś wynosi z wynajmowanego pokoju ciało. Dzwoni na policję. Niestety zniknęło nagranie! Nika w swoim życiu przeszła wiele złego. Uzależniona od antydepresantów i alkoholu. Dla policji jest zupełnie nie wiarygodna. Werner widząc opieszałość służb, bierze sprawy w swoje ręce. Zagrożenie jest bliżej niż Nika myśli...
Opis brzmi znajomo? Bez wątpienia książka inspirowana bestselerem 2018 roku Kobieta w oknie. Pytanie czy Polska wersja jest tak samo fenomenalna jak oryginał? Bliżej niż myślisz, to bardzo dobry thriller. Świetnie się czyta. Główna bohaterka niezwykle doświadczona przez los, walczy z traumami przeszłości. Pomysł choć po części ukradziony też genialny. Podrasowany, osadzony w Polskich realiach intryguje czytelnika co raz nowymi zaskakującymi faktami.
Niestety autorka nie do końca weszła w umysł tak z traumatyzowanej kobiety. To wszystko jest zbyt płytkie. Pozbawione klimatu psychozy. W książce J.A. Finn czytając relacje Anny Fox ja jej wierzyłam i razem z nią miałam wątpliwości. Bo to, co zaszło w tamtym domu nawet dla czytelnika nie było do końca jasne. Czy to fakt, czy kolejne urojenia zamroczonego alkoholem i lekami umysłu Anny.
Natomiast w Bliżej niż myślisz mimo, że stopniowo dowiadujemy się co spotkało główną bohaterkę i dlaczego jest w takim a nie innym punkcie swojego życia. Książka kompletnie pozbawiona jest aury tajemniczości. Pomysł kogo obsadzić w roli sprawcy, banalny. Odgadłam już na samym początku. I każdy nałogowy czytelnik kryminałów równie szybko wpadnie na jego trop. Reasumując książkę czyta się tak szybko i przyjemnie, że nie sposób ocenić jej źle. Bliżej niż myślisz to naprawdę bardzo dobry thriller. Polecam Justyna.ju
Moja ocena 7
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA
31 maja, 2020
27 maja, 2020
"Motyw ukryty" Katarzyna Bonda i Bogdan Lach
AUTOR: Katarzyna Bonda i Bogdan Lach
TYTUŁ: Motyw ukryty
WYDAWNICTWO: MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 448
Z okładki:
Autorka bestsellerowych powieści kryminalnych Katarzyna Bonda i wybitny profiler dr Bogdan Lach przedstawiają najciekawsze sprawy z archiwum policyjnego psychologa śledczego.
Autorzy krok po kroku prowadzą czytelników przez kolejne etapy poszukiwań sprawców zbrodni. Znajdują dowody lub zbierają dane wiktymologiczne tam, gdzie na pierwszy rzut oka ich nie ma. Demaskują tajemnice z pozoru zwykłych ludzi, którzy okazują się przestępcami. Dzięki umiejętnościom i pracy profilera winowajcy odpowiedzą za popełnione zbrodnie.
Wszystko, o czym przeczytacie w Motywie ukrytym, miało miejsce w rzeczywistości. Byli tacy sprawcy, takie ofiary, dokładnie takie motywy im przyświecały i takie ślady zachowania zostawili na miejscu zbrodni. <Katarzyna Bonda>
Koło tej książki nie sposób przejść obojętnie! Mimo, że to nie kryminał, przeraża dużo bardziej niż największe bestselery Tess Gerritsen i Simona Becketta.
Katarzyna Bonda razem z dr nauk prawnych, psychologiem śledczym i biegłym sądowym z zakresu psychologii Bogdanem Lachem postanowili napisać dokument kryminalny. Opisując w nim sprawy z archiwum policyjnego psychologa śledczego. W Motywie ukrytym przeczytamy o zbrodniach, sprawcach i ich ofiarach. Zbrodniach wykrytych i nie wyjaśnionych do dziś. Zbrodniach, które jeżą włos na głowie, przerażają brutalnością. Ale przede wszystkim przeczytamy o zbrodniach, które miały miejsce w rzeczywistości. Wszystko co zostało opisane w Motywie ukrytym, wydarzyło się naprawdę.
Ciało ofiary to książka, którą należy umieć czytać bardzo dokładnie. <Bogdan Lach>
Bogdan Lach jest pierwszym w Polsce psychologiem śledczym, który zajął się profilowaniem przestępców. Stworzył ponad 400 profili psychologicznych i kryminalistycznych nieznanych sprawców różnych kategorii przestępstw. Co ciekawe jeszcze 10 lat temu, profilerów traktowano jak wróżbitów. Obecnie z ich opinią liczą się wszyscy. Pełnią oni kluczową rolę w schwytaniu przestępcy.
Ta książka robi wrażenie. Dla miłośników kryminałów i nie tylko lektura obowiązkowa. Opisane historie, to przede wszystkim gigantyczna dawka realizmu, przedstawione w taki sposób, że czytelnik na początku nie wie, co dokładnie się stało kto zabił i ilu było morderców. Nie rzadko motyw i samo zabójstwo nas zszokuje. Może to, co teraz powiem będzie nie na miejscu w obliczu faktu, że są to autentyczne zbrodnie i autentyczne ofiary. Książka niezwykle wciąga. Nie można przestać czytać. Duet Bonda/Lach niezawodny. Stworzyli rewelacyjną książkę. Justyna.ju
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu MUZA SA
TYTUŁ: Motyw ukryty
WYDAWNICTWO: MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 448
Z okładki:
Autorka bestsellerowych powieści kryminalnych Katarzyna Bonda i wybitny profiler dr Bogdan Lach przedstawiają najciekawsze sprawy z archiwum policyjnego psychologa śledczego.
Autorzy krok po kroku prowadzą czytelników przez kolejne etapy poszukiwań sprawców zbrodni. Znajdują dowody lub zbierają dane wiktymologiczne tam, gdzie na pierwszy rzut oka ich nie ma. Demaskują tajemnice z pozoru zwykłych ludzi, którzy okazują się przestępcami. Dzięki umiejętnościom i pracy profilera winowajcy odpowiedzą za popełnione zbrodnie.
Wszystko, o czym przeczytacie w Motywie ukrytym, miało miejsce w rzeczywistości. Byli tacy sprawcy, takie ofiary, dokładnie takie motywy im przyświecały i takie ślady zachowania zostawili na miejscu zbrodni. <Katarzyna Bonda>
Koło tej książki nie sposób przejść obojętnie! Mimo, że to nie kryminał, przeraża dużo bardziej niż największe bestselery Tess Gerritsen i Simona Becketta.
Katarzyna Bonda razem z dr nauk prawnych, psychologiem śledczym i biegłym sądowym z zakresu psychologii Bogdanem Lachem postanowili napisać dokument kryminalny. Opisując w nim sprawy z archiwum policyjnego psychologa śledczego. W Motywie ukrytym przeczytamy o zbrodniach, sprawcach i ich ofiarach. Zbrodniach wykrytych i nie wyjaśnionych do dziś. Zbrodniach, które jeżą włos na głowie, przerażają brutalnością. Ale przede wszystkim przeczytamy o zbrodniach, które miały miejsce w rzeczywistości. Wszystko co zostało opisane w Motywie ukrytym, wydarzyło się naprawdę.
Ciało ofiary to książka, którą należy umieć czytać bardzo dokładnie. <Bogdan Lach>
Bogdan Lach jest pierwszym w Polsce psychologiem śledczym, który zajął się profilowaniem przestępców. Stworzył ponad 400 profili psychologicznych i kryminalistycznych nieznanych sprawców różnych kategorii przestępstw. Co ciekawe jeszcze 10 lat temu, profilerów traktowano jak wróżbitów. Obecnie z ich opinią liczą się wszyscy. Pełnią oni kluczową rolę w schwytaniu przestępcy.
Ta książka robi wrażenie. Dla miłośników kryminałów i nie tylko lektura obowiązkowa. Opisane historie, to przede wszystkim gigantyczna dawka realizmu, przedstawione w taki sposób, że czytelnik na początku nie wie, co dokładnie się stało kto zabił i ilu było morderców. Nie rzadko motyw i samo zabójstwo nas zszokuje. Może to, co teraz powiem będzie nie na miejscu w obliczu faktu, że są to autentyczne zbrodnie i autentyczne ofiary. Książka niezwykle wciąga. Nie można przestać czytać. Duet Bonda/Lach niezawodny. Stworzyli rewelacyjną książkę. Justyna.ju
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu MUZA SA
20 maja, 2020
"Seryjni mordercy" Michelle Kaminsky

TYTUŁ: Seryjni mordercy
TŁUMACZ: Stanisław Bończyk
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 368
Z okładki:
Torturowali, gwałcili, mordowali. Ich czyny budzą odrazę. W społecznej świadomości uchodzą za przykład tego, jak zły może być człowiek. Jednak w seryjnych mordercach jest też coś, co nas intryguje. Jakie mają IQ? Kim najczęściej są z zawodu? Według jakiego klucza wybierają ofiary?
Prowadzą podwójne życie i tej jego dziedziny pomiędzy morderstwami nie ukrywają przed otoczeniem. Wśród przyjaciół i sąsiadów uchodzą zazwyczaj za kulturalnych, miłych ludzi.
Autorka odsłania najciemniejszą stronę ludzkiej natury. Odziera z tajemnicy Anioły Śmierci i Czarne Wdowy. W gęstwinie ciekawostek i nieznanych dotąd faktów stara się udzielić odpowiedzi na pytania o to, jak rodzi się morderca, jak wybiera swoje ofiary, dlaczego przez tak długi czas zostaje niezauważony, i wreszcie – czy możemy go w porę rozpoznać.
Seryjni mordercy budzą odrazę ich czyny nas przerażają. Jednocześnie jest w nich coś co nas intryguje. Michelle Kamisky w swej debiutanckiej książce, próbuje wyjaśnić według jakiego klucza wybierane są kolejne ofiary. Dowiadujemy się czy wysokość IQ decyduje, czy człowiek ma większe szanse stać się mordercą? I czy traumy z dzieciństwa wpływają na, to jak zwyrodnialec obchodzi się ze swoimi ofiarami?
Seryjni mordercy, to lektura wyłącznie dla zainteresowanych tematem. Bowiem ciekawostki w niej opisane nie rzadko brutalne podane są w sposób suchy, prosty. Tej książki mimo, że napisana w przystępnej formie nie czyta się lekko i przyjemnie. Ma w sobie coś mrocznego, przytłaczającego, depresyjnego. Ileż można czytać w jaki sposób najczęściej seryjni mordercy gwałcą, torturują i na koniec zabijają. Kamisky moim zdaniem zbyt pobieżnie potraktowała temat. Temat ciekawy! Bowiem autorka obiecuje, że wyjaśni wiele nurtujących nas pytań. OK! Raz, czy dwa doszukała się wypowiedzi psychologa bądź psychiatry sądowego. Ale to są rzeczy, które ja, czy każdy z was odnajdzie w Google! Mnie dużo bardziej od suchych faktów zainteresowałby rys psychologiczny matki, która bez mrugnięcia okiem pozbawia życia swoje dziecko. Czy doktora umyślnie wstrzykującego swoim pacjentom śmiertelną dawkę leku. Albo rys pielęgniarki uśmiercającej bezbronne noworodki. Tego mi w tej książce zabrakło!
Podsumowując lektura z ciekawym pomysłem napisana po łebkach w pewnym momencie męczy i irytuje. Dlatego Seryjnych morderców polecam wyłącznie zainteresowanych tematem. Ale zastrzegam nie znajdziecie tu nic więcej niż to co znajduje się już w sieci. Justyna.ju
Moja ocena 6
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA
16 maja, 2020
" Ciche dni" Abbie Greaves
AUTOR: Abbie Greaves
TYTUŁ: Ciche dni
TŁUMACZENIE: z angielskiego Magdalena Sommer
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA. Warszawa, 2020 r.
OKŁADKA: miękka, stron: 320
Opis z portalu Lubimy Czytać:
Intymny portret pewnego małżeństwa.Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne miłości. Okazuje się jednak, że mąż i żona od pół roku nie zamienili ze sobą ani jednego słowa. Jedzą razem posiłki i śpią w jednym łóżku w coraz bardziej niezręcznym milczeniu. Co sprawiło, że Frank zamilkł i zamknął się w sobie? Ogłuszająca cisza staje się dla Maggie nie do zniesienia. Kiedy pewnego dnia Frank znajduje żonę nieprzytomną na podłodze w kuchni, grunt usuwa mu się spod nóg. Wie, że to jego milczenie popchnęło ją do próby samobójczej. Maggie trafia do szpitala, gdzie zostaje wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Nawet jeżeli odzyska przytomność, nigdy nie będzie już taka sama. Dopiero gdy sprawy przybierają dramatyczny obrót, Frank postanawia wyjawić tajemnicę swojego milczenia. Czy prawda uratuje Maggie? Czy uratuje ich małżeństwo?
Powieść Abbie Graves pulsuje emocjonalnym napięciem, jest uderzająco prawdziwa, wzruszająca i rozdzierająco piękna. Autorka niemal na każdej stronie uświadamia nam, że ważne są najmniejsze nawet gesty i czułe słowa i że każde uczucie należy pielęgnować.
"Niesamowicie dojrzały i zaskakujący debiut. Nie mogę się doczekać kolejnej książki Abbie Greaves!"
I jeszcze na koniec cudowny cytat: Jesteś tym, co we mnie najlepsze.
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania tak wspaniałej powieści.
TYTUŁ: Ciche dni
TŁUMACZENIE: z angielskiego Magdalena Sommer
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA. Warszawa, 2020 r.
OKŁADKA: miękka, stron: 320
Opis z portalu Lubimy Czytać:
Intymny portret pewnego małżeństwa.Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne miłości. Okazuje się jednak, że mąż i żona od pół roku nie zamienili ze sobą ani jednego słowa. Jedzą razem posiłki i śpią w jednym łóżku w coraz bardziej niezręcznym milczeniu. Co sprawiło, że Frank zamilkł i zamknął się w sobie? Ogłuszająca cisza staje się dla Maggie nie do zniesienia. Kiedy pewnego dnia Frank znajduje żonę nieprzytomną na podłodze w kuchni, grunt usuwa mu się spod nóg. Wie, że to jego milczenie popchnęło ją do próby samobójczej. Maggie trafia do szpitala, gdzie zostaje wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Nawet jeżeli odzyska przytomność, nigdy nie będzie już taka sama. Dopiero gdy sprawy przybierają dramatyczny obrót, Frank postanawia wyjawić tajemnicę swojego milczenia. Czy prawda uratuje Maggie? Czy uratuje ich małżeństwo?
Powieść Abbie Graves pulsuje emocjonalnym napięciem, jest uderzająco prawdziwa, wzruszająca i rozdzierająco piękna. Autorka niemal na każdej stronie uświadamia nam, że ważne są najmniejsze nawet gesty i czułe słowa i że każde uczucie należy pielęgnować.
"Niesamowicie dojrzały i zaskakujący debiut. Nie mogę się doczekać kolejnej książki Abbie Greaves!"
Moi Drodzy, gdy weźmiecie tę książkę do ręki, a powinniście ją wziąć, to nie czytajcie opisu. Ja przeczytałam go na końcu, tak robię z każdą książką, żeby nie było niemiłych niespodzianek. Gdybym przeczytała opis najpierw, to nie byłoby co czytać. Niestety wydawnictwo zamieściło taki spojler, że aż wstyd. Opis z Lubimy Czytać jest świetny, nic nie odkrywa, a daje nadzieję na dobrą książkę. To powinno zostać umieszczone na okładce.
Skończyłam czytać książkę 10 minut temu i postanowiłam od razu podzielić się moimi wrażeniami. Zawsze tak robię, gdy książka mną wstrząśnie. Jest to powieść psychologiczno- obyczajowa, ale cały czas trzyma w napięciu. Bohaterowie są skomplikowanymi osobowościami. Niby taka prosta historyjka, a o tysiącu odcieni. Losy bohaterów ciągle porównywałam do mojego życia, mimo że odbiega od tego z książki. Jest jakaś magia w tej historii.
Jeszcze jedna rzecz mnie zaskoczyła. Autorka jest debiutantką, wydaje mi się to wręcz niemożliwe. Niestety wydawnictwo nie zamieściło notki o autorce. Ze zdjęć wydaje się bardzo młoda, a jakże doświadczona i z ogromną wiedza psychologiczną i świetnym warsztatem pisarskim. Byłabym niesprawiedliwa, gdybym nie wspomniała roli tłumacza- Magdaleny Sommer, która cudownie przetłumaczyła książkę. To będzie jedna z moich ulubionych książek w tym roku. Jestem bardzo szczęśliwa, że ją przeczytałam. Polecam każdemu. Maa
Moja ocena 10
I jeszcze na koniec cudowny cytat: Jesteś tym, co we mnie najlepsze.
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania tak wspaniałej powieści.
15 maja, 2020
"Miłość w czasach zarazy" Gabriel Garcia Marquez

TYTUŁ: Miłość w czasach zarazy
TŁUMACZ: Carlos Marrodan Casas
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 494
Z okładki:
Florentino Ariza, nie całkiem urodziwy i nie całkiem utalentowany poeta, zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Ferminie Dazie, być może najpiękniejszej dziewczynie w Cartagena de Indias. Przychylność panny zdaje się dobrze wróżyć miłosnym podchodom Florentina, ale na drodze do miłosnego spełnienia romansu staje ojciec ferminy, ktory chcąc wyperswadować córce niewczesne amory, wysyła ją w daleką podróż. Skutecznie, bo po rocznej rozłące Fermina nie rozumie już swej fascynacji śmiesznym poetą. i wychodzi za mąż za doktora Urbino. Florentino Ariza nie daje jednak za wygraną i po pięćdziesięciu jeden latach, dziewięciu miesiącach i czternastu dniach od momentu odtrącenia go przez ukochaną, ponawia swoje oświadczyny, przekonany, że miłość i życie nie znają granic.
"Jedynym bólem, jaki przeraża mnie w śmierci, jest to, że można umrzeć nie z miłości." (G. Garcia Marquez "Miłość w czasach zarazy" s 238)
Miłość w czasach zarazy autorstwa noblisty Gabriela Garcii Marqueza licząca sobie 35lat, nadal jest najpiękniejszą powieścią o miłości.
To historia Florentina, mężczyzny, który na swoją ukochaną czekał 51 lat, 9 miesięcy i 14 dni. Czekał cierpliwie, aż dobiegnie końca małżeństwo z rozsądku. Aczkolwiek szukając zapomnienia i zrozumienia u innych kobiet. Niestety żadna nie była wyidealizowaną Ferminą Dazą...
Miłość w czasach zarazy prócz tego, że jest kultową powieścią XIX wieku, to jest też powieścią magiczną. Gabriel 35 lat temu stworzył z pewną wrażliwością i sytuacyjnym dosadnym humorem, opowieść ponad czasową. Opowieść o miłości cierpliwej, dojrzałej, miłości, która przetrwa lata samotności.
Przyznam, że pierwsze sto stron szło mi dość opornie. I byłam bliska porzucenia lektury. Ale styl i narracja Marqueza przyciąga człowieka, nie sposób odejść od tej historii nie poznając jej zakończenia. Przyszłym czytelnikom mogę zasugerować, aby nie zrażali się początkiem ale przyzwyczaili do specyficznego stylu i rozciągniętej fabuły. Bowiem Gabriel miał tę trudną przypadłość opisywania wszystkiego z najdrobniejszymi szczegółami. Ale jak już wejdziemy w tę opowieść, to naprawdę nawet panujący narracyjno czasowy chaos nie będzie nam przeszkadzał. Jeszcze jedno! Czytelniczki lubujące się w romansach współczesnych niech tę powieść sobie odpuszczą. Nie ten poziom. Miłość w czasach zarazy, to romans z tak zwanej górnej półki. To literatura na wysokim poziomie. O tej lekturze można powiedzieć wiele, ale z pewnością nie to, że jest lekka, łatwa i przyjemna. Bohaterowie specyficzni, w szczególności Florentino nie wzbudza sympatii. Może inaczej. Na początku owszem poznajemy go jako nieśmiałego zakompleksionego młodzieńca. Z biegiem lat uf poeta nas drażni momentami bulwersuje. Jedyne odczucia jakie w nas wzbudza to litość.
Czas na rzecz najważniejszą. To historia miłosna dwojga wiekowych już osób. Jak to się współcześnie ładnie nazywa seniorów. To książka o tym, że kochać można w każdym wieku. Opisana w sposób dosadny ale ze smakiem, wygrywa wszystko! Miłość w czasach zarazy to bez wątpienia najpiękniejszy romans jaki przyszło mi czytać. Polecam! Justyna.ju
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA
06 maja, 2020
"Stulecie kryminału"
TYTUŁ: Stulecie kryminału
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona, Poznań, 2020 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami,stron 400
Z okładki:
Stulecie kryminału. Tysiące możliwych scenariuszy. Siedemnaście mistrzowskich opowiadań. I tylko jeden temat: zbrodnia.
W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym narodziła się polska kryminalistyka. Od ponad stu lat policjanci stanowią niekiedy jedyną pomoc w walce z niesprawiedliwością, ludzką podłością i złem.
Jak wyglądała praca policji wtedy, sto lat temu? Z jakimi wyzwaniami funkcjonariusze policji mierzą się dziś? I jak może wyglądać tropienie przestępców za kolejnych sto lat?
Zyski ze sprzedaży książki zostaną przeznaczone na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Policjantach.
Moja ocena 10
Dziękujemy WYDAWNICTWU CZWARTY TOM, za możliwość spędzenia czasu z tak fantastyczną książką.
WYDAWNICTWO: Czwarta Strona, Poznań, 2020 r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami,stron 400
Z okładki:
Stulecie kryminału. Tysiące możliwych scenariuszy. Siedemnaście mistrzowskich opowiadań. I tylko jeden temat: zbrodnia.
W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym narodziła się polska kryminalistyka. Od ponad stu lat policjanci stanowią niekiedy jedyną pomoc w walce z niesprawiedliwością, ludzką podłością i złem.
Jak wyglądała praca policji wtedy, sto lat temu? Z jakimi wyzwaniami funkcjonariusze policji mierzą się dziś? I jak może wyglądać tropienie przestępców za kolejnych sto lat?
Zyski ze sprzedaży książki zostaną przeznaczone na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom Po Poległych Policjantach.
Pokładałam ogromne nadzieje w tej książce, wiedząc, że Ryszard Ćwirlej, mój ostatnio najukochańszy pisarz jest w jury konkursu na "Stulecie kryminału polskiego". Antologia nie zawiodła mnie. Współczuję tylko jurorom, że musieli wybierać najlepsze, spośród tylu znakomitych opowiadań. Myślę, jestem wręcz pewna, że kłócili się długo, bo poziom przesłanych prac jest fantastyczny.
Musiałam dawkować sobie czytanie, by szybko nie skończyć. Wszystkie opowiadania bardzo mi się podobały z wyjątkiem dwóch. Wojciech Chmielarz nie wykreował świata w przyszłości w zbyt ciekawy sposób. Trochę się zawiodłam. Drugie opowiadanie, które mnie nie zachwyciło, było to: Tyś Jedność, jam pełnia Katarzyny Skręt, choć zajęło II miejsce w kategorii: kryminał współczesny. Język bohaterów mi nie odpowiada, jest sztuczny i nieciekawy. Historia nie ma sensu, jak dla mnie, a bohaterzy są irytujący. Za to Zasłona to perła pośród tej kategorii. Wali między oczy zakończeniem. Ze współczesnych wyróżnić muszę także historię pana Małeckiego, długo we mnie siedziała.
Uwielbiam kryminały retro-dlatego uważam, że ta kategoria miała najlepsze opowiadania. A Ryszard Ćwirlej stworzył coś fantastycznego. Niby taka prosta historia, ale jak dowcipnie napisana. Co do kryminału za sto lat, przy każdym opowiadaniu czułam niedosyt, chciałam więcej. Chętnie przeczytałabym powieści tych autorów. Ciekawie wymyślone światy i technologie. Nie mogę powiedzieć, które opowiadanie jest najlepsze, bo poziom jest wysoki i każde ma dużą wartość dla mnie. Na pewno wrócę do tej pozycji. Polecam z całego serca. Maa
Dziękujemy WYDAWNICTWU CZWARTY TOM, za możliwość spędzenia czasu z tak fantastyczną książką.
05 maja, 2020
"Na progu zła" Louise Candlish

TYTUŁ: Na progu zła
TŁUMACZ: Radosław Madejski
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 512
Z okładki:
W słoneczne styczniowe popołudnie na przedmieściach Londynu pewna rodzina wprowadza się do domu, który właśnie kupiła. Niby nic nadzwyczajnego. Poza tym, że to jest twój dom. I wcale go nie sprzedawałaś.
Gdy po powrocie z kilkudniowego wyjazdu Fiona Lawson zastaje obcych ludzi, którzy wprowadzają się do jej wartego miliony funtów domu, jest przekonana, że zaszło nieporozumienie. Gdzie się podziały rzeczy jej rodziny? Co z meblami i ubraniami? Nie może uwierzyć, że cały ich dobytek rozpłynął się w powietrzu. Zrozpaczona na oczach nowych właścicieli bez powodzenia próbuje dodzwonić się do męża. Wszystko wskazuje na to, że Bram, z którym Fi żyje w separacji, przepadł bez wieści, a wraz z nim zniknęli ich synowie. Usiłując zapanować nad tą niewyobrażalnie absurdalną sytuacją, Fiona stopniowo odkrywa kłamstwa męża i przekonuje się, jak słabo go znała. jednak nie tylko Bram ma coś do ukrycia...
Thriller, który wciągnie cię od pierwszej strony! Fiona Lawston wraca z kilku dniowego urlopu do domu. Niestety do jej domu wartego ponad dwa miliony funtów, wprowadza się nowa rodzina. Kobieta jest przekonana, że zaszła pomyłka. Próbuje skontaktować się z mężem, niestety ten jest poza zasięgiem...
Na progu zła tylko w Wielkiej Brytanii sprzedano ponad 200 tysięcy egzemplarzy. Powieść otrzymała nagrodę British Book Awords 2019 w kategorii thriller i kryminał, pokonując Kobietę w oknie. Co stoi za takim sukcesem tej książki?
Po pierwsze, to historia. Współczesne małżeństwo, dużo w nim sekretów, win i niedomówień. Gdzie pozycja w zamkniętej społeczności odgrywa ważniejszą rolę niż szczerość. Historia Fi i Brama idealnie pokazuje, że jedna podjęta pod wpływem emocji zła decyzja, może pociągnąć za sobą lawinę innych mniej lub bardziej istotnych błędów. Doprowadzając do rodzinnej katastrofy. Druga rzecz, to narracja. Czytelnik od razu dowiaduje się co zaszło. Ale dopiero z relacji Fiony i Brama zaczyna pojmować jak do tego doszło! I najważniejsze, język i sami bohaterowie bardzo realistyczni, autentyczni, ja im uwierzyłam i wspólnie z nimi przeżywałam cały dramat.
Kocham takie książki! Gdzie prosty pomysł ubrany w oryginalną narracje i żywych bohaterów, przebija skomplikowaną intrygę i czyni z książki bestseler. Na progu zła, to najlepszy thriller tego roku! Wielowątkowa nie nudna fabuła sprawia, że myślisz tylko o tym. A gdy będziesz przekonany, że już wszystko wiesz, że już nic cię nie zaskoczy, przeczytasz ostatnie zdanie, które zwali cie z nóg. Polecam! Justyna.ju
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA
03 maja, 2020
"Zniknięcie Sary" Nadia Szagdaj
AUTOR: Nadia Szagdaj
TYTUŁ: Zniknięcie Sary
CYKL: Kroniki Klary Schulz, tom 2
WYDAWNICTWO: Dragon, Bielsko- Biała, 2020 r.
OKŁADKA: miękka,stron 320.
Z okładki:
Rok 1911. Prywatna detektyw Klara Schulz dostaje tajemnicze zaproszenie na sesję fotograficzną w Danzig. Mimo sprzeciwu najbliższych lekkomyślnie wyrusza w podróż. Na miejscu okazuje się, że ktoś zastawił na nią pułapkę…
Tymczasem w Breslau znikają bez śladu dwie młode kobiety: Renate, romska robotnica z fabryki mebli, oraz Sara, córka bogatego lekarza. Szybko wychodzi na jaw, że sprawy te łączy więcej, niż mogło się wydawać. Zrozpaczeni opieszałością policji rodzice obu dziewcząt zwracają się po pomoc do detektyw Schulz. Klara jednak wraca z Danzig kompletnie odmieniona…
Co tak naprawdę wydarzyło się w Danzig?
Komu zależało na tym, żeby trzymać Klarę z dala od Breslau?
Mamy już drugi tom serii o kobiecie detektyw na początku XX wieku. Ta książka jest bardziej interesująca, od poprzedniej, historia jest ciekawsza, a główna bohaterka nie jest już tak irytująca, jak w pierwszym tomie. Autorka się rozwija w swoim pisarstwie. Książka ma słabsze strony, trochę się ciągnie, ale ma też świetne momenty, trzymające w napięciu. Możemy podziwiać piękne zdjęcia starego Wrocławia. Aż chciałoby się przenieść do tamtych czasów.
Po sukcesie Klary ze sprawą pechowca, nasza gwiazda detektyw, otwiera biuro detektywistyczne wraz z ojcem. I to, że mamy dwoje detektywów, jest bardzo interesujące. Dostajemy dwa punkty widzenia, jest ciekawiej. Postacie są wielowymiarowe i ciekawe, irytujące bardzo (szczególnie mąż Klary), ale przecież muszą być emocje.Tajemnicza sprawa hipnozy, numerologia, to rzeczy, które bardzo mnie interesują, dlatego też bardzo podobała mi się ta część serii.
Okładka jest stylowa- tajemnicza i bardzo retro, zwraca na siebie uwagę. Polecam książkę, ponieważ jest wciągająca i ciekawa pod względem historycznym. Maa
Moja ocena 8
Dziękujemy wydawnictwu Dragon za możliwość przeczytania fajnego kryminału.
TYTUŁ: Zniknięcie Sary
CYKL: Kroniki Klary Schulz, tom 2
WYDAWNICTWO: Dragon, Bielsko- Biała, 2020 r.
OKŁADKA: miękka,stron 320.
Z okładki:
Rok 1911. Prywatna detektyw Klara Schulz dostaje tajemnicze zaproszenie na sesję fotograficzną w Danzig. Mimo sprzeciwu najbliższych lekkomyślnie wyrusza w podróż. Na miejscu okazuje się, że ktoś zastawił na nią pułapkę…
Tymczasem w Breslau znikają bez śladu dwie młode kobiety: Renate, romska robotnica z fabryki mebli, oraz Sara, córka bogatego lekarza. Szybko wychodzi na jaw, że sprawy te łączy więcej, niż mogło się wydawać. Zrozpaczeni opieszałością policji rodzice obu dziewcząt zwracają się po pomoc do detektyw Schulz. Klara jednak wraca z Danzig kompletnie odmieniona…
Co tak naprawdę wydarzyło się w Danzig?
Komu zależało na tym, żeby trzymać Klarę z dala od Breslau?
Mamy już drugi tom serii o kobiecie detektyw na początku XX wieku. Ta książka jest bardziej interesująca, od poprzedniej, historia jest ciekawsza, a główna bohaterka nie jest już tak irytująca, jak w pierwszym tomie. Autorka się rozwija w swoim pisarstwie. Książka ma słabsze strony, trochę się ciągnie, ale ma też świetne momenty, trzymające w napięciu. Możemy podziwiać piękne zdjęcia starego Wrocławia. Aż chciałoby się przenieść do tamtych czasów.
Po sukcesie Klary ze sprawą pechowca, nasza gwiazda detektyw, otwiera biuro detektywistyczne wraz z ojcem. I to, że mamy dwoje detektywów, jest bardzo interesujące. Dostajemy dwa punkty widzenia, jest ciekawiej. Postacie są wielowymiarowe i ciekawe, irytujące bardzo (szczególnie mąż Klary), ale przecież muszą być emocje.Tajemnicza sprawa hipnozy, numerologia, to rzeczy, które bardzo mnie interesują, dlatego też bardzo podobała mi się ta część serii.
Okładka jest stylowa- tajemnicza i bardzo retro, zwraca na siebie uwagę. Polecam książkę, ponieważ jest wciągająca i ciekawa pod względem historycznym. Maa
Moja ocena 8
Dziękujemy wydawnictwu Dragon za możliwość przeczytania fajnego kryminału.
Subskrybuj:
Posty (Atom)