AUTOR: E.G. Scott
TYTUŁ: Nic o mnie nie wiesz
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2020 r.
TŁUMACZENIE: z angielskiego: Jacek Żóławnik
OKŁADKA: miękka, stron 488
Z okładki:
Wciągający thriller psychologiczny dla fanów "Wielkich kłamstewek" i "Zaginionej dziewczyny".
Rebecca i Paul to kochające się małżeństwo z wieloletnim stażem. Mają przytulny dom w spokojnej okolicy, spełniają się zawodowo i ufają sobie bezgranicznie. Ale wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć.
Po dwudziestu latach wspólnego życia kłamstwa i tajemnice z wyniszczającą siłą zaczynają trawić ich szczęśliwy związek. Uzależniona od opiatów Rebecca niespodziewanie zostaje zwolniona z pracy, a Paul w ramionach innej kobiety odreagowuje stres po utracie swojej firmy. Rozkoszna przygoda na boku szybko jednak zamienia się w koszmar, bo zazdrosna kochanka z coraz większą zuchwałością prześladuje Paula i jego żonę.
Rebecca w obawie, że mąż chce ją porzucić, obmyśla misterny plan, który ma pokrzyżować mu szyki. Rozpoczyna się nieprzewidywalna i pełna intryg gra, z której nikt nie może wyjść zwycięsko.
Napięcie od pierwszej do ostatniej strony oraz nieprzewidywalni bohaterowie, a w tle zemsta, obsesja i zbrodnia… Ten intensywny i szokujący thriller jest opowieścią o tym, że nawet idealne małżeństwa skrywają mroczne sekrety.
Rewelacyjna książka od pierwszej strony do ostatniej, cały czas trzymająca w napięciu. Nie mogłam się od niej oderwać i długo pozostała w mojej głowie, po tak niespodziewanym finale. To, że narracja jest prowadzona z perspektywy kobiety i mężczyzny, pisana przez parę autorów, ma duże znaczenie.
Przez to też jest ciekawsza i bardziej naturalna. Mnóstwo wątków i ciekawych intryg, a postacie są rewelacyjne. Żywe, prawdziwe, ze swoimi wadami. Uwielbiam dwóch policjantów, których nikt nie szanuje, a oni świetnie odgrywają swoją rolę. Jest to połączenie thrillera psychologicznego z kryminałem. Rewelacja.
Polecam każdemu, bo mimo że nie jestem fanką współczesnej literatury amerykańskiej, to ta książka wybija się wśród licznej literatury tego gatunku. Maa
Moja ocena 10.
Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania książki.
26 lutego, 2020
25 lutego, 2020
"Władcy czasu" Eva Garcia Saenz de Urturi

TYTUŁ: Władcy czasu
SERIA: Trylogia Białego Miasta
TŁUMACZENIE: z hiszpańskiego Katarzyna Okrasa
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2020
OKŁADKA: miękka, stron 512.
Z okładki:
Vitoria, rok 2019. Nieznany autor publikuje powieść historyczną Władcy czasu. Jej akcja osadzona jest w średniowiecznej Vitorii, powieść natychmiast podobija serca czytelników.
Vitoria, rok 1192. Legendarny hrabia don Vela powraca z niebezpiecznej misji, jaką powierzył mu król Nawarry Sancho IV Mądry. Ze zdumieniem odkrywa, że jego własny brat poślubił jego narzeczoną, inteligentną i ambitną hrabiankę Onnecę de Maestu.
Kraken – musi rozwiązać zagadkę zabójstw popełnianych zgodnie ze średniowiecznym modus operandi. Wiadomo, że sprawca imituje morderstwa opisane w powieści Władcy czasu: truje jedną z ofiar proszkiem z hiszpańskiej muchy – średniowiecznego odpowiednika viagry, zamurowuje dwie ofiary żywcem, a jedną topi w rzece, zamkniętą w beczce razem z psem, kotem, kogutem i żmiją.
Śledztwo zaprowadzi Krakena do wieży Nograro, ufortyfikowanego donżonu, od tysiąca lat zamieszkiwanego przez pierworodnego dziedzica rodu. Unai odkrywa, że jego główny podejrzany cierpi na dysocjacyjne zaburzenie osobowości. Estíbaliz natomiast przeżywa bardzo niebezpieczny romans.
Kraken dowie się również, że powieść Władcy czasu ma wiele wspólnego z jego własną przeszłością. To odkrycie zmieni życie jego i jego rodziny.
Władcy czasu to ostatnia część serii, która zachwyciła czytelników na całym świecie, a Eva Garcia Saenz de Urturi stała się poważną konkurencją dla skandynawskich pisarzy!
Tajemniczy autor ukrywający się pod pseudonimem Diego Veilaz, publikuje powieść Władcy czasu, która z miejsca staje się hitem. Akcja książki osadzona w dwunastowiecznej Vitorii zachwyciła mieszkańców... Przed Krakenem trudne zadanie, musi złapać mordercę, którego modus operandi opiera się na zbrodniach opisanych w powieści.
Dwie poprzednie części bestselerowej już serii Ciszy białego miasta zachwycały fabułą, przemyślaną i wielowątkową intrygą. We Władcach czasu pokładałam wielkie nadzieje, oczekując równie spektakularnych zwrotów i dynamicznej akcji, jak miało to miejsce w Rytuałach wody. Do połowy czytało się świetnie. Pomysł aby połączyć kryminał i powieścią historyczną wydał się doskonały. Opisy scenerii Krajów Basków i ich obyczajów rozbudzają wyobraźnie. Ale im głębiej w las, tym robi się dziwnie... Niby wszystko gra, trupów co raz więcej, a puzzle nie chcą wskoczyć na swoje miejsce. Niestety w powieści znalazło się kilka pobocznych wątków, które były zbędne, a ich obecność dość, że nic nie wniosła do śledztwa, to jeszcze bardziej spowolniła akcje. Garcia Saenz de Urturi postawiła sobie bardzo wysoką poprzeczkę. Bez wątpienia chciała aby ostatnia część była taką wisienką na torcie, tak mocno się starała, aż przekombinowała. Podsumowując Władcy czasu mimo swoich wad nadal uważam za bardzo dobry kryminał. Myślę, że wielu czytelników będzie zachwyconych. Polecam całą serię! Justyna.ju
Moja ocena 8
Bardzo żałowałam, że tak szybko przeczytałam książkę, mimo że ograniczałam się jak mogłam, by za szybko jej nie skończyć. Ostatnia część trylogii Białego Miasta jest fantastyczna i nie rozumiem słów krytyki, które spadły na nią. Uważam, że znakomitym pomysłem było przedstawienie średniowiecznego miasta i jego mieszkańców. Ale co ja tam wiem, jestem dziwakiem, który lubi średniowiecze. Książka cały czas trzyma w napięciu, a autorka przerywa w odpowiednim miejscu, by bardziej zbudować napięcie.
Uwielbiam język powieści, bogaty i różnorodny. Wielki uznanie także dla tłumaczki Katarzyny Okrasko.
Żałuję, że nie przeczytałam pierwszego tomu, ale na pewno to nadrobię, bo chcę wczytywać się w tak świetną literaturę. Bardzo wysoko cenię książki, które uczą czytelnika, a ta książka wiele mnie nauczyła. Polecam gorąco. Maa
Moja ocena 10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękujemy Wydawnictwu MUZA SA
18 lutego, 2020
" Zaczekaj na miłość" Ilona Gołębiewska
AUTOR: Ilona Gołębiewska
TYTUŁ: Zaczekaj na miłość
CYKL: Dwór na Lipowym Wzgórzu, tom 3
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2020 r.
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami, stron 480.
Z okładki:
Nowa powieść autorki bestsellerowego „Pozwól mi kochać”!
Klara Horczyńska ma niespełna trzydzieści lat, jest wziętą modelką, szturmem podbija rynek mody. Nagły wyjazd do Paryża okazuje się pasmem sukcesów. Nowe znajomości, udział w pokazach, sesje fotograficzne dla znanych pism z branży. Dobra passa kończy się nieoczekiwanie osobistym dramatem i rozstaniem z ukochanym.
Poturbowana przez życie i samotna wraca do Polski, marzy tylko o tym, żeby uciec przed światem i zaszyć się w swoim mieszkaniu. Nie radzi sobie jednak ze stratą i emocjami. Prosi o pomoc babcię Anielę, która zabiera ją na Podlasie do dworu na Lipowym Wzgórzu, będącego od pokoleń ostoją rodu Horczyńskich.
Klara zatrudnia się w Akademii Sztuk Anielskich, na nowo odkrywa malarską pasję i myśli o powrocie na studia artystyczne. Niespodziewanie otrzymuje wiadomość o śmierci ojca, który nigdy nie utrzymywał z córką kontaktu i tym samym skazał ją na samotne dzieciństwo. To wydarzenie stawia na jej drodze osoby, z którymi łączą ją więzy krwi, a dzieli krzywdząca przeszłość. Nawiązuje z nimi bliskie relacje i przez to naraża siebie samą na niebezpieczeństwo. Jej nadzieją staje się Jakub – mężczyzna poznany w zaskakujących okolicznościach, mający zagadkową przeszłość. Jakie są jego prawdziwe zamiary? Czy Klara upora się z sekretami rodziny? Czy odnajdzie szczęście?
Utkana z emocji, tajemnicza i piękna opowieść o życiu budowanym na pozorach, potrzebie rozliczenia się z przeszłością i sile rodzinnych więzi. Autorka subtelnie pokazuje, jak drobne decyzje mogą wywołać lawinę niekorzystnych zdarzeń, jak łatwo pogubić się w relacjach z innymi i dlaczego czasami warto zacząć wszystko od nowa.
Opis z tyłu książki jest tak długi, że zastanawiam się, po co było czytać tak grubą książkę, jak wszystko mamy na okładce. Czasem lepiej jest mniej niż więcej. Choć ja mam zasadę, że nigdy nie czytam opisów książki przed jej skończeniem.
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, nie znam twórczości Pani Ilony. Wiem natomiast, że ma rzesze wiernych fanów, do których mnie niestety nie można zaliczyć. Męczyłam się z powieścią niesamowicie, bo jaka to przyjemność z czytania, gdy wiesz, co się za chwilę stanie. Książka jest tak pretekstowa i przewidywalna, że bardziej być nie może. Moje przewracanie oczami i wzdychanie zauważali domownicy. Strasznie długo ją czytałam, bo nie chciało mi się do niej wracać. Jednym słowem NUDA. Wszyscy piękni, młodzi , bogaci. Nie ma wzruszenia, zaskoczenia, napięcia, za to jest przewidywalna akcja i papierowi bohaterzy, a tego w książkach nie zdzierżę.
Dwie rzeczy podobały mi się w książce: okładka- piękne pastelowe kolory, i to że autorka potrafi pięknie posługiwać się polszczyzną, a to nie jest wcale takie oczywiste w naszych czasach. Maa
Moja ocena 4
Dziękujemy wydawnictwu MUZA SA, za możliwość przeczytania książki.
TYTUŁ: Zaczekaj na miłość
CYKL: Dwór na Lipowym Wzgórzu, tom 3
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2020 r.
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami, stron 480.
Z okładki:
Nowa powieść autorki bestsellerowego „Pozwól mi kochać”!
Klara Horczyńska ma niespełna trzydzieści lat, jest wziętą modelką, szturmem podbija rynek mody. Nagły wyjazd do Paryża okazuje się pasmem sukcesów. Nowe znajomości, udział w pokazach, sesje fotograficzne dla znanych pism z branży. Dobra passa kończy się nieoczekiwanie osobistym dramatem i rozstaniem z ukochanym.
Poturbowana przez życie i samotna wraca do Polski, marzy tylko o tym, żeby uciec przed światem i zaszyć się w swoim mieszkaniu. Nie radzi sobie jednak ze stratą i emocjami. Prosi o pomoc babcię Anielę, która zabiera ją na Podlasie do dworu na Lipowym Wzgórzu, będącego od pokoleń ostoją rodu Horczyńskich.
Klara zatrudnia się w Akademii Sztuk Anielskich, na nowo odkrywa malarską pasję i myśli o powrocie na studia artystyczne. Niespodziewanie otrzymuje wiadomość o śmierci ojca, który nigdy nie utrzymywał z córką kontaktu i tym samym skazał ją na samotne dzieciństwo. To wydarzenie stawia na jej drodze osoby, z którymi łączą ją więzy krwi, a dzieli krzywdząca przeszłość. Nawiązuje z nimi bliskie relacje i przez to naraża siebie samą na niebezpieczeństwo. Jej nadzieją staje się Jakub – mężczyzna poznany w zaskakujących okolicznościach, mający zagadkową przeszłość. Jakie są jego prawdziwe zamiary? Czy Klara upora się z sekretami rodziny? Czy odnajdzie szczęście?
Utkana z emocji, tajemnicza i piękna opowieść o życiu budowanym na pozorach, potrzebie rozliczenia się z przeszłością i sile rodzinnych więzi. Autorka subtelnie pokazuje, jak drobne decyzje mogą wywołać lawinę niekorzystnych zdarzeń, jak łatwo pogubić się w relacjach z innymi i dlaczego czasami warto zacząć wszystko od nowa.
Opis z tyłu książki jest tak długi, że zastanawiam się, po co było czytać tak grubą książkę, jak wszystko mamy na okładce. Czasem lepiej jest mniej niż więcej. Choć ja mam zasadę, że nigdy nie czytam opisów książki przed jej skończeniem.
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką, nie znam twórczości Pani Ilony. Wiem natomiast, że ma rzesze wiernych fanów, do których mnie niestety nie można zaliczyć. Męczyłam się z powieścią niesamowicie, bo jaka to przyjemność z czytania, gdy wiesz, co się za chwilę stanie. Książka jest tak pretekstowa i przewidywalna, że bardziej być nie może. Moje przewracanie oczami i wzdychanie zauważali domownicy. Strasznie długo ją czytałam, bo nie chciało mi się do niej wracać. Jednym słowem NUDA. Wszyscy piękni, młodzi , bogaci. Nie ma wzruszenia, zaskoczenia, napięcia, za to jest przewidywalna akcja i papierowi bohaterzy, a tego w książkach nie zdzierżę.
Dwie rzeczy podobały mi się w książce: okładka- piękne pastelowe kolory, i to że autorka potrafi pięknie posługiwać się polszczyzną, a to nie jest wcale takie oczywiste w naszych czasach. Maa
Moja ocena 4
Dziękujemy wydawnictwu MUZA SA, za możliwość przeczytania książki.
11 lutego, 2020
" Rozwód po Polsku. Strach i nadzieje" Iza Komendołowicz
AUTOR: Iza Komendołowicz
TYTUŁ: Rozwód po Polsku. Strach i nadzieje
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, stron 320
Z okładki:
Mamy czas rozwodów. Co trzecie małżeństwo kończy się w ten sposób. W miastach rozstaje się co druga para, na wsi co czwarta. Jednak rozwód to nie bułka z masłem. W żadnym wypadku - to wstrząs, napięcie, poczucie straty, krzywdy i winy, to strach oraz skrajne emocje - nienawiścią włącznie. Mało kogo stać wtedy na dystans.
Autorka przytacza dziesiątki osobistych wypowiedzi osób w trakcie i po rozwodzie, tekstów bulwersujących, które wzbudzają grozę i śmiech. Konfrontuje je z szokującymi opowieściami adwokatów oraz przypadkami z gabinetów psychoterapeutów. wszystkie tworzą razem mieszankę piorunującą i pouczającą.
Żyjemy w czasach gdzie rozwód jest modniejszy od ślubu. Co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. W tej książce Komendołowicz przytacza dziesiątki historii, niektóre was rozbawią, inne zbulwersują. To opowieści osób rozwodzących się i tych rozwiedzionych. Adwokaci i sędziowie odkrywają smaczki z sali rozpraw. Obnażają przeciętnego Kowalskiego. Jakich ciosów po niżej pasa się dopuszczają, jak bardzo grają nie fer, wobec osoby którą kiedyś kochali. Iza bez ogródek pokazuje co w nas wtedy wstępuje.
Bez wątpienia Rozwód po Polsku ukazuje dzisiejsze realia. Myślicie szybki ślub, jeszcze szybszy rozwód. Otóż, nie do końca. Rozwodzących małżeństw z 20 letnim stażem jest znacznie więcej niż ze stażem 2 letnim. Z zaskoczeni? Ciekawi dlaczego tak jest? Jeśli tak, to koniecznie przeczytajcie tę lekturę. Przytacza ona tylko prawdziwe historie, momentami mocno szokujące. Iza podeszła do tematu profesjonalnie i tak też, go opisała. W moim odczuciu książka bardzo dobra. Do poczytania w formie ciekawostki. Polecam. Justyna.ju
Moja ocena 8
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.
TYTUŁ: Rozwód po Polsku. Strach i nadzieje
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, stron 320
Z okładki:
Mamy czas rozwodów. Co trzecie małżeństwo kończy się w ten sposób. W miastach rozstaje się co druga para, na wsi co czwarta. Jednak rozwód to nie bułka z masłem. W żadnym wypadku - to wstrząs, napięcie, poczucie straty, krzywdy i winy, to strach oraz skrajne emocje - nienawiścią włącznie. Mało kogo stać wtedy na dystans.
Autorka przytacza dziesiątki osobistych wypowiedzi osób w trakcie i po rozwodzie, tekstów bulwersujących, które wzbudzają grozę i śmiech. Konfrontuje je z szokującymi opowieściami adwokatów oraz przypadkami z gabinetów psychoterapeutów. wszystkie tworzą razem mieszankę piorunującą i pouczającą.
Żyjemy w czasach gdzie rozwód jest modniejszy od ślubu. Co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem. W tej książce Komendołowicz przytacza dziesiątki historii, niektóre was rozbawią, inne zbulwersują. To opowieści osób rozwodzących się i tych rozwiedzionych. Adwokaci i sędziowie odkrywają smaczki z sali rozpraw. Obnażają przeciętnego Kowalskiego. Jakich ciosów po niżej pasa się dopuszczają, jak bardzo grają nie fer, wobec osoby którą kiedyś kochali. Iza bez ogródek pokazuje co w nas wtedy wstępuje.
Bez wątpienia Rozwód po Polsku ukazuje dzisiejsze realia. Myślicie szybki ślub, jeszcze szybszy rozwód. Otóż, nie do końca. Rozwodzących małżeństw z 20 letnim stażem jest znacznie więcej niż ze stażem 2 letnim. Z zaskoczeni? Ciekawi dlaczego tak jest? Jeśli tak, to koniecznie przeczytajcie tę lekturę. Przytacza ona tylko prawdziwe historie, momentami mocno szokujące. Iza podeszła do tematu profesjonalnie i tak też, go opisała. W moim odczuciu książka bardzo dobra. Do poczytania w formie ciekawostki. Polecam. Justyna.ju
Moja ocena 8
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.
06 lutego, 2020
" Przy stole z Hitlerem" Roella Postorino

TYTUŁ: Przy stole z Hitlerem
TŁUMACZ: Tomasz Kwiecień
WYDAWNICTWO: W.A.B. Warszawa 2019
OKŁADKA: miękka, stron 336
Z okładki:
Pewnego ranka do drzwi Rosy Sauer pukają esesmani, aby oznajmić jej, że została powołana do bycia testerką Hitlera. Trzy razy dziennie ona i dziewięć innych kobiet będzie w tajnej siedzibie w Wilczym Szańcu próbować potraw przeznaczonych dla Fuhrera. Zmuszone do jedzenia tego, co mogłoby je zabić, degustatorki zaczynają dzielić się na dwie grupy: fanatyczki lojalne wobec Hitlera oraz kobiety takie jak Rosa, upierające się, że nie są nazistkami, pomimo że każdego dnia ryzykują własne życie dla przywódcy.
Rytm posiłków, z których każdy może być ostatnim, nie przeszkadza kobietom nawiązać przyjaźni, porzdądać, wreszcie kochać. Choć są traktowane niemal jak więźniarki, nadal targają nimi pragnienia młodości. W swej powieści Rosella Postorino odważnie zagłębia się w dwuznaczność ludzkich impulsów i relacji, by zadać pytanie o to, co znaczy być i pozostać człowiekiem.
Książka inspirowana życiem degustatorki Hitlera, Margot Wolk. O swojej roli w czasie wojny i doświadczeniach w jadalni w Wilczym Szańcu, milczała do 2012 roku. W wieku 95 lat odważyła się opowiedzieć swoją historię reporterowi Berliner Zeitung. Ten wstrząsający artykuł trafił w ręce Roselli Postorino. Po tej lekturze Włoszka postanawia odszukać Margot i na podstawie jej przeżyć i wspomnień napisać powieść. Niestety Postorino spóźnia się, w wieku 96 lat jedyna ocalała degustatorka (w 1944 roku uratował ją pułkownik sowieckiej armii, pozostałe zostały rozstrzelane) zmarła. Fakt ten nie przeszkodził pisarce w stworzeniu powieści inspirowanej życiem Margot Wolk.
Pewnego dnia do drzwi Rosy Sauer pukają esesmani. Nakazują jechać z nimi. Rosa dociera do budynku, wchodzi do surowo urządzonego pomieszczenia, tylko stół, krzesła i dziewięć innych kobiet. Każą im jeść, dopiero po chwili dochodzi do niej w jakim charakterze się tu znalazła. Kim jest. To smutna historia kobiet, co dzień wywożonych do Wilczego Szańca, gdzie ich rytm dnia podporządkowany jest pod posiłki Fuhrera, gdzie każdy z nich może być tym ostatnim. Te kobiety to jedne z wielu ofiar chorego umysłu. W trakcie wojny ciche bohaterki, traktowane jak więźniarki próbują żyć normalnie, zawiązują przyjaźnie a nawet romanse.
Mam nadzieję, że ta historia kobiet z ulicy, które przez przypadek brały udział w morderczej machinie otworzy umysły tym, którzy są przekonani, że osoby będące testerkami Hitlera były jego fanatyczkami. Owszem znalazły się takie, ale grono kobiet zmusiła do tego sytuacja. Reasumując Przy stole z Hitlerem, to książka nie o samym Fuhrerze! Ci którzy zainteresowani są ciekawostkami o nim, tą pozycją będą rozczarowani. Bowiem jest tylko kilka wzmianek o wodzu. Ta powieść jest inspirowana życiem Margot Wolk. To nie dokument. To fikcja literacka poparta faktami historycznymi. Pisana w formie pamiętnika momentami nuży. Bardzo żałuje, że Roselli nie udało się spotkać z Margot, zapewne, ta powieść miałaby zupełnie inny wydźwięk. Mimo wszystko polecam. Justyna.ju
Moja ocena 6
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu W.A.B.
02 lutego, 2020
" Magazyn" Rob Hart
AUTOR: Rob Hart
TYTUŁ: Magazyn
TŁUMACZENIE: z angielskiego Jacek Żóławnik
WYDAWNICTWO: Foksal, Warszawa, 2020 r.
OKŁADKA: miękka, stron 496.
Z Lubimy czytać.pl:
Ten dystopijny thriller mrozi krew w żyłach! Tak może wyglądać nasz świat już niedługo!
Żeby zniszczyć system, musisz być jego częścią…
Paxton nigdy nie sądził, że będzie pracował dla Chmury, gigantycznej firmy, która włada praktycznie całym rynkiem amerykańskim oraz że przeprowadzi się do jednego z jej rozległych centrów. Szczególnie, że życie w środowisku Chmury - z salami rozrywkowymi, otwartymi przestrzeniami biurowymi i w ogromnych magazynach – jest lepsze, niż to, co pozostało na zewnątrz. To znacznie więcej, niż zapewnia ktokolwiek inny.
Zinnii udało się przeniknąć w szeregi Chmury, gdzie pracuje pod przykrywką. Wiele ryzykuje, by wykraść najcenniejsze tajemnice firmy. Paxton ze swoim zwykłym życiem, małymi nadziejami i obawami może okazać się idealnym pionkiem w tej grze, jeśli tylko Zinnia będzie w stanie poświęcić go dla dobra sprawy. Gdy prawda o pobudkach firmy wychodzi na jaw, kobieta musi postawić wszystko na jedną kartę. To ryzykowne zagranie, które może kosztować życie. Wspólnymi siłami Zinnia i Paxton dowiedzą się, do czego Chmura może się posunąć; by uczynić świat lepszym.
Przerażająco prawdziwa powieść o tym, co się dzieje, kiedy Wielki Biznes stosuje metody godne Wielkiego Brata. Oraz o tym, kto zapłaci za to najwyższą cenę.
zdjęcie z Lubimy czytać.pl
Biorąc do ręki, tę niepozorną książkę o nieładnej okładce, w życiu nie pomyślałam, że ta książka wzbudzi we mnie tyle emocji, nie pozwoli spać, myśleć o czymś innym niż ona. Tak autorze, dokonałeś tego, co rzadko się zdarza w moim przypadku- obudziłeś ogromne emocje.
To antyutopia XXI wieku. Książka, którą można postawić obok takich dzieł jak: Nowy, wspaniały świat Huxleya i Rok 1984 Orwella. Do tych tytułów powinniśmy dodać także Opowieści podręcznej Margaret Atwood czy Podziemny krąg Chucka Palahniuka, które mam zamiar nadrobić, dzięki tej książce.
Jest to prawie 500 stron emocjonującej, trzymającej non stop w napięciu powieści, którą, gdybym miała czas, przeczytałabym w dwa dni. Myśli się o niej i jej bohaterach, przywiązuje się do nich. Są świetnie skonstruowani, żywi i inni niż stereotypowi bohaterzy sensacji. Paxton nie jest typowym samcem alfa, a Zinnia, biedną, seksowną i głupią blondynką. Tu się role jakby odwracają.To ona jest silna, a on wrażliwy. I jest Gibson- szef wszystkich szefów, postać bardzo niejednoznaczna. Wątek jeden główny i mnóstwo pobocznych, ale jakże ciekawych. Książka świetnie nadaje się do zekranizowania, choć realizacja nie byłaby tania.
Myślę, że każdy myślący człowiek powinien przeczytać tę pozycję i zastanowić się nad kondycją dzisiejszego świata. Zastanowić się, czy nie dążymy do właśnie takiego" nowego, wspaniałego świata" nim będzie za późno.
Polecam z całego serca i czekam na kolejne pozycje tego autora.
Moja ocena 10
Dziękujemy wydawnictwom W.A.B i Foksal za możliwość przeczytania tej wspaniałej i emocjonującej książki.
TYTUŁ: Magazyn
TŁUMACZENIE: z angielskiego Jacek Żóławnik
WYDAWNICTWO: Foksal, Warszawa, 2020 r.
OKŁADKA: miękka, stron 496.
Z Lubimy czytać.pl:
Ten dystopijny thriller mrozi krew w żyłach! Tak może wyglądać nasz świat już niedługo!
Żeby zniszczyć system, musisz być jego częścią…
Paxton nigdy nie sądził, że będzie pracował dla Chmury, gigantycznej firmy, która włada praktycznie całym rynkiem amerykańskim oraz że przeprowadzi się do jednego z jej rozległych centrów. Szczególnie, że życie w środowisku Chmury - z salami rozrywkowymi, otwartymi przestrzeniami biurowymi i w ogromnych magazynach – jest lepsze, niż to, co pozostało na zewnątrz. To znacznie więcej, niż zapewnia ktokolwiek inny.
Zinnii udało się przeniknąć w szeregi Chmury, gdzie pracuje pod przykrywką. Wiele ryzykuje, by wykraść najcenniejsze tajemnice firmy. Paxton ze swoim zwykłym życiem, małymi nadziejami i obawami może okazać się idealnym pionkiem w tej grze, jeśli tylko Zinnia będzie w stanie poświęcić go dla dobra sprawy. Gdy prawda o pobudkach firmy wychodzi na jaw, kobieta musi postawić wszystko na jedną kartę. To ryzykowne zagranie, które może kosztować życie. Wspólnymi siłami Zinnia i Paxton dowiedzą się, do czego Chmura może się posunąć; by uczynić świat lepszym.
Przerażająco prawdziwa powieść o tym, co się dzieje, kiedy Wielki Biznes stosuje metody godne Wielkiego Brata. Oraz o tym, kto zapłaci za to najwyższą cenę.
zdjęcie z Lubimy czytać.pl
Biorąc do ręki, tę niepozorną książkę o nieładnej okładce, w życiu nie pomyślałam, że ta książka wzbudzi we mnie tyle emocji, nie pozwoli spać, myśleć o czymś innym niż ona. Tak autorze, dokonałeś tego, co rzadko się zdarza w moim przypadku- obudziłeś ogromne emocje.
To antyutopia XXI wieku. Książka, którą można postawić obok takich dzieł jak: Nowy, wspaniały świat Huxleya i Rok 1984 Orwella. Do tych tytułów powinniśmy dodać także Opowieści podręcznej Margaret Atwood czy Podziemny krąg Chucka Palahniuka, które mam zamiar nadrobić, dzięki tej książce.
Jest to prawie 500 stron emocjonującej, trzymającej non stop w napięciu powieści, którą, gdybym miała czas, przeczytałabym w dwa dni. Myśli się o niej i jej bohaterach, przywiązuje się do nich. Są świetnie skonstruowani, żywi i inni niż stereotypowi bohaterzy sensacji. Paxton nie jest typowym samcem alfa, a Zinnia, biedną, seksowną i głupią blondynką. Tu się role jakby odwracają.To ona jest silna, a on wrażliwy. I jest Gibson- szef wszystkich szefów, postać bardzo niejednoznaczna. Wątek jeden główny i mnóstwo pobocznych, ale jakże ciekawych. Książka świetnie nadaje się do zekranizowania, choć realizacja nie byłaby tania.
Myślę, że każdy myślący człowiek powinien przeczytać tę pozycję i zastanowić się nad kondycją dzisiejszego świata. Zastanowić się, czy nie dążymy do właśnie takiego" nowego, wspaniałego świata" nim będzie za późno.
Polecam z całego serca i czekam na kolejne pozycje tego autora.
Moja ocena 10
Dziękujemy wydawnictwom W.A.B i Foksal za możliwość przeczytania tej wspaniałej i emocjonującej książki.
Subskrybuj:
Posty (Atom)