wtorek, 14 sierpnia 2018

"Wikingowie. Kraina Proroka" Radosław Lewandowski

AUTOR:  Radosław Lewandowski
TYTUŁ: Wikingowie. Kraina Proroka
WYDAWNICTWO: Akurat, Warszawa 2018r.
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami, stron 510


Z okładki:
Czwarta, finałowa część cyklu, spinająca klamrą wątki i losy postaci poznanych w tomach poprzednich. Znajdziemy tu dalsze dzieje Erika Erykssona – młodego wikinga, który wraz z oddziałem najemników trafił do kraju Maurów, oraz Oddiego - syna renegata Asgota Czerwonej Tarczy. Ten ostatni, jak wiedzą wierni czytelnicy tej sagi, płonąc żądzą zemsty spędził rok w Winlandii, przebył Ruś i trafił do Bizancjum.

Akcja czwartego tomu rozgrywa się na terenie kalifatu Kordoby i na muzułmańskiej Sycylii. Pchani żądzą złota i sławy wikingowie przemierzają krainy Saracenów, niosąc tubylcom krew, cierpienie i beztroski śmiech, bo przecież umrzeć można tylko raz. Na lądzie i na wodzie toczą wielkie bitwy i drobne potyczki, odkrywają tajemnice i mroczne intrygi wielkich władców, knują spiski, zastawiają zasadzki, łupią, palą i mordują.


Jedynie łaskawości bogów zawdzięczają całą skórę, choć nie wszyscy wrócą do domów. Ale przecież śmierć jest początkiem, a nie końcem drogi...

źródło opisu: akurat
źródło okładki: akurat

           Niestety nadszedł czas na ostatnią część sagi o Wikingach, a muszę wspomnieć, że uwielbiam tę serię i samego autora. Będzie mi bardzo brakowało dalszych przygód Eryka, syna Eryka Zwycięskiego, bo w tej części to on jest głównym bohaterem książki. Oddi występuje tylko    w jednym rozdziale, czym byłam trochę zawiedziona.
           Tym razem zwiedzamy tereny kalifatu Kordoby,poznajemy "szmaciane łby", jak nazywali Saracenów wojowie. Książka jest barwna w opisy     i liczne przygody. Mamy także odniesienie do Biblii, które jest bardzo kontrowersyjne. Każdą       z czterech części pochłaniałam, w żadnym momencie się nie nudziłam. Moimi ulubionymi tomami są pierwszy i trzeci, ponieważ najbardziej interesuję się historią Wikingów i Słowian.
          Jak zwykle jest dużo krwi, giną fajni bohaterowie, których lubimy, ale przecież nie może być za cukierkowo, bo taki jest los Wikinga. Jest też sporo seksu.
          Czekam na kolejną książkę mojego ulubionego autora. Czym nas zaskoczy tym razem?Maa

Szczególnie dziękuję Panu Radosławowi za piękną dedykację na początku książki. Bardzo się wzruszyłam.
            Bibliotekarzom
Jeśli książka zawiera marzenia, nieprzebyte przygody,
                                              to biblioteka jest snem,
                     w którym staja się one rzeczywistością
Moja ocena 10

Dziękujemy Wydawnictwu Akurat za możliwość przeczytania wspaniałej książki.


1 komentarz:

"Speed cups" - recenzja gry

   Speed cups  to familijna gra zręcznościowa dla  2-4 osób od 6 roku życia.  ZAWARTOŚĆ: 36 kart z obrazkami 20 kubeczków (4 zestawy po 5 ku...