28 czerwca, 2017

"Prokurator" Paulina Świst


AUTOR: Paulina Świst
TYTUŁ: Prokurator
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, 320 stron
Z okładki:
Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła sukcesy na sali sądowej. Teraz jednak fortuna przestała jej sprzyjać: nie dość, że przyłapała męża na zdradzie, to musiała również podjąć się prowadzenia sprawy groźnego bandyty „Szarego”. Co gorsza, „Szary” jest jej przyrodnim bratem, z którym od dawna nie miała – i nie chciała mieć – nic do czynienia.
Wydarzenia ostatnich tygodni postanawia odreagować w dyskotece. Po raz pierwszy w życiu ma ochotę zachować się nieodpowiedzialnie… i udaje się jej to aż za bardzo. Ląduje w mieszkaniu Łukasza, którego dopiero co poznała na parkiecie. Po niesamowitych miłosnych uniesieniach, zaspokojona seksualnie, ale skacowana moralnie, ukradkiem wraca do domu. Zaledwie kilka godzin później przekonuje się, że pech upodobał ją sobie na dobre: "facet na jedną noc" okazuje się prokuratorem prowadzącym sprawę jej przyrodniego brata.


   Ostry seks, ostry język, ostra jazda, taki jest Prokurator, debiut cenionej prawiczki Pauliny Świst. To nie jest jej prawdziwe nazwisko, najprawdopodobniej nigdy go nie poznamy. Podobno zbyt wiele w jej powieści jest bulwersującej prawdy o funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości.
Niestety wrocławską adwokat Kingę Błońską, zmuszono do prowadzenia bardzo trudnej sprawy brutalnego bandyty. Dodatkowo przeżyła zdradę męża, a w Gliwicach najlepszy seks życia. Tak rozpoczyna się historia z Prokuratorem. Autorka nie stroni od ostrego języka i jeszcze bardziej odważnych scen erotycznych. Właśnie to jest siłą napędową powieści. Wątek kryminalny, mocno naciągany. Ale umówmy się, kto będzie czytał Prokuratora ze względu na intrygę?! W tym kryminale jest ona najmniej ważna i mało interesująca. Ale to w zupełności nie przeszkadza mi w twierdzeniu, że to najbardziej ostry i gorący kryminał który przyjdzie Wam czytać. Polecam, jak dla mnie Prokurator bardzo dobry. Justyna.ju

Moja ocena 8

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu AKURAT




24 czerwca, 2017

"Omnium" Richard A. Antonius


AUTOR: Richard A. Antonius
TYTUŁ: Omnium 
WYDAWNICTWO : Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2017
OKŁADKA:  miękka, stron 448


Z okładki:



 Jest rok 1956. Mały Adam mieszka z rodzicami w Krakowie. Jego ojciec Zenon nadal piastuje wysokie stanowiska polityczne, matka Róża nie chce udzielać się w partyjnych kręgach. Szyje w domu i wychowuje Adama. Jest w bardzo złym stanie, rozchwiana emocjonalnie z powodu szykan, jakie stosuje wobec niej Zenon.
Mąż, działacz partyjny, prowadzi bujne życie erotyczne i angażuje się w wiele działań, które mają mu zapewnić miejsce w Sejmie, jako posłowi z Nowego Sącza. Znienawidzony tam Zenon otrzymuje pogróżki, a raz nawet ktoś usiłuje włamać się do jego mieszkania, rozbijając mu drzwi siekierą.
Zenon angażuje się w produkcję leku na podniesienie wydajności o nazwie diabol. Jego prototyp uzyskał od szwajcarskich naukowców. Testuje ten lek na synu i na zaprzyjaźnionych członkach partii. Wraz z doktorem Norbertem Drupaczyckim badają wpływ elektrowstrząsów na poprawę możliwości organizmu ludzkiego. Zenon sam jest królikiem doświadczalnym, poddaje się badaniom bez umiaru, podobnie jak Krasnodarska, nauczycielka Adama i jednocześnie kochanka jego ojca.



      Autor książki o obco brzmiącym nazwisku to Ryszard Antoniszczak, urodzony w Nowym Sączu. Artysta plastyk,reżyser,ilustrator. Jednym słowem człowiek orkiestra.
   Co mogę powiedzieć o  książce? Jest dziwna.Ciężko ją zaklasyfikować do jakiegokolwiek gatunku literackiego.Jest to powieść obyczajowa z elementami science fiction? Przybywają kosmici,ale nie wiele się o nich dowiadujemy.Ciężko zrozumieć, o co autorowi chodzi.Ja uwielbiam czytać o czasach socrealizmu,dlatego, gdy jest taka tematyka,to ja dostaję  książki do recenzji.Ale tu komunizm i kosmici nie współgrają ze sobą.To się nie klei. Same czasy lat pięćdziesiątych  są super ujęte i opisane .
     Wątki z innego świata i wujka czarodzieja na rowerze, są tak ujęte, jakbym czytała książkę dla małych dzieci.Trochę się czułam jak za dawnych lat i to było bardzo miłe uczucie i za to dziękuję autorowi. Maa
Moja ocena 6

Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania książki.

17 czerwca, 2017

"Dziecko ognia" S.K. Tremayne


AUTOR: S.K. Tremayne
TYTUŁ: Dziecko ognia
TŁUMACZENIE: Anna Krochmal, Robert Kędzierski
WYDAWNICTWO: Czarna Owca Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka, 352 strony
Z okładki:
Kiedy Rachel wychodzi za mąż za Davida, jej życie wydaje się bliskie ideału. Niczego jej nie brakuje – zyskuje nie tylko bogactwo i miłość, ale także przybranego syna – Jamiego. Pewnego dnia zachowanie Jamiego diametralnie się zmienia. Chłopiec zaczyna przewidywać przyszłość. Twierdzi, że nawiedza go duch zmarłej matki, poprzedniej żony Davida. Czy przeżył dużo większą traumę, niż wszyscy sądzili?
Rachel powoli odkrywa, co wydarzyło się w przeszłości i zaczyna nabierać podejrzeń w stosunku do męża. Dlaczego David wciąż unika rozmów o tym, co się dzieje z Jamiem? I co przydarzyło się jego żonie dwa lata wcześniej?


    Doskonały thriller psychologiczny. Rachel wydaje się, że wygrała los na loterii. Trzydziestoletnia kobieta, która wiele w życiu przeszła, wychodzi za milionera Davida. Jej życie zmienia się diametralnie. Rachel próbuje odnaleźć  się w nowej dla siebie sytuacji. Chce zastąpić Jamiemu matkę. Wszystko obraca się o 180 stopni, gdy Rachel odkrywa, że jej przyrodni syn może przewidywać przyszłość. Niestety dla niej ta przyszłość nie maluje się kolorowo…

   Naprawdę dawno nie czytałam książki, która aż tak gra na emocjach. Tu możliwe jest wszystko. Ale nie wszystko jest tym na co wygląda. Tajemnica goni tajemnice. Zagadka ukryta jest pod głęboką warstwą kłamstw. Wisienką na torcie w Dziecku ognia, jest fakt, że nie wiemy do końca kto jest pozytywną postacią całej historii. Spodziewałam się dobrej, ciekawej fabuły. Dostałam wzruszającą i przerażającą opowieść o skutkach manipulacji. Dzieckiem ognia jestem zachwycona. 
Justyna.ju

Moja ocena 9

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Czarna Owca

10 czerwca, 2017

"Mała księgarnia samotnych serc" Annie Darling


AUTOR: Annie Darling
TYTUŁ: Mała księgarnia samotnych serc
TŁUMACZENIE: Agnieszka Patrycja Wyszogrodzka - Gaik
WYDAWNICTWO: Czarna Owca Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, 400 stron


Z okładki:
Posy Morland spędzała życie zatopiona w lekturze swoich ukochanych powieści romantycznych w stojącej na skraju bankructwa księgarni. Kiedy jej ekscentryczna właścicielka Lavinia umiera i zostawia Posy w spadku księgarnię, dziewczyna musi odłożyć książki i zmierzyć się z prowadzeniem podupadającej firmy, ale i Sebastianem, wnukiem Lavinii, najbardziej obcesowym człowiekiem w Londynie. Posy obmyśla sprytny plan, ale ma zaledwie sześć miesięcy, by przekształcić Bookends w księgarnię marzeń. Uda jej się to tylko, jeśli Sebastian zostawi ją w spokoju…


Mała księgarnia samotnych serc ubawiła mnie bardzo. Czytając cały czas się uśmiechałam. Ta powieść to taki romansowy żart. Posy -  główna bohaterka, to straszna bałaganiara zakochana w powieściach romantycznych. Aby móc zrealizować swoje marzenie, musi stawić czoła Sebastianowi – najbardziej obcesowemu człowiekowi w Londynie.
Annie Darling przyznaje, że kocha czytać romanse. I sama postanowiła taki stworzyć. Mała księgarnia… to jej debiut. Debiut udany. To historia przedstawiona na prawie czterystu stronach, opowieść, która w ogóle nie nudzi czytelnika. Wręcz przeciwnie. Ma w sobie takie pokłady dobrej energii, że z trudem odkłada się ją na półkę. Główni bohaterowie trochę irytują siebie nawzajem i czytelnika. Ale to nie szkodzi, wręcz śmieszy. Kochani to nic innego jak parodia wszystkich romansów. Tylko w ten sposób można nazwać tę powieść. Ale parodią w dobrym brzmieniu. Ciekawa historia, opowiedziana z humorem. Naprawdę bawi, czego można więcej wymagać od romansu?! A no tak szczęśliwego zakończenia. Tego byłam bardzo ciekawa czytając Zauroczoną rozpustnikiem. Pewnie zastanawiacie się kto to napisał? Już wyjaśniam Posy Morland ;) Wracając do zakończenia Małej księgarni samotnych serc – nie zawiodło mnie. Krótko zwięźle i bez mdłych romantycznych wynurzeń. Polecam. Justyna.ju

Moja ocena 7

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Czarna Owca

04 czerwca, 2017

"Topory i Sejmitary" Radosław Lewandowski

 AUTOR: Radosław Lewandowski
TYTUŁ: Topory i Sejmitary
WYDAWNICTWO: AKURAT Warszawa 2017
OKŁADKA: miękka, stron 480


 Z okładki:
Wikingowie. Topory i sejmitary" to trzymająca w napięciu historia krwawej walki o rodzinę i sprawiedliwość. Młody bohater próbuje odnaleźć się w brutalnej rzeczywistości średniowiecznej Europy, w której obowiązuje zasada „zabij albo giń”. W trzeciej części sagi Radosław Lewandowski po mistrzowsku łączy beletrystykę z faktami historycznymi, tworząc sugestywny i niezwykle żywy obraz wydarzeń, które mogły umieć rzeczywiście miejsce. Konfrontacja Północy ze Wschodem jeszcze nigdy była przedstawiona tak dynamicznie i wiarygodnie.




  Panie Radosławie  no już nie wiem, co pisać, żeby się nie powtarzać w moich recenzjach. To już trzecia opinia na temat Pana książki i znów nie napiszę nic odkrywczego. Ta książka jest genialna, fantastyczna. Jak Pan to robi, że tak porywa czytelnika? Już wiem. Pan po prostu pisze świetnie i ma taką wiedzę, że nie jeden historyk, by Panu pozazdrościł. 

  



Trzecia część przygód Oddiego i jego kompanów dzieje się na terenach Rusi i Imperium Bizantyjskiego. Poznajemy szczegółowo zwyczaje jakie panowały u Słowian. Przemycane są też informacje o Polsce. Uwielbiam takie historie, rodem z książek Kraszewskiego. Dowiadujemy się także jak funkcjonowało Imperium Greków. Jest wiele smutnych i przygnębiających momentów, bo przecież przywiązaliśmy się do wielu bohaterów. I ciągle zastanawiam się, która cześć jest lepsza-pierwsza czy trzecia? I przez to, że pierwszą czytałam dawno, nie mogę się zdecydować. Mogę napisać tylko tyle, że druga najmniej mi się podobała (choć płakałam jak bóbr przy pewnej scenie), ale tylko dlatego, że Indianie nie fascynują mnie,  a Skandynawowie i Słowianie bardzo. Ich kultura, mitologia, wierzenia. Chciałabym jeszcze usłyszeć o Oddim  i jego potomkach.
   Okładka bardzo ładna, dynamiczna z pięknymi kolorami. Tylko jeśli Oddi jest na okładce, a powinien być, to moim zdaniem jest za stary. Ciekawe są także opisy na końcu książki. Ważna jest bibliografia, gdyby ktoś chciał poszerzyć swoją wiedzę. Nie nadaje się dla osób zbyt wrażliwych na opisy przemocy, bo są one bardzo dosadnie. Bardzo było mi przykro, że skończyłam czytać już książkę, bo chciałam jeszcze. Mam nadzieję na kolejną fantastyczną pozycję tego autora. Maa



Moja ocena 10



Dziękujemy Wydawnictwu AKURAT za możliwość przeczytania wspaniałej powieści.