poniedziałek, 1 kwietnia 2024

"Oscarowe wojny. Historia Hollywood pisana złotem, potem i łzami" Michael Schulman

AUTOR: Michael Schulman

TYTUŁ: Oscarowe wojny. Historia Hollywood pisana złotem, potem i łzami

TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Jan Dzierzgowski

WYDAWNICTWO: Marginesy, Warszawa 2024r.

OKŁADKA: miękka, stron: 656.


Z okładki:

Ameryka nie ma rodziny królewskiej. Ma Oscary. Od dziewięciu dekad starannie uczesane gwiazdy, wytwórni odtwórcy głównych ról i goniący za zyskiem producenci polują na nieuchwytnego Oscara. To, co rozpoczęło się w 1929 roku jako branżowy bankiet, przerodziło się w wystawną ceremonię z czerwonym dywanem i tłumem fotoreporterów. Ale nie dajcie się zwieść – Oscary to przede wszystkim pole bitwy, na którym historia Hollywood – i samej Ameryki – rozgrywa się w dużych i małych dramatach. Droga do Oscarów może być złota, ale wybrukowano ją krwią, potem i złamanymi sercami.



Gdy zobaczyłam propozycję recenzji tej książki, to zawyłam z radości, bo kocham stare Hollywood i dlatego zbieram lalki, które przedstawiają gwiazdy tamtych czasów. A tu taka cegła, ponad 600 stron sekretów, plotek i informacji, o których nie mieliśmy pojęcia najważniejszych osób tamtych czasów! Choć książka bardzo gruba i ciężka, to nie można się od niej oderwać nawet na chwilę, wciąga jak narkotyk. Teraz na Hollywood i Oscary patrzę zupełnie inaczej.



Sporo dowiedziałam się  o moich ulubionych gwiazdach, a także właścicielach pierwszych wytwórni, producentach, reżyserach oraz innych ludziach, bez których nie byłoby kina. Poznałam historię pierwszych filmów z dźwiękiem, jaki był opór przed nowościami-wynalazkami kina. Wiele smutnych historii ludzi filmu jest w tej książce.

 


Nie wyobrażam sobie być fanem, pasjonatem kina i nie przeczytać tej książki. Jest to pozycja obowiązkowa. Na pewno nie pożałujecie, gdy po nią sięgniecie. Kopalnia wiedzy i mnóstwo pracy autora. Czapki z głów dla niego. To tytaniczna, drobiazgowa praca, która trwała wiele lat.



Patrząc na dzisiejszy świat Hollywood to niewiele się zmieniło. Nadal są afery, rozwody i zdrady wśród gwiazd. Rozsiewanie plotek, walka o angaż, powtórzyły się też strajki. Wtedy i teraz ludzie kina zawalczyli o swoją przyszłość. A w tym wszystkim najważniejsza nagroda kina-Oscary. Czy są tym samym, co kiedyś? Jak zmieniło się postrzeganie tego święta kina? Mam raczej negatywne spojrzenie na tę sprawę. Najważniejsza jest poprawność polityczna- nikogo nie można obrazić. Prowadzący ścigają się ze sobą, kto zrobi największe show. Często wychodzi z tego... I oczywiście, jak prawie od 100 lat najważniejsza jest polityka, nie sztuka. Smutne... 


Ogromnie polecam tę książkę, bo jest warta uwagi, czyta się ja szybko, jeśli tylko ma się czas, bo jest to kompendium wiedzy o filmie ze 100 lat. Zapomniałam dodać, że znajdziemy tu także fotografie, które dopełniają całości, 

                                                                                                                                    Maa

Moja ocena 10, bo nie mogę dać 11 :)

Dziękuję wydawnictwu Marginesy za wspaniałą kronikę filmu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Wyspy na Golfsztromie" Ernest Hemingway

AUTOR : Ernest Hemingway TYTUŁ :  Wyspy na Golfsztromie TŁUMACZENIE z języka angielskiego: Jakub Jedliński WYDAWNICTWO : Marginesy, Warszaw...