TYTUŁ: Sierociniec janczarów
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA, Warszawa 2023r.
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron: 382.
Z okładki:
Do Wolsztyna, niewielkiej miejscowości w zachodniej Wielkopolsce, na
zjazd z okazji rocznicy matury przyjeżdża dziennikarz Rafał Terlecki.
Paweł Zdanowski, jeden z dawnych szkolnych kolegów, próbuje go
zainteresować sprawą brutalnego morderstwa popełnionego w miasteczku dwa
lata wcześniej. Ofiarą była szesnastoletnia dziewczyna, której
zmasakrowane ciało znaleziono na terenie ogródków działkowych.
Zabójca trafił do więzienia, ale wydaje się, że ta wstrząsająca historia ma szersze tło i sięga czasów przedwojennych.
Wkrótce
na jaw wychodzą przerażające fakty. W toku dziennikarskiego śledztwa
Terlecki odkrywa, że przed kilkudziesięciu laty w Wolsztynie dochodziło
do zbrodni łudząco przypominających morderstwo szesnastoletniej Joli.
Sytuacja
się komplikuje, bo wśród archiwalnych dokumentów Rafał natrafia na
dobrze znane mu nazwiska. Jaką rolę w tej historii mógł odegrać jego
własny ojciec i ojciec Pawła? Jakie znaczenie dla śledztwa mają losy
pewnego opętanego księdza? Prawda okazuje się szokująca.
Pierwsze,na co zwróciłam uwagę to okładka. Jest pełna tajemnic, ciekawie zaprojektowana i ten pałac w tle...Intuicja mnie nie myliła, bo książka jest świetna. Współczesne zabójstwo, to tylko tło wydarzeń, które mają miejsce już od 1912 roku. Akcja poprowadzona bardzo ciekawie. Wydarzenia z lat 1912-1939 przeplatają się ze współczesnością i latami komuny. Akcja rozkręca się powoli, ale na pewno nie jest nudno. Najsłabszym ogniwem jest ksiądz i jego rozważania, za to odkrywanie coraz większych tajemnic jest fascynujące. Główny bohater bardzo ciekawy, choć mógłby mniej pić;)
Brakuje mi tu trochę ryzyka, mroku, trochę za łatwo dziennikarz zdobywa informacje. I dziwne są te didaskalia na początku tekstu, zupełnie niepotrzebne. Mimo tego książka jest bardzo dobrze napisana, czyta się ją bardzo szybko, wręcz za szybko, czuję pewien niedosyt...
Polecam z całego serca Maa
Moja ocena 10
Dziękujemy wydawnictwu MUZA za możliwość przeczytania powieści.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz