Autor: Liza Marklund
Tytuł: Prime time
Tłumaczenie: ze szwedzkiego Elżbieta Frątczak- Nowotny
Wydawnictwo: Czarna Owca Warszawa, 2010 r
Okładka: miękka, stron 447
W położonym w środku lasu starym zamku odbywają się nagrania do nowego telewizyjnego show, który ma prowadzić szwedzka gwiazda telewizyjna Michelle Carlsson. Po zakończonych zdjęciach część ekipy i niektórzy z zaproszonych gości świętują na zamku najkrótszą noc w roku. Rano w jednym z pomieszczeń wozu transmisyjnego znajdują martwą Michelle. Zjawia się policja i oczywiście dziennikarze wśród nich Anika Bengtzon dziennikarka popołudniówki „Kvllspressen”. Okazuje się, że jej najlepsza przyjaciółka jest w gronie podejrzanych. Śledztwo się przedłuża. W redakcji pracownicy buntują się przeciwko redaktorowi naczelnemu. Kierownik redakcji, Anders Schyman, wciąga Anikę w otwartą walkę o władzę. A morderca nadal pozostaje na wolności...
Opis z okładki.

Moja ocena 4
Prime time Lizy Marklund, to dla mnie powieść dziennikarska, a nie policyjna, jak pisze wydawca na okładce. Myślałam zawsze,że powieść policyjna ma za głównego bohatera policjanta, a tu policjant jest postacią trzecioplanową. Dla mnie to normalna powieść obyczajowa z jednym nieboszczykiem, a nie trzymający w napięciu thriller, bo napięcia tam nie ma żadnego. Powieść podoba mi się, napisana jest ciekawym językiem, z barwnymi postaciami. Dość irytująca pomyłka w datach ,co dla wątku jest ważne. I oczywiście trochę nieprawdy na okładce w streszczeniu książki. No i nie wiedziałam, że jest pięć krajów skandynawskich. Zawsze myślałam, że trzy: Szwecja, Dania i Norwegia, które zaliczają się do krajów nordyckich wraz z Finlandią i Islandią . Wydawcy nie szanują czytelników i ewidentnie wprowadzają ich w błąd. Na pewno przeczytam inne części przygód dziennikarki, bo książka jest ciekawa.
maa
Moja ocena 6
Kiedyś zaczęłam czytać coś tej autorki,ale kompletnie i nie przypadła do gustu i nie sięgnę do jej książek.
OdpowiedzUsuń