AUTOR: Ali Knight
TYTUŁ: Zadra
TŁUMACZENIE: z angielskiego Irena Hansz
WYDAWNICTWO: Hachette Polska Warszawa 2013
OKŁADKA: miękka, 368 stron
Pięć lat temu Nicky przeżyła tragedię – jej najlepsza przyjaciółka, Grace, została brutalnie zamordowana. Nikogo nie oskarżono o tę zbrodnię, a Nicky szuka pocieszenia w ramionach Grega, byłego męża Grace. Sielanka trwa jednak krótko i kobieta szybko się orientuje, że teraz ona jest w niebezpieczeństwie. Nicky zaczyna podejrzewać, że Greg coś przed nią ukrywa. Próbuje prowadzić śledztwo na własną rękę, ale tajemniczy zabójca depcze jej po piętach. Nicky ma coraz mniej czasu,
aby rozwikłać zagadkę sprzed lat i umknąć przeznaczeniu. Śmiertelne niebezpieczeństwo jest coraz bliżej. Rozpoczyna się rozgrywka, w której ceną jest życie Nicky.
aby rozwikłać zagadkę sprzed lat i umknąć przeznaczeniu. Śmiertelne niebezpieczeństwo jest coraz bliżej. Rozpoczyna się rozgrywka, w której ceną jest życie Nicky.
Żaden kryminał mnie tak nie zaskoczył jak ten. Z banalnego pomysłu Ali zrobiła niebanalny, bardzo dobry thriller. Nie poszła utartymi ścieżkami i nie zrobiła kolejnej historyjki „z wyliczanką na kogo wypadnie – ten morderca.” Tylko stworzyła tajemniczą, pełną totalnie nieprzewidywalnych zwrotów akcji, momentami doprowadzającym czytelnika o zatrzymanie akcji serca. Początek wcale nie obiecuje takiej „górnolotności” i wysublimowanej intrygi. A tu proszę da się zrobić coś fajnego, z czegoś przeciętnego. Zadra wpadła mi w ręce przez przypadek i jest pierwszą książką jaką przeczytałam autorstwa Ali Knight. Styl lekki przypadł mi do gustu i już ostrze sobie pazurki na kolejne kryminały autorstwa Knight. Gorąco Wam polecam, jest to coś innego, coś fajnego. Justyna.Ju
Moja ocena 10
Zadra to książka jakich wiele na rynku wydawniczym. Dwa razy chciałam ją odłożyć, bo jedna trzecia książki to straszne nudy. Odnoszę wrażenie że w Wielkiej Brytanii co drugi mieszkaniec pisze powieści,a a co trzeci jest wydawany. Dla mnie ta powieść to "literatura w spódnicy", tyle tylko, że z morderstwem w tle zamiast romansu.Pokuszę się jeszcze o jedno stwierdzenie:kobiety piszą gorsze kryminały niż mężczyźni, niestety. Ta książka jest raczej bardziej dla kobiet, niż dla mężczyzn. Jest tu bardzo dużo nierealnych scen, niemożliwych do przeżycia przez zwykłego śmiertelnika,a tego nie znoszę w książkach innych niż fantasy. Nie sięgnę już po tę autorkę. Maa
Moja ocena 4
A na pierwszy rzut oka nie wygląda na niebanalny, a tu proszę... Poszukam.
OdpowiedzUsuń