wtorek, 8 lutego 2022

"Idealne życie Molly" Valerie Keogh

AUTOR: Valerie Keogh
TYTUŁ: Idealne życie Molly
TŁUMACZENIE: Beata Ziemska
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2022
OKŁADKA: miękka, stron 320
z okładki:
Molly Chatwell ma wszystko – pracę, w której się spełnia, piękny dom w centrum Londynu, przystojnego męża Jacka i dwoje dorosłych dzieci. Czego chcieć więcej? Jednak po tym jak Remi i Freya wyjeżdżają na studia, we wspaniałym życiu Molly coś zaczyna się psuć. Jack staje się bardziej nieobecny. Pracuje do późna, a czasem nawet w weekendy.
Pewnego dnia stara przyjaciółka Amelia Lovell zaprasza Molly na wspólny weekend w wiejskim kurorcie w Wiltshire. Kiedy Jack odmawia, wymawiając się pracą, Molly postanawia pojechać sama. Podczas porannego joggingu spotyka młodego przystojnego mężczyznę. Od razu czuje do niego nieodparty pociąg, jest gotowa na wszystko. On jednak się od niej odsuwa. Upokorzona i wstrząśnięta, postanawia wracać natychmiast do domu i zapomnieć o niefortunnej przygodzie.
Okazuje się to jednak niemożliwe, bo mężczyzna niespodziewanie odwiedza Molly w Londynie. Zostawia w drzwiach kartkę z numerem telefonu i prośbą o kontakt. Dzień później policja odnajduje jego zwłoki, a Molly staje się główną podejrzaną. Jej idealne życie zaczyna rozpadać się niczym domek z kart.


Molly idealna żona, idealnego męża, matka idealnych dzieci oraz właścicielka idealnego domu. Wiedzie wprost idealne życie. Pewnego dnia podczas wspólnego weekendu z przyjaciółmi, Molly spotyka mężczyznę. Wkrótce do jej drzwi puka policja. A ona staje się główną podejrzaną w sprawie morderstwa mężczyzny poznanego na wyjeździe. Ale to dopiero początek koszmaru Molly.


Kompletnie nie rozumiem fenomenu książek Keogh. Owszem są poprawne oraz znośne. Ale, to wciąż za mało, jak na autorkę dziesięciu kryminałów i thrillerów psychologicznych, utrzymanych w moim ulubionym gatunku domestic noir. Nie widzę progresu Valerie. Jakby zatrzymała się w miejscu. A może to już szczyt jej pisarskich możliwości?


W Idealnym życiu Molly autorka zapewne chciała pokazać ile jest wstanie zrobić lub poświęcić człowiek, dla zachowania pozorów. Powieść strasznie monotonna i niewiarygodnie przewidywalna. Czyta się przyjemnie. Ale najgorsze w tej historii jest to, że kompletnie nic się nie dzieje. Autorka próbuje ratować całość matacząc i myląc tropy. Ale robi to tak nie udolnie, że każdy zapalony fan thrillerów uśmiechnie się z zażenowania. Pomysł naprawdę dobry, tylko wykonanie przedszkolne. Zdecydowanie Fatalne kłamstwo o niebo lepsze. Justyna.ju

Moja ocena 6



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Nieugięci robią niezły cyrk" - RECENZJA KOMIKSU

  Komiks Nieugięci robią niezły cyrk to seria Idefiks i Nieugięci , który jest serią poboczną należącą do komiksów z niepokornymi Gallami...