AUTOR: Kerry Wilkinson
TYTUŁ: Kobieta w czerni
TŁUMACZENIE: Tomasz Illg
WYDAWNICTWO: Dragon Bielsko Biała 2020
OKŁADKA: miękka, ze skrzydełkami stron 368
z okładki:
W centrum Manchesteru zostaje znaleziona ludzka ręka, której brakuje palca. Jedyną wskazówką, jaką dysponuje sierżant Jessica Daniel, jest nagranie z miejskiego monitoringu, na którym kobieta w długim czarnym płaszczu ostrożnie układa odciętą kończynę na ziemi. Reszty ciała nie ma. Któregoś dnia policjantka otrzymuje makabryczną przesyłkę z brakującym palcem…
W tym samym czasie ginie bez śladu żona brytyjskiego parlamentarzysty. Jessica musi prowadzić swoje śledztwo bez wsparcia przełożonych i zainteresowania mediów. Wkrótce policja znajduje kolejne odcięte dłonie…
Kobieta w czerni to trzeci tom serii o detektyw Jessice Daniel. W centrum Manchesteru zostaje znaleziona ręka, której brakuje palca. Na miejskim monitoringu widać jak kobieta w długim czarnym płaszczu, ostrożnie układa odciętą kończynę. Wkrótce sierżant Daniel odbiera makabryczną przesyłkę. Na dodatek w tym samym czasie ginie bez śladu żona brytyjskiego parlamentarzysty. Czy te dwie odrębne sprawy mają wspólny mianownik? Kim jest tajemnicza Kobieta w czerni?
To moje pierwsze spotkanie z piórem Kerrego Wilkinsona. Mam mocno mieszane odczucia. Książka niby dobra, pomysł świetny i to całe zawoalowanie z podrzucanymi fałszywymi tropami - super! Ale! No właśnie wszystko byłoby w dziesiątkę, tylko, że ja OD RAZU wpadłam na trop mordercy. Niestety nie myliłam się. Więc element zaskoczenia w tym przypadku jest zerowy. Bądźmy szczerzy, to w książce odgrywa kluczową role. Druga rzecz, akcja tak bardzo rozciągnięta w czasie, że z dość ciekawej fabuły robią się flaki z olejem. Przed totalną katastrofą ten kryminał ratuje styl i język. Naprawdę dobrze się czyta. Oczywiście są momenty, gdzie dość konkretny styl autora zmienia się w bezsensowną paplaninę. Widocznie takie uroki książek Wilkinsona.
Pomimo kilku rażących błędów Kobietę w czerni oceniam bardzo dobrze. Autor skutecznie potrafi zaciekawić czytelnika, a ten nie może tak po prostu porzucić historii. Koniecznie chcemy się dowiedzieć po co, i dlaczego morderca przyjął taki a nie inny modus operandi. Jeśli będę miała okazję z pewnością sięgnę po inne powieści Kerrego Wilkinsona. Tym czasem Kobietę w czerni polecam! Justyna.ju
Moja ocena7
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Dragon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz