niedziela, 5 listopada 2017

"Milczenie jest srebrem" Ryszard Ćwirlej

AUTOR: Ryszard Ćwirlej
TYTUŁ: Milczenie jest srebrem
CYKL: Milicjanci z Poznania, tom *
WYDAWNICTWO:Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA
OKŁADKA: miękka ze skrzydełkami, stron 480.




Z okładki:

Jest 19 marca 1986. Proboszcz parafii archikatedralnej w Gnieźnie dokonuje dramatycznego odkrycia. Ktoś ukradł srebrną figurę św. Wojciecha z sarkofagu za ołtarzem głównym katedry. W katedrze trwa właśnie remont, wewnątrz są rusztowania, dlatego sprawcy, którzy weszli do środka przez okno, mogli bez przeszkód zejść na dół i dostać się do posągu. Śledztwo przejmuje zespół majora Marcinkowskiego. Oficerowie z Poznania jadą do Gniezna. Teofil Olkiewicz natychmiast rozpoczyna obserwację miejscowego półświatka. Wraz z Mirosławem Brodziakiem rozpracowują też grupę studentów, którzy zajmują się przemytem srebra legalnie kupowanego w Polsce i sprzedawanego pięć razy drożej w NRD. Tymczasem śledztwo utkwiło w martwym punkcie, a władze milicyjne i co gorsza także partyjne oczekują jak najszybszych efektów. W tej sytuacji Brodziak zwraca się o pomoc do Grubego Rycha. Ten rozpuszcza wici w półświatku. Na efekty nie trzeba długo czekać. Sygnał przychodzi od zaprzyjaźnionego cinkciarza z Gdańska. Ktoś przetapia srebro w garażu przy ulicy Dąbrowszczaków. Ekipa Marcinkowskiego natychmiast rusza nad morze.




     Z wielką niecierpliwością czekałam na kolejny tom neomilicyjnego kryminału i czekać się opłacało. Książka jak zwykle jest bardzo ciekawa, wciągająca i mamy prawdziwe realia  86 roku. Mogę się tylko doczepić , że pojawiło się kilka wyrazów, które na pewno nie istniały w latach osiemdziesiątych jak na przykład news, ale to takie małe przeoczenie autora. 
        Fabuła bardzo się rozrasta, mniej jest milicjantów, a więcej innych, drugoplanowych postaci. Leje się oczywiście morze alkoholu. Teofil jest nieocenionym śledczym, który ma więcej szczęścia niż rozumu. Książki by nie było, gdyby nie Teofil. Uwielbiam tę postać. Akcja dzieje się Poznaniu, Gnieźnie i w Gdańsku. Okładka  interesująca, szata graficzna świetnie skomponowana.Ma wszystkie najważniejsze elementy, które znajdują się w powieści. 
        Autor naprawdę świetnie się odnalazł w tym rodzaju powieści kryminalnej. Powieść jest zabawna jak zwykle i trzyma wysoki poziom literacki. Panie Ryszardzie, chcemy więcej! Maa
Moja ocena 10


Dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA za możliwość przeczytania świetnego kryminału.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Współne życie" Brigitte Luciani, Eve Tharlet

AUTOR : Brigitte Luciani, Eve Tharlet TYTUŁ : Wspólne życie SERIA : Rodzina Borsuków i Lisów przedstawia TŁUMACZENIE z języka francuskiego:...