sobota, 28 maja 2016

"Moje serce należy do Ciebie" Alessio Puleo

AUTOR: Alessio Puleo
TYTUŁ: Moje serce należy do Ciebie
TŁUMACZENIE: Ewa Ziembińska
WYDAWNICTWO:  MUZA SA  Warszawa 2016
OKŁADKA: miękka , 384 stron
W klasie 18-letniego Alexa pojawia się nowa uczennica, Ylenia. Chłopak postanawia zwrócić na siebie jej uwagę. Ale Ylenia skrywa tajemnicę i postanawia trzymać chłopaka na dystans. W końcu jednak nie jest w stanie przeciwstawić się uczuciu. Alex jest pewien, że nic ich nie rozłączy, dopóki się nie dowiaduje, że dziewczyna cierpi na ciężką i nieuleczalną wadę serca.



Alessio Puleo porusza bardzo trudny temat przeszczepienia organów. My młodzi ludzie nie myślimy o starości, a już na pewno nie o umieraniu. Który zdrowy 18-latek zastanawia się nad oddaniem organów? No jasne fajny pomysł, ale stosowne papiery podpisze potem. Czyli za 5-10-20 lat, albo nigdy. Bo będzie już za późno. Często, a raczej zawsze mówiąc przeszczep mamy namyśli siebie jako dawce. Nikt zdrowy nie spojrzy na to z drugiej strony, jako biorca. Autor po przez tę powieść pragnie uświadomić młodym ludziom i nie tylko jak ważne bywają decyzje podjęte zawczasu. Jak jeden podpis może uratować komuś życie. Moje serce należy do Ciebie, to młodzieżowy bardzo romantyczny wzruszający romans. Romans wyjątkowy i wyjątkowa jest historia Alexa i Yleni. Książka napisana jest mimo poważnego tematu lekko i z humorem ale nie jednej czytelniczce łezka poleci. Powieść mnie nie zaskoczyła. Ale ona nie była pisana po to by czytelnika zaskoczyć. Tylko pokazać mu w jak prosty sposób można żyć po śmierci. Brawa dla autora za pomysł i jego doskonałą realizację. Książka z morałem. Warto przeczytać w każdym wieku. Justyna.ju

Moja ocena 7


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania powieści dziękujemy wydawnictwu MUZA SA.

sobota, 21 maja 2016

"Pieczeń dla Amfy" Salcia Hałas

AUTOR: Salcia Hałas
TYTUŁ: Pieczeń dla Amfy
WYDAWNICTWO:  Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2016
OKŁADKA: miękka , 448 stron
Z okładki:
Jest róża.
I wciągająca.
Jest w niej rytm i melodia.
Ciemność czarna jak lukrecja.
Miłość, klątwa, wyzwanie i dziwne zwierzę.
Piekło, czyściec i lotnisko w Monachium.
Czerwony Kapturek w gotik stajlu
I wyobrażona jakucka prababka.
Bóg, Filips, Bosz i Miele.
Seks, narkotyki i internet.
Kryzys, efekt cieplarniany i Polska.
A także pierwsze Matki Boskiej Zaciekowskiej
objawienie feministyczne.
Główną bohaterką jest Maria Mania.
Jest ona taką jakby Szeherezadą.
Tyle że z Przymorza.
Opowiada, żeby nastąpił cud.
Cud się objawia.
Na falowcu, od pomarańczowej strony.                                      
Między mięsnym a fryzjerem.
Książka jest dziewczyńska, ale bez przesady.                             
Mężczyznom też się spodoba.
Bo są tam krótkie zdania.
Komunikaty takie jakby esemesowe.



W tej książce jest wszystko. Najdłuższy blog w Europie (do czasu pojawienia się internetu). Jest Matka Boska Zaciekowska, dziewczynka zombi z piątego wymiaru. Oraz Maria Mania i Elwirka. Ale o czym jest ta Pieczeń…? Przede wszystkim o brutalnym realizmie polskiego życia. Maria Mania pragnąca miłości florystka z przycmentarnej kwiaciarni. Niestety jej wybrankowie serca wolą czystą od Mani. Elwirka pracująca w Żabce samotna matka. Co prawda ma faceta, ale podobnie jak w przypadku Mari, Łysy też woli czystą od Elwirki. Więc obydwie panie spotykają się na ploteczki i jonta. I tak o to (nie) wesoło płynie im życie. A kim jest autorka całego zamieszania? O tuż Salcia Hałas urodziła się w Przemyślu. Ukończyła filologię polską, bo lubi czytać książki. Skończyła też ogrodnictwo, bo lubi również kopać. Autorka i nie jest to opinia na wyrost, ma bardzo oryginalny i specyficzny styl. W książce są nadzwyczaj prawdziwe dialogi. Nie spotkałam się z prozą która by oddawała tak realistycznie rozmówki międzyludzkie. Aha to ważne powieść pisana jest w formie fonetycznej. Czasem łapałam się na tym, że miałam trudność z przeczytaniem ;) przykład łikend (weekend). Pieczeń dla Amfy to trochę taka baśń, bajka. Coś rzadko spotykanego w Polskiej literaturze. Na samym początku byłam zachwycona powieścią. Ale im bliżej końca tym autorka bardziej kombinowała. No i przekombinowała. Za dużo zioła ;) Stanowczo za dużo. A co za dużo, to wiadomo. Reasumując jak sama Salcia twierdzi „Książka jest dziewczyńska, ale bez przesady. Mężczyznom też się spodoba. Bo są tam krótkie zdania. Komunikaty takie jakby esemesowe.” Powieść dla każdego, duży plus za oryginalność i niepowtarzalność. Pieczeń dla Amfy do duża niespodzianka, jest piękna jak ruskie bajki. Smutna, straszna i śmieszna. Polecam. Justyna.ju

Moja ocena 8
 
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA.

wtorek, 17 maja 2016

PREMIERA 18 maja,,To ty jesteś Bobbym Fischerem"Christer Mjåset

AUTOR: Christer  Mjåset
TYTUŁ:To ty jesteś Bobbym Fischerem
TŁUMACZENIE: z norweskiego Dorota Polska
WYDAWNICTWO: Smak Słowa, Sopot 2016
OKŁADKA: miękka, stron 208


Z okładki:       
Najnowsza bestsellerowa powieść Christera Mjåseta autora „Lekarza, który wiedział za dużo” i „Białych kruków”
Po raz pierwszy od dwudziestu pięciu lat Håkon wraca do Lillehammer w związku z pogrzebem przyjaciela. Nie postawił jeszcze nogi na peronie, a już żałuje, że zgodził się przyjechać.
Czterdziestoletni mężczyzna zmuszony jest spojrzeć w przeszłość, na coś, co dręczyło go przez całe życie. Zniknęła młoda dziewczyna, a w tym samym czasie inne sprawy przybrały fatalny obrót. Co właściwie zrobili, on i jego koledzy?
Pogrzeb Kristoffera, przyjaciela Håkona z dzieciństwa, jest okazją do spotkania się po latach czterech dawnych kolegów. Tak razem, jak i indywidualnie, muszą zmierzyć się z bolesnymi wydarzeniami, które rozegrały się latem dawno temu. Ich przyjaciółka Agnes zniknęła bez śladu, a jednocześnie doszło do innych przerażających zdarzeń. Dlaczego narrator, Håkon, nosi w sobie poczucie winy? Opowieść w mistrzowski sposób obnaża nieprzyjemne uwarunkowania psychologiczne w zdawałoby się zwyczajnym środowisku dorastania w małym norweskim mieście. Dzięki sugestywnym przejściom między współczesnym pogrzebem a wydarzeniami z czasów młodości bohaterów, czytelnik stopniowo poznaje brutalną prawdę. Powieść ekscytuje do ostatniej kropki.



   Powieść Mjåseta to ciekawa,trzymająca w napięciu,dobrze napisana książka.Są tam elementy kryminału,ciekawa intryga,która dodaje powieści kolorytu.Sporo dowiadujemy się o szachach.Ciekawym pomysłem wydawcy było dołożenie do książki figury szachowej,która prawidłowo nazywa się bierką,ale chyba mało kto używa tej  nazwy.Bardzo cenię książki,dzięki którym mogę się czegoś nowego nauczyć.Bohaterzy są ciekawie nakreśleni.Poznajemy ich głównie w okresie dzieciństwa,o dorosłości wiemy niewiele.Jak do tej pory najlepszą dla mnie powieścią obyczajową jest Pieśń Harfy Henriksena i wątpię czy kiedykolwiek przeczytam coś lepszego,ale od tej książki też nie łatwo się oderwać.Niestety finał książki w ogóle mnie  nie zaskoczył,bo właśnie tego się spodziewałam.Ostatnio dość często zdarza mi się czytać książki,w których narracja jest prowadzona w pierwszej osobie i to jest bardzo ciekawy pomysł.Polecam wszystkim tę powieść psychologiczno-obyczajową,bo jest dobra,,bo ma coś w sobie,bo dzięki niej można wrócić do swojego dzieciństwa.Maa
Moja ocena 8

DZIĘKUJEMY WYDAWNICTWU SMAK SŁOWA ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI.

sobota, 14 maja 2016

PREMIERA 18 MAJA Master Olgierd Świerzewski


AUTOR: Olgierd  Świerzewski 
TYTUŁ: Master
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2016
OKŁADKA miękka, stron 528


Z okładki:


Aleks Rymer, specjalista w Green Stone jest niczym cyborg, doskonale wytrenowany najemnik, który zniszczy każdego, kto stanie mu na drodze. Nigdy nie wybacza, nigdy nie zapomina. Jak mało kto opanował szatańskie zasady swego świata i niczym Bóg lub Lucyfer rozdaje karty, decydując, kto przetrwa w jego bezwzględnym świecie. Nikt nie zdoła przed nim uciec, można mu tylko zaprzedać duszę albo umrzeć.


       Powieść tę nie przeczytałam,a pochłonęłam w 4 dni,ponad 500 stron niewielkim drukiem.I co mogę napisać?Książka mnie porwała. Nie chciałam nic innego robić,tylko czytać i czytać.Autor musi mieć ogromną wiedzę na temat funduszy inwestycyjnych i giełdy.Musi być też bardzo inteligentny i oczytany,bo zna się na dobrej muzyce i sztuce.
       Tytułowy bohater-Aleks  jest postacią nieprzeciętną.Kochamy go i nienawidzimy,jak osoby,które wykorzystał.W książce jest mnóstwo seksu i brutalności,pieniędzy i zdrady.Jest tu wiele wątków i wiele postaci,które ubarwiają książkę.Są to bohaterzy z mnóstwem problemów jak alkoholizm czy prochy.Są też sceny wstrząsające jak w zakończeniu książki.Autor doskonale buduje napięcie.Książka daje do myślenia,bo co stało się z tym światem,gdzie miłość,przyjaźń,oddanie,są zastąpione żądzą zarabiania i seksem.
    Jest to doskonały portret psychologiczny współczesnego biznesmena,który idzie po trupach do celu.Autor świetnie wymyślił,że nie ma rozdziałów,więc nie można przerwać czytania i tak się dochodzi do końca książki z niekłamanym żalem.Brakuje mi kilku niedokończonych wątków .Chętnie przeczytam kolejną książkę tego autora i poprzednią.Już się nie mogę doczekać.Polecam gorąco.Maa
Moja ocena 10

 Wprost doskonały thriller. Prawdziwy pochłaniacz czasu. Czytając Mastera wszystko wokół przestaje istnieć. Liczy się tylko Aleks Rymer i Green Stone. Historia o zimnym, złym bezwzględnym i bardzo ambitnym rekinie korporacyjnym. Do tytułu najlepszego współczesnego polskiego pisarza Zygmunt Miłoszewski ma poważną konkurencje w osobie Olgierda Świerzewskiego. Który w wieku szesnastu lat wygrał konkurs dramaturgiczny „Szukamy polskiego Szekspira”. Zawodowo jest doradca prawnym i finansowym. Przez lata pracował dla dużych międzynarodowych korporacji, brytyjsko – amerykańskich kancelariach prawnych. Oraz jako przedstawiciel największej chińskiej firmy prawniczej. Autor zrobił doskonały użytek ze swojej wiedzy pisząc Mastera. Jego powieść to taki przewodnik po korporacyjnym świecie. Niezwykle barwny główny bohater, wywołujący w czytelniku sprzeczne uczucia, połączony ze spójną, dynamiczną pełną zwrotów akcją tworzą fantastyczny, niebanalny thriller najwyższej klasy. Dialogi zwięzłe i na temat. Dzięki temu czyta się szybko i przyjemnie. Rymer to cynik, inteligentny i oczytany, ale cynik. Dlatego jego riposty i spostrzeżenia są zawsze cięte i celne nierzadko okraszone trafnymi cytatami z Oskara Wilde'a i Woody Allena. Do samego końca nie wiedziałam czy życzyć Aleksowi który bez mrugnięcia oka stosuje chwyty poniżej pasa wszystkiego najlepszego, czy wszystkiego najgorszego. Zakończenie pełne konsternacji. Ale się nie zawiodłam, podświadomie chciałam, aby to się właśnie tak skończyło. Reasumując Panie i Panowie z ogromną przyjemnością przedstawiam Olgierda Świerzewskiego autora Mastera – NAJLEPSZEGO POLSKIEGO THRILLERA. Na pewno sięgnę po jego kolejne pozycje na razie poluje na debiutancką powieść Pana Olgierda Zamach miasta po burzy (2014). Nie życzę Wam przyjemnego czytania, tylko czasu na tę powieść. Bo przyjemność jest w cenie książki. Justyna.ju

Moja ocena 10

DZIĘKUJEMY WARSZAWSKIEMU WYDAWNICTWU LITERACKIEMU MUZA SA ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA TAK FASCYNUJĄCEJ KSIĄŻKI.

czwartek, 12 maja 2016

#czytajdalej – pierwsza taka premiera na świecie

Otwarto wątek. Jedna przeczytana wiadomość.
#czytajdalej – pierwsza taka premiera na świecie
Zapraszamy do udziału 

 
Po raz pierwszy premiera literacka odbędzie się nie w księgarni, lecz w przestrzeni całego miasta. W środę (11 maja) niemal 500 kolejnych stron najnowszej powieści Jaume Cabrégo pojawiło się na billboardach w metrze, plakatach, kawiarnianych kubkach, sklepowych witrynach, podłogach bibliotek, magnesach na latarniach oraz na chodnikach. Aby przeczytać całą książkę, trzeba odbyć wycieczkę po kilkuset miejscach w Warszawie. Takiej premiery do tej pory nie było na świecie. To zwiastun pierwszej edycji Apostrofu. Międzynarodowego Festiwalu Literatury.

Na pięć dni przed rozpoczęciem festiwalu, swoją niezwykłą premierę ma „Cień Eunucha” (Wydawnictwo Marginesy) Jaume Cabrégo. Czytamy nad Wisłą, w klubach, na ulicach oraz naturalnie w bibliotekach i Empikach. Na każdym nośniku widnieje hasło festiwalu – #czytajdalej. Z jednej strony organizatorzy zachęcają nim do tego, żeby nie przestawać czytać i czytać więcej. Z drugiej zaś, motywują do szukania dalszych stron powieści, fotografowania ich, publikowania w internecie i tagowania #czytajdalej. Zdjęcia z tym hasztagiem są zbierane na stronie www.festiwalliteratury.pl. Tam też znajduje się lista miejsc, w których można szukać kolejnych stron książki. Dzięki temu, spacerując po mieście, można przeczytać całą powieść, której autor jest także jedną z gwiazd Apostrofu. Międzynarodowego Festiwalu Literatury. Pisarz spotka się z czytelnikami 20 maja o godz. 18:00 w Teatrze Powszechnym, a sam festiwal rozpocznie się już w poniedziałek, 16 maja.

Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury to pierwsze wydarzenie literackie w kraju, które łączy ogólnopolski charakter z międzynarodową skalą. Jednocześnie w ośmiu miastach przez cały tydzień (16-22 maja) odbędzie się ponad 70 wydarzeń: debat z pisarzami, spacerów literackich oraz spotkań autorskich, którym będzie towarzyszyć wiele książkowych premier. W podziękowaniu czytelnikom, Empik zorganizował wydarzenie, na które, oprócz rodzimych twórców, zaproszono także ulubionych pisarzy Polaków z zagranicy. Na Apostrof przyjadą norweski pretendent do literackiej Nagrody Nobla – Lars Saabye Christensen, autor bestsellerowych thrillerów – Marc Elsberg, król skandynawskiej powieści kryminalnej – Mons Kallentoft, amerykańska mistrzni powieści kobiecej – Paullina Simons, a także znawczyni kobiecego umysłu i ciała – Diane Ducret. Z czytelnikami spotkają się także m.in. Jerzy Pilch, Jacek Dehnel, Olga Tokarczuk, Wiesław Myśliwski, Janusz Głowacki, Katarzyna Grochola, Jacek Hugo-Bader, Katarzyna Bonda czy Zygmunt Miłoszewski. Podczas festiwalu swoje premiery będzie miało aż 10 książek.

Wydarzenia będą się odbywać na deskach stołecznych teatrów: Powszechnego i Dramatycznego oraz w salonach Empik. Poza Warszawą festiwal zawita do Krakowa, Poznania, Wrocławia, Gdańska, Katowic, Łodzi i Szczecina. Kuratorem tegorocznej edycji jest Sylwia Chutnik. Autorem oprawy wizualnej festiwalu jest Tymek Borowski. Pomysłodawcą i organizatorem wydarzenia jest Empik – największa polska sieć zajmująca się dystrybucją książek. Wstęp na wszystkie wydarzenia festiwalu jest bezpłatny. Cały program festiwalu dostępny jest na stronie: www.festiwalliteratury.pl

Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury
16-22 maja 2016 roku
www.festiwalliteratury.pl
https://www.facebook.com/events/912556515532107/
Miasta festiwalowe: Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Katowice, Łódź i Szczecin
Organizator: Empik
Partnerzy: Warszawskie Targi Książki, Teatr Powszechny w Warszawie, Teatr Dramatyczny w Warszawie, Wydawnictwo Literackie, Wydawnictwo Marginesy, Wydawnictwo W.A.B., Świat Książki, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Flow Books, Dom Wydawniczy Rebis, Wydawnictwo Muza, Wydawnictwo Czarne, Fabryka Słów, Wydawnictwo Insignis, Prószyński Media, Wydawnictwo Krytyka Polityczna, Wydawnictwo SQN, Wydawnictwo Agora, Wydawnictwo MG, Wydawnictwo Akurat, Wydawnictwo Filia, Wydawnictwo Czwarta Strona, Wydawnictwo Wielka Litera


sobota, 7 maja 2016

"Sedinum. Wiadomość z podziemi" - Leszek Herman

AUTOR: Leszek Herman
TYTUŁ: Sedinum. Wiadomość z podziemi
WYDAWNICTWO:Warszawskie Wydawnictwo MUZA SA, Warszawa 2015
OKŁADKA: miękka,stron 800 


Z okładki:


W spokojny, piątkowy wieczór, w samym centrum miasta zapada się parking podziemny niedawno wzniesionego biurowca. Katastrofa budowlana odsłania nieznane podziemia, w których od końca wojny stoi wrak niemieckiej, wojskowej ciężarówki. Za, podziurawioną kulami szybą szoferki tkwi trup kierowcy, a na pace znajduje się ładunek, który wywraca do góry nogami spokojne życie kilku osób – architekta, który musiał się tutaj znaleźć z racji pełnionej funkcji, dziennikarki, która, zostając po godzinach w redakcji, mimowolnie stała się uczestniczką wydarzeń oraz potomka starej, pomorskiej rodziny, który na wieść o katastrofie przybywa do miasta swoich przodków.


Ścieżki trojga nieznajomych łączy, niewinna początkowo, misja odkrycia tożsamości nieboszczyka. Okoliczności zaczynają się jednak coraz bardziej komplikować, a pojawiające się nowe pytania zmuszają ich do zagłębienia się w trudnej i pogmatwanej historii miasta i poszukiwania okruchów wydarzeń sprzed wielu wieków.

Dopóki jedynymi problemami, które mają na głowie są demoniczna była żona, nadopiekuńcza matka czy wścibski szef nie jest tak źle. Gdy w lochach znajduje się jednak kolejny nieboszczyk, sprawy przybierają poważniejszy obrót. Na scenę wchodzą tajemniczy prześladowcy, a w tle pojawia się nazistowska tajemnica, w którą zamieszany był Werwolf.
Tymczasem, na krystalicznie czyste od tygodni niebo zaczynają ściągać coraz ciemniejsze chmury.
Do miasta zbliża się burza, jakiej bardzo dawno tutaj nie było…


    Powieść Leszka Hermana, a raczej tomiszcze ośmiuset stronicowe,czyta się bardzo szybko.Gdyby nie moja przyjaciółka,która ciągle dawała mi książki do recenzji z terminem,uporałabym się z nią bardzo szybko.Książka ta,to połączenie przygód Indiany Jonesa z Kodem Leonarda,ale przede wszystkim to książka o miłości autora do Szczecina,jego fascynacji dawnymi legendami pomorskimi,sztuką i architekturą.Osiem lat mieszkałam na pomorzu i z wielkim sentymentem czytałam o miejscach,które znałam i lubiłam.
      Ile ciekawych rzeczy kryje historia,sztuka,uświadamiamy to sobie dopiero po przeczytaniu takiej książki.Każdy Szczecinianin powinien ją znać,żeby uświadomić sobie,co kryje jego miasto,z pozoru brzydkie,bo zniszczone przez komunistów,ale z piękną,urzekającą legendą i historią.
         Jest oczywiście do czego się doczepić.Denerwujące jest powtarzanie co jakiś czas sardonicznie się uśmiechał lub spojrzał ironicznie.Było to strasznie irytujące.Przydługie też były opisy zabytków.Dla mniej cierpliwych czytelników duży minus.No,ale skądś się wzięło to 800 stron. Bohaterowie trochę za inteligentni,ale polski Indiana Jones musi taki być.No może bohaterka-dziennikarka nie jest aż tak lotna i bystra, jakby mogła być,raczej denerwuje swym zachowaniem,ale to dobrze,najgorsi są nijacy bohaterowie.Były momenty przestojów,ale bardzo krótkie.Można było także się pośmiać. Polecam tę książkę.Debiut autora bardzo udany i z klasą. Maa
Moja ocena 9

 Sedinum to powieść z tych które, świetnie się zapowiadają. Jest tajemnica i zagadka w stylu Dana Browna. Są masoni i templariusze. Jest trójka sympatycznych bohaterów i Szczeciński Święty Graal. Jednym słowem autor zadbał o wszystko, co składa się na rewelacyjną powieść w stylu Indiana Jones. Moim zdaniem zadbał o więcej niż powinien. I tu doskonale sprawdza się powiedzenie „mniej znaczy więcej”. Nie wiem czy Leszek Herman pretenduje do nagrody „króla zbędnych opisów”. Królową już mamy, bezapelacyjnie jest nią Katarzyna Bonda. Ale wplecenie całej historii Szczecina do powieści sensacyjnej nie jest dobrym pomysłem. Wręcz fatalnym w skutkach. Przydługie i naprawdę zbędne opisy losów miasta, czy historii budowy Szczecińskiej kamienicy, rozciągnęły i spowolniły akcję tak bardzo, że książka stała się po prostu nudna. W środku najciekawszych wydarzeń autor pojawia się ze swoim za przeproszeniem ględzeniem i tak przez 5 stron czytamy legendę o moście, czy pomniku. Pytanie brzmi po co? Po co Panie Leszku mamy czytać jak Szczecin zbudowano? Skoro kupuje kryminał, to chcę poczytać wciągającą mroczną historie. I tak samo jest z powieścią sensacyjną. Ja rozumiem, że Sedinum to swego rodzaju hołd dla mieszkańców Szczecina. Ale w takim razie trzeba było napisać książkę tematyczną. No cóż autor poświęcił ogrom czasu przy pisaniu Sendinum. Ja to szanuje. I tylko dlatego ocena nie będzie miażdżąca . A powinna być! Ostatnie 200 stron umęczyło mnie bardzo. A z reguły to te ostanie strony są najciekawsze. Widocznie u Hermana jest wszystko na opak. Czytać, ale na własne ryzyko. Justyna.ju
Moja ocena 6


Dziękujemy wydawnictwu MUZA SA za możliwość przeczytania świetnego kryminału.

niedziela, 1 maja 2016

" Śmierć frajerom - Złota Maska" Grzegorz Kalinowski

AUTOR: Grzegorz Kalinowski
TYTUŁ: Śmierć frajerom - Złota Maska
WYDAWNICTWO:  Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA Warszawa 2016
OKŁADKA: miękka , 544 stron



Z okładki:
Heniek Wcisło, najbardziej utalentowany warszawski kasiarz, powraca. Jest zakochany i szczęśliwy. Postanawia rozpocząć uczciwe życie, marzy o przyszłości z piękną Lodzią. Ale los ma wobec niego inne plany.
Brawurowa akcja „Złotej maski” zaprowadzi nas na masońskie salony międzywojennej Warszawy, pokaże szalone życie artystów skupionych wokół Witkacego w Zakopanem, a nawet… pozwoli zajrzeć nocą do parku Ujazdowskiego, aby posłuchać japońskich muzyków.
Grzegorz Kalinowski, jak nikt dotychczas, ukazał kulisy przewrotu majowego i połączył wielką historię Polski z opisem życia w stolicy, gdzie niewysłowione bogactwo mieszało się z niewyobrażalną nędzą.
Nie zabraknie namiętnej miłości, polityki i wielkiej tajemnicy, która połączy Heńka Wcisłę i peruwiańską księżniczkę.


Tak jak w części pierwszej, tak i tu postacie prawdziwe przenikają się z fikcyjnymi. Przyznaje część poprzednia mnie nie porwała i z mieszanymi uczuciami podeszłam do Złotej maski. A tu niespodzianka. Mimo, że styl autora nie uległ metamorfozie to tę część czytało mi się nieporównywalnie lepiej. Świetna opowieść, a Heńka Wcisło i całą warszawską ferajne wprost uwielbiam. Doskonała lekcja historii w wersji łotrzykowskiej. Postaci jest tu od groma. Ale autor pomyślał o wszystkim i zadbał o to, aby czytelnik się nie pogubił „kto jest kto”. Z uporem maniaka, po kilka razy przypominał nam o kogo chodzi. Bardzo dobrze. Grzegorz Kalinowski jest pisarzem z tych bardziej skrupulatnych. Dlatego życiorys głównego bohatera Heńka jest dokładnie przemyślany i tak przedstawiony czytelnikowi. Wcisło znamy od dnia urodzin. To wszystko przeczytamy o nim w części pierwszej. Natomiast Złota maska to już prawdziwa konspiracja. Tu zastanawiamy się kto jest wrogiem, a kto prawdziwym przyjacielem. Cała dotychczasowa historia przygód Wcisły – rewelacja. Wszystko jest przemyślane i dopracowane.  Fabuła wielowątkowa i nadzwyczaj spójna. W Śmierci frajerom nie ma przypadkowych osób, każdy bohater odgrywa ważną role. Autor trzeba przyznać ciężko pracował aby opowieść była taka jak jest – idealna. Kalinowski to człowiek orkiestra. Pisze, kręci, komentuje. Między innymi był korespondentem na wojnie w byłej Jugosławii. Był radiowym DJ, oraz współpracownikiem magazynu Tylko Rock. Jest autorem i współautorem filmów dokumentalnych Dyplomata, Ziemia obiecana, Przystanek Polska, cykl Stawka większa niż mecz i Mistrz Kici. Jego książkowym debiutem była napisana wspólnie z Wiktorem Bołbą biografia Lucjana Brychczego. Szczerze polecam cykl Śmierć frajerom. Ja już czekam na kolejne przygody Henryka Wcisły, koniecznie muszę je przeczytać. Śmierć frajerom – Złota maska to polska powieść prima sort – najlepsza. Justyna.ju

Moja ocena 9


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania rewelacyjnej łotrzykowskiej powieści serdecznie dziękujemy Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA

"Współne życie" Brigitte Luciani, Eve Tharlet

AUTOR : Brigitte Luciani, Eve Tharlet TYTUŁ : Wspólne życie SERIA : Rodzina Borsuków i Lisów przedstawia TŁUMACZENIE z języka francuskiego:...