wtorek, 26 stycznia 2016

''Porąb i spal'' - Lars Mytting

AUTOR: Lars Mytting
TYTUŁ: Porąb i spal.Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie
TŁUMACZENIE: z norweskiego Witold Biliński
WYDAWNICTWO: Smak Słowa / AGORA, Sopot-Warszawa 2016
OKŁADKA: miękka,ze skrzydełkami,stron 255






Z okładki:


Tę książkę po prostu musisz mieć na półce nad kominkiem – pisał o „Porąb i spal. Wszystko, co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie” recenzent norweskiego dziennika „Dagbladet”. To po trosze poradnik dla fascynatów takich jak sam Lars Mytting – książka pełna praktycznych faktów i subtelnego humoru, w której pobrzmiewa tęsknota za prostym życiem odbieranym wszystkimi zmysłami.

To także deklaracja miłości do ciała, przyrody, natury i korzystania z jej dobrodziejstw. Mytting pokazuje, że każdy ma własną filozofię rąbania drewna, która znajduje odzwierciedlenie w filozofii i stylu życia. Pokazuje także jak silna jest dziś potrzeba ucieczki od cywilizacji, bycia sam na sam ze sobą i obcowania z czysto fizycznymi siłami, z naturą. Jego książka pełna jest historii ludzi i miejsc związanych z drewnem, całych pokoleń: dziadków, ojców, synów i wnuków, mężczyzn ale też fascynujących kobiet.

Mytting to genialny gawędziarz, który w pełen ciepła i dowcipu sposób przelewa na papier swoją miłość do drewna. To także pasjonat i znawca, który dzieli się z czytelnikami swoją bogatą wiedzą, anegdotami, kulturowo-obyczajowymi ciekawostkami o wszystkim co mniej lub bardziej wiąże się z norweską tradycją rąbania, suszenia i palenia tego nadzwyczajnego surowca.

    Porąb i spal ma bardzo krzywdzący podtytuł:Wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie. Przepraszam, a co z kobietami? Właściwie nie powinnyśmy z Justyną czytać tej książki. Przeczytałyśmy ją jednak i podobała się nam.Dlaczego? Nie wiem.Dużo tam o piłach, miarach, piecach,układaniu stosów. Ale jest tam też o ludziach z pasją do drewna, z miłością do przyrody i ciężkiej pracy. To właśnie jest piękne -współistnienie człowieka z przyrodą. Mroźny klimat i ciężka praca hartują człowieka i nie pozwalają na stare lata zaniemóc, trzymają w dobrej kondycji nawet po osiemdziesiątce. Takich ludzi jest  już coraz mniej. Każde następne pokolenie jest coraz słabsze.
      Przepiękne są zdjęcia, artystyczne. Bardzo lubię długo je oglądać. Książka jest pięknie wydana, na ładnym papierze. Czyta się ją szybko. Już wiem jak dobrze suszyć drewno,wiem kiedy powstały pierwsze pilarki i jakie drewno jest najcenniejsze w Norwegii.
       Dla kogo jest ta książka?Dla ludzi, którzy choć trochę interesują się drewnem. Ja trochę się interesuję,mam piec,lubię ciepło.Dla ludzi,którzy interesują się historią Skandynawii i dla tych, którzy lubią dużo wiedzieć.Maa
      
''Zagrzebałem mój płomień przed nocą. Gdy dzień się skończy, Bóg da mi płomień, który nigdy nie zgaśnie"     ( formuła średniowieczna, wypowiadana po to, by płomień utrzymał ciemne noce poza domem)                                                                    op.cit s 206                
Moja ocena 8


  Porąb i spal – wszystko co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie, to poradnik (nie zawierający żadnych podtekstów, które mogą skojarzyć się ze słynną reklamą o rozpalaniu konara) ;) To tylko i wyłącznie książka o tym jak rąbać, układać, przechowywać, suszyć i palić drewno. Poradnik napisany przez faceta i kierowany właśnie do Was drodzy panowie. Lars Mytting wyjaśni wam wszystko co powinniście wiedzieć o drewnie, a nawet więcej. Powie jakiego sprzętu użyć i jak go wybrać. Pozwolę zacytować fragment dotyczący pilarki łańcuchowej. Uwaga drodzy panowie „pilarka mężczyzny jest jak strzelba, samochód, sprzęt stereo – wyborem który trzeba porządnie przemyśleć (…), dokładnie analizować każde miejsce po przecinku w danych o koniach mechanicznych i wibracjach uchwytu”. ( Porąb i spal s 89). Tej książki byłam bardzo ciekawa i z wielkim zniecierpliwieniem czekałam na przesyłkę, zachodząc w głowę jakim cudem zwykły poradnik o drewnie osiągnął tak spektakularny sukces. W samej Norwegii sprzedano ponad 300 tyś egzemplarzy. W Wielkiej Brytanii w ciągu miesiąca dodrukowywano ją aż cztery razy, co dało 50 tyś  sprzedanych egzemplarzy. Przeczytałam i już wszystko wiem. Porąb i spal, to z pewnością nie jest zwykły poradnik jakich wiele. Porąb i spal, to opowieść o stylu życia przekazywanym z pokolenia na pokolenie, o fascynacji tym zwykłym, niezwykłym surowcem. Autor pisze o nim z ogromną pasją, którą widać w każdym zdaniu. Mytting w swojej książce prócz porad i wielu ciekawostek zawarł wiele opowieści o ludziach dla których drewno stanowi sens życia. Jednym z głównych bohaterów jest jego sąsiad Ottar m.in. właśnie jemu Lars zadedykował tę książkę. Ja jako 100% kobieta i całkowity ignorant w sprawie drewna, byłam tą opowieścią zaintrygowana. Mimo, że muszę się to tego przyznać, paru rzeczy w ogóle nie zrozumiałam. Rozdziały dotyczące sprzętu, podział na konie mechaniczne, objętości silnika, spalanie itp. Dla mnie jako kobiety czarna magia. Ale z pewnością mężczyzn to zainteresuje. Dołączam się  do słów recenzenta z Dagbladet, że Porąb i spal powinien mieć każdy nad kominkiem. Aha i żeby była jasność ja wam tej książki nie polecam dlatego, że dostałam ją od wydawnictwa. Ten poradnik, naprawdę ma coś w sobie, coś co nie pozwala przestać czytać. Książka jest bardzo dobrze napisana i zilustrowana. Polecam nie tylko mężczyzną. Justyna.ju



Moja ocena 9 


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Smak Słowa\AGORA

piątek, 1 stycznia 2016

"Ostatni dzień roku" - Katarzyna Misiołek



AUTOR: Katarzyna Misiołek
TYTUŁ: Ostatni dzień roku
WYDAWNICTWO: Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA  Warszawa 2015
OKŁADKA: miękka , 448 stron

W mroźny sylwestrowy wieczór Monika wychodzi na chwile z domu i przepada bez wieści. Nikt nie rozumie, co się stało. Wydaje się przecież, że dziewczyna nie ma żadnych problemów. Jest szczęśliwą mężatką, pracuje w bibliotece uniwersyteckiej, żyje pełnią życia. Codzienność jej bliskich, a zwłaszcza młodszej siostry, zamienia się w koszmar. Magda na przemian wątpi i karmi się nadzieją, że wszystko skończy się dobrze. Mijają dni, tygodnie, miesiące rozpaczliwych poszukiwań. Bliscy szukają Moniki wszędzie…

    Ostatni dzień roku to nie historia jednej Magdy, to dramat setek, a nawet tysięcy Magd. Które szukają siostry i przy „okazji” próbują żyć tak jak dawniej. Ale czy da się żyć normalnie w obliczu wielkiego rodzinnego dramatu? Ta książka nie posiada fikcji literackiej, ta powieść to samo życie, a nawet więcej… Magda dwudziestoparoletnia studentka obsesyjnie szukająca siostry, poświęca się temu całą sobą. Autorka w umiejętny sposób oddaje prawdziwe, szczere emocje Magdy i jej rodziny. Ostatni dzień roku czyta się jak poruszający i wzruszający wywiad. Wywiad osoby z krwi i kości, osoby która autentycznie cierpi szukając siostry. Jej destruktywne zachowanie, karanie siebie za to, że próbuje żyć normalnie, być szczęśliwą. Czy w ogóle ma prawo nią być? Pani Katarzyna stworzyła zwykła niezwykłą powieść, cytując Janusza L Wiśniewskiego „czytając tę książkę wydaje ci się, że to twoja siostra zostawiła niedopitą herbatę i zniknęła.”
   Misiołek z wykształcenia filolog polski wcześniej bywała tłumaczką, radiową pogodynką i hostessą. W 2014 roku w Wydawnictwie MUZA ukazała się jej powieść Niekochana. Teraz autorka opisuje dramat na globalną skalę. Zaginięcia są wszędzie. Każdy z nas nie raz czytał „ostatni raz widziana”, „wyszedł z domu i nie wrócił’. Bywając często w Krakowie na jednym z przystanków przez 5 lat moich studiów przeczytałam multum takich próśb o pomoc. Szczególnie jeden plakat przykuwał moją uwagę. Była na nim młoda dwudziestokilkuletnia piękna blondynka. Zupełnie jak Monika. I przez te 5 długich lat co pewien czas pojawiało się nowo wydrukowane jej zdjęcie. Nie wiem jak potoczyły się losy tej dziewczyny. Mam nadzieję, że zakończyły się happy-endem. Bo tylko nadzieja nie ginie bez śladu. Między innymi właśnie o tym jest ta powieść. Polecam wszystkim, Pani Katarzyna pisze tak, że czytelnik znajduje się w samym środku historii. Mnie ta powieść poruszyła. Ostatni dzień roku jedna z najlepszych pozycji jakie czytałam w tym roku. Ostatni dzień roku najmądrzejsza i najszczersza książka jaką czytałam w ogóle. Polecam. Justyna.ju

Moja ocena 9

Za możliwość przeczytania tak rewelacyjnej książki  bardzo dziękujemy Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA 

"Współne życie" Brigitte Luciani, Eve Tharlet

AUTOR : Brigitte Luciani, Eve Tharlet TYTUŁ : Wspólne życie SERIA : Rodzina Borsuków i Lisów przedstawia TŁUMACZENIE z języka francuskiego:...