sobota, 30 sierpnia 2014

"Źródło" Małgorzata Hillar



AUTOR: Małgorzata Hillar
TYTUŁ: Źródło
WYDAWNICTWO:Glob, Szczecin 1985
OKŁADKA: miękka, stron 108





Przedstawiając tomik poetycki Źródło, postanowiłam przypomnieć (lub przedstawić) zapomnianą już poetkę, dla mnie wielką postać powojennej Polski.

 Małgorzata Hillar , właść. Janina Krystyna Helena Hillar (ur. 19 sierpnia 1926 w Piesienicy, zmarła 30 maja 1995 w Warszawie) – polska poetka.
Absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Jako poetka debiutowała publikacją wiersza Słowa w Nowej Kulturze w 1955, a jej pierwszym tomem poezji był Gliniany dzbanek wydany w 1957 roku. W 1963 urodziła syna, Dawida, następnie w tym samym roku wyszła za mąż za jego ojca, krytyka literackiego i poetę Zbigniewa Bieńkowskiego. Następnie wraz z mężem wyjechała na stypendium do USA. Przed powrotem do Polski w 1970 zwiedziła jeszcze m.in. Francję, Holandię i Niemcy. W międzyczasie w 1967 wydała swój pierwszy tomik poezji: Czekanie na Dawida, poświęcony synowi. W 1970 rozwiodła się.

Zbiory poezji:

1957: Gliniany dzbanek
1959: Prośba do macierzanki
1961: Krople słońca
1967: Czekanie na Dawida
1972: Poezje
1985: wybór Źródło
1995: Gotowość do zmartwychwstania

Źródło: Wikipedia


 Czytając wiersze Małgorzaty Hillar z tomiku Źródło (wybór autorki-kompilacja jej najlepszych wierszy), poczułam się jakbym wróciła do dzieciństwa. Taka jest właśnie atmosfera tych wierszy.  Barwne opisy widoku zza okna, piękne opisy przyrody, jakie pamiętam z dzieciństwa.Liryki o miłości i śmierci, piękne i smutne jednocześnie. Proste i krótkie, takie są najlepsze. Minimum słów, maksimum treści.

    Utwór napisany w latach 60, a słowa jakby z naszych czasów, wiersz:

     My z drugiej połowy XX wieku
                                                    
My z drugiej połowy XX wieku rozbijający atomy zdobywcy księżyca wstydzimy się miękkich gestów czułych spojrzeń ciepłych uśmiechów 

Kiedy cierpimy 

wykrzywiamy lekceważąco wargi 

Kiedy przychodzi miłość 

wzruszamy pogardliwie ramionami 

Silni cyniczni 

z ironicznie zmrużonymi oczami 

Dopiero późną nocą 

przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce umieramy z miłości


    To o nas- ludziach z pierwszej połowy XXI wieku. Odkrywamy kosmos, leki na raka, budujemy statki kosmiczne, a wstydzimy się czułych gestów, uśmiechu, po prostu miłości. Wszystko jest ważniejsze od niej: kariera, pieniądze, podróże. A później zostaje samotność i   pustka.

       Wiele jest wierszy o miłości, o miłości niespełnionej, młodzieńczej, zakończonej samobójczą śmiercią ukochanego. Wspomnienia pocałunków, kwiatów, które dostawała od ukochanego, codziennych spraw.
          Motywem przewodnim- klamrą spajającą  tomik jest żółty słonecznik. Piękne i mądre są to wiersze, szkoda, że coraz rzadziej czytane. Polecam Maa
Moja ocena 10

niedziela, 17 sierpnia 2014

Mumia - Tess Grrritsen

AUTOR: Tess Gerritsen
TYTUŁ: Mumia
TŁUMACZENIE: z angielskiego Zbigniew Kościuk
WYDAWNICTWO: Albatros A. Kuryłowicz, Opole 2010
OKŁADKA: miękka ,stron 400


Starożytna egipska mumia odnaleziona w magazynie bostońskiego Muzeum Crispina okazuje się znacznie młodszą, niż sądzono. W jej nodze tkwi jak najbardziej współczesna kula. Sprawę prowadzi detektyw Jane Rizolli. Zatrudniona w muzeum młoda egiptolożka, doktor Josephine Pulcillo, zaczyna otrzymywać zagadkowe anonimy. Rizolli zyskuje pewność iż ma do czynienia z działającym od lat seryjnym mordercą.


  Ja podobnie jak Stephen King czytam każdą książkę Tess Gerritsen. I na żadnej się nie zawiodłam. W ogóle pierwszym DOBRYM kryminałem w moim życiu był przeczytany 10 lat temu Sobowtór – tejże autorki. I z miejsca się w niej zakochałam. Nikt tak perfekcyjnie, do samego końca nie trzyma nas w napięciu jak ta rewelacyjna amerykańska pisarka, która z zawodu jest lekarzem internistą i te wykształcenie bardzo wyraźnie widać w jej powieściach. A pierwszą był romans w wątkiem kryminalnym, a potem kolejno 8 książek o podobnej tematyce. Ale dopiero kariera pisarki nabrała rozpędu po ukazaniu się jej pierwszego thrillera medycznego pt. Dawca. Książka odniosła tak oszałamiający sukces, że Tess mogła zrezygnować z praktyki lekarskiej. Prawa filmowe do Dawcy zakupił Paramount.
    Wydała m.in. powieści Grawitacja ( 1999 – 1mln dolarów za prawa filmowe), następnie Grzesznik (2003), Sobowtór ( 2004), Autopsja ( moja ulubiona 2005), Klub Mefista (2006), Ogród kości (2007), Mumie (2008) i jeszcze wiele innych wspaniałych książek takich jak Nosiciel, Ciało, czy Dolina umarłych. Jej książki ukazują się w ponad 20 językach, regularnie, co mnie zupełnie nie dziwi pojawiają się na Listach Bestselerów w USA i Europie. Dla mnie jest tak samo rewelacyjna, nieprzeciętna, skrupulatna (czasem aż za bardzo) jak Simon Becket. Uwielbiam Tess Gerritsen jej książki czyta się doskonale i ekspresowo. Mumia jest zaskakującą, niezwykle ciekawą książką, szczególnie wątki o munifikowaniu w których to zaczytywałam się z niedowierzaniem. Pomysł dość dziwny, ale bardzo dobry, intryga oczywiście przemyślana w najdrobniejszym szczególe i dopięta na ostatni guzik, a zakończenie mega zaskakujące. Jak ja kocham takie thrillery medyczne. O tej książce nie można powiedzieć złego słowa. Język typowy dla Tess, w którym roi się od naukowych terminów, ale tak wplątanych, że każdy laik się nie pogubi i  nie znudzi. Bo w słowniku Gerritsen nie ma takiego słowa jak nuda. Wiecie dlaczego tak bardzo lubię Tess – bo nigdy mnie nie zawiodła. A zaufanie u autorów cenie najbardziej. Można wydać ostatni grosz na jej książkę i wierzcie mi nie będzie on zmarnowany. Oczywiście szczerze zachęcam do przeczytania nie tylko Mumii, ale każdej pozycji autorstwa Gerritsen. Dla mnie bomba ;) Justyna.Ju

Moja ocena 10

niedziela, 10 sierpnia 2014

"Uśpienie" - Marta Zaborowska

AUTOR:Marta Zaborowska
TYTUŁ: Uśpienie
WYDAWNICTWO:Czarna Owca, Warszawa 2013
OKŁADKA:miękka,stron 480


Z okładki:
Z kliniki psychiatrycznej w podwarszawskim miasteczku ucieka psychopata. Dwa dni później w zagadkowy sposób zostaje zamordowana jego lekarz prowadząca. Sprawę bada detektyw Julia Krawiec. Prowadzone przez nią śledztwo obnaża kolejne tajemnice, jakie skrzętnie skrywają przed światem zarówno mieszkańcy miasteczka, jak i z pozoru niezaangażowani w sprawę pacjenci oraz pracownicy kliniki. Wysiłek Julii włożony w rozwiązanie tej skomplikowanej łamigłówki odbywa się kosztem jej prywatnego życia. Doprowadza to do poważnych komplikacji rodzinnych.


  Uśpienie - debiut Marty Zaborowskiej to książka średniej klasy. Nie zaskakuje w niej nic, ani akcja, ani zakończenie. Pani detektyw jest nieprofesjonalna, wciągając w śledztwo osobę postronną, zwierzając się z każdego tropu. W dodatku jest wyrodną i nieodpowiedzialną matką. Pan psychiatra traktuje pacjentów jak śmieci. Postacie są miałkie i bezbarwne, nie są pogłębione psychologicznie, niedopracowane. Nie ma atmosfery w tej powieści. Jak to trafnie określiła Ju tytuł jest idealny- idealne uśpienie, bo ta książka nudzi. Nie podoba mi się ani styl pisarski tej autorki, ani jej postacie. Nie podoba mi się dosłownie nic. Temat byłby ciekawy, gdyby nie reszta- zero psychologii, zero napięcia. 

 Twój Styl nr 11/280/2013 na 130 stronie przedstawił pozytywną recenzję tej książki. Nazwał Zaborowską „Polską Szwedką” .Porównywał autorkę z Kamillą Läckberg. ,a  intrygę nazwał „zagmatwaną i wielostopniową”. Ja tego nie widzę, pochwały są na wyrost. 
     Wiem, wiem ,że to debiut, ale wiele już w swoim życiu przeczytałam debiutów i ten chyba jest najsłabszy. To, że ktoś pisze grubą książkę z kilkoma trupami, wcale nie znaczy, że trzeba zaraz ją drukować, i że jest to dobry kryminał, bo pisanie kryminałów, to bardzo trudna sztuka i naprawdę trzeba mieć talent i ogromną wiedzę o świecie, żeby napisać coś dobrego. Tego Pani Marcie niestety brakuje. Może się później bardziej rozwinie, ale ja już się o tym nie przekonam, bo nie mam zamiaru czytać czegokolwiek tej autorki. Jej pisarstwo jest grubo ciosane, brakuje w nim finezji i polotu, wiedzy o świecie i ludziach. Szkoda. Maa
Moja ocena 3

 Żadna, ale to żadna książka nie ma tak trafnego tytułu jak UŚPIENIE Marty Zaborowskiej. Od pierwszej do ostatniej strony ten kryminał trzyma nas w stanie totalnego uśpienia. Najdziwniejsze jest to, że powieść Pani Zaborowskiej na pierwszy rzut oka, na drugi zresztą też ma wszystko czego potrzebuje dobry kryminał. Powiedziałabym, że nawet ma więcej. Tu nie ma jednego psychopaty za którym gonią wszyscy, tu mamy ich całą klinikę! Mamy również zagmatfaną intrygę, tajemnica goni tajemnicę, jest też nieustraszona i irytująca detektyw Julia, autorka wydawałoby się, że nie przynudza, ale. No właśnie ale co? Co poszło nie tak, że Uśpienia czytać się nie da – tak jest nudno. Bez polotu, bez emocji, bez niczego. Większe zainteresowanie wzbudzają reklamy w TV, niż ta powieść. Ja wiem, że jest to debiut autorki i naprawdę mi przykro, że tak krytykuje pierwsze „dziecko” Pani Marty, ale trzeba być szczerym. Ja bym tej książki nie wydała, nie mówię tego złośliwie, po prostu debiuty są wizytówką autorów. Ja po przeczytaniu Uśpienia zastanowię się trzy razy jak zobaczę kolejną książkę Zaborowskiej i ostatecznie wybiorę coś innego, bo na kolejne Uśpienie szkoda mi czasu, skoro jest tyle innych ciekawszych tytułów do wyboru. Jakiś czas temu czytałam  pierwszą książkę Karin Slaughter- Zaślepienie i pomyślałam sobie, że jeśli Pani Marta nie popracuje nad umiejętnością zaciekawienia przeciętnego czytelnika , to nawet nie zbliży się poziomem do debiutu Slaughter. Bardzo przykre. W Zaślepieniu autorka dała coś od siebie, tknęła życie w książkę. W Uśpieniu zabrakło elementu wciągnięcia w historię Lasoty. Odnoszę takie wrażenie, że ta powieść została napisana bo Zaborowska chciała coś wydać i wydała…Książkę absolutnie nie do polecenia innym. Pani Marta z wykształcenia jest politologiem a zawodowo związana z jedną z międzynarodowych instytucji finansowych. Autorka pracuje obecnie nad kolejną książką z bezkompromisową detektyw Julią Krawiec w roli głównej. Ja raczej drugiej szansy tej autorce nie dam. Debiuty zawsze oceniam mniej krytycznym okiem, ale tu nie miałam za co podnieś oceny. Bardzo mi przykro, bo pomysł jest dobry tylko z realizacją kiepsko. Justyna.Ju

Moja ocena 2


"Współne życie" Brigitte Luciani, Eve Tharlet

AUTOR : Brigitte Luciani, Eve Tharlet TYTUŁ : Wspólne życie SERIA : Rodzina Borsuków i Lisów przedstawia TŁUMACZENIE z języka francuskiego:...