sobota, 24 sierpnia 2013

"Domofon" - Zygmunt Miłoszewski

Autor:Zygmunt Miłoszewski
Tytuł:Domofon
Wydawnictwo:WAB,Warszawa 2005
Okładka: miękka, stron 386

Z okładki:
Warszawskie Bródno. Do paskudnego bloku wprowadza się dwójka młodych – świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy, by zacząć tu nowe, lepsze i pełne świetlanych planów życie. Ich pierwszy dzień w nowym domu nie zaczyna się jednak zbyt zachęcająco – na zalanej krwią klatce schodowej leży człowiek bez głowy...
Mroczny i groteskowy thriller Zygmunta Miłoszewskiego, rozgrywający się w żyjącym własnym życiem ponurym wieżowcu, pełen jest demonicznych postaci, przyprawiających o obłęd wydarzeń i grozy czającej się tuż pod powierzchnią pozornie banalnej rzeczywistości. Przewrotny niczym u Bułhakowa czarny humor, starannie budowana atmosfera, żywe tempo, doskonałe obserwacje z życia osiedlowej społeczności sprawiają, że Domofon łączy w sobie najlepsze cechy horroru, nastrojowej opowieści grozy i barwnej powieści obyczajowej. Jaką tajemnicę kryje straszny blok? Jak zakończy się historia, która zaczyna się niczym koszmar senny, a potem jest tylko gorzej? I jak tu wsiąść po takiej lekturze do windy?

    Domofon to debiutancka powieść Miłoszewskiego.Bardzo dobry debiut. Powieść trzyma w napięciu do samego końca, no i jest mój ulubiony element- cmentarz.Akcja jest spójnie skomponowana ze wszystkimi elementami horroru, których się najbardziej boimy. A czego się najbardziej boimy? Tego, co jest w naszym otoczeniu, w codzienności, co każdemu mogłoby się przydarzyć. Stopniuje tę grozę, a przy tym jest dowcipny. Miłoszewski to bardzo dobry obserwator. Umiejętnie opisuje miejsca i ludzi. Bohaterzy są barwni, intrygujący, niejednoznaczni i dziwni. Żaden do końca nie jest normalny. Autor ośmiesza nasze narodowe wady takie jak: dewotyzm, alkoholizm, nadmierną, niezdrową ciekawość,- co się dzieje u sąsiadów (ja to mam niestety na co dzień).  Chciałabym żeby było więcej takich pisarzy jak Miłoszewski, bo on ma sporo do powiedzenia, ma także dużą wiedzę, którą interesująco przekazuje czytelnikowi.Mam swoich ulubionych polskich pisarzy, piszących kryminały: Krajewski, Kotowski, teraz także Miłoszewski. Niestety żadna Polka obracająca się w tej tematyce nie przypadła mi do gustu.Lubię czytać o polskich realiach, brudnych blokach, małych kuchniach, byle jakich pracach, bo takie są nasze, polskie realia. Nie każdy ma willę z ogrodem i jest prezesem, a życie zazwyczaj jest szare i pełne problemów. 
     Książka ta, to zgrabne połączenie thrillera grozy z horrorem i życzę każdemu debiutantowi choćby połowy  talentu jaki ma Miłoszewski.
Moja ocena 9   Maa

 Mam mięszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Podobała mi się, ale nie do końca, jest mroczna, ale czegoś jej brakuje. Pomysł jest dobry, ale za bardzo jak z książek science fiction. Mnie nie porwał w ogóle. Mimo że Domofon ma wciągającą fabułę opowiadaną w typowym (bardzo dobrym ) stylu Miłoszewskiego to czuje się nie dosyt . Mam nie odparte wrażenie, że coś autorowi poszło nie tak. Może sam koniec który jest w tego typu książkach najnudniejszym i najbardziej przewidywalnym zakończeniem powieści jaki można sobie wyobrazić. Domofon jest książką mocną, mroczną o ckliwym i niepoprawnie romantycznym zakończeniu od którego aż mdli… Niestety beznadziejne rozwiązanie tak dobrej zagadki rzuca czarny cień na całą książkę i z rewelacyjnej robi się przeciętna. Krotko mówiąc powieść mnie poniekąd rozczarowała, ale styl i język który sprawił, że Domofon czyta się z przyjemnością podniosły końcową ocenę. Ju.

Moja ocena 7

niedziela, 18 sierpnia 2013

"Dziewczyna w Tunelu" - Anders Roslund i Börge Hellsröm

AUTOR: Anders Roslund i Börge Hellsröm
TYTUŁ: Dziewczyna w Tunelu
TŁUMACZENIE:  ze szwedzkiego Wojciech Łygaś
WYDAWNICTWO:  Alabatros  A. Kuryłowicz,Warszawa 2012
OKŁADKA: miękka, 408 stron

43 przestraszonych, głodnych, zaniedbanych rumuńskich dzieci porzuconych w samym środku Sztokholmu. Ciało zakutej nożem kobiety z twarzą zjedzoną przez szczury znalezione w podziemiach szpitala. Okazuje się, że sprawa dzieci zakrawa na międzynarodową aferę. Tropy zabójstwa prowadzą do podziemnego świata Sztokholmu. W tym samym czasie w kościele św. Klary pojawia się kilkunastoletnia dziewczyna. Co łączy ją z zabitą kobietą i porzuconymi dziećmi? Tę zagadkę próbuje rozwiązać inspektor Ewert Grens.

Anders Roslund i Börge Hellsröm tworzą najbardziej rozpoznawalny obok pary Maj Sjöwall i Per Wahlöö, duet autorski skandynawskiej literatury kryminalnej. Ich powieści oznaczają się wyjątkowym realizmem, za co wielokrotnie otrzymywały nominację do tytułu „Książki roku” w Kategorii Thriller. Ciągle mam w pamięci Trzy Sekundy które wstrząsają. Natomiast Dziewczyna w Tunelu jest mocno stonowana brak jej efektu WOW. Moje rozczarowanie tą książką jest ogromne. Ale thriller nie jest zły, potrafi zaskoczyć, porusza drażliwy problem ludzi bezdomnych, a wątek porzuconych 43 dzieci jest prawdziwy (!) Styl pisania nie uległ zmianie, nadal jest dynamiczny dzięki czemu powieść czyta się w ekspresowym tempie. Niestety książce brak jakiegokolwiek napięcia. Mimo ciekawej historii i intrygującego sposobu jej opowiadania, powieść nas nie wciąga. Typowo przeciętny thriller z zaskakującym zakończeniem, dającym do myślenia. I tylko to zakończenie ratuje powieść przed totalną porażką. Nie udała się panom ta książka. W porównaniu z Trzema Sekundami wypada słabo. Szkoda. [Ju]

Moja ocena 6

Cały czas zastanawiało mnie, dlaczego Dziewczyna z Tunelu bardziej mi się podoba niż Trzy sekundy, i zrozumiałam.Chodzi o temat- niedola dzieci,bardzo poruszający, bardziej od narkotyków i dilerów  , i daje dużo do myślenia. W Trzech sekundach druga część książki bardzo trzyma w napięciu, ale pierwsza jest nudna i ciągnie się w nieskończoność. Dziewczyna z Tunelu jest ciekawa od początku do końca,choć nie ma tam dynamicznej, trzymającej w napięciu akcji.
   Gdy człowiek czyta o dzieciach traktowanych jak produkt, gorzej- jak śmieci, zaczyna zastanawiać się co z tym światem jest nie tak? Dzieci, które powinny być chronione przez rodziców,a gdy ich zabraknie, przez państwo, są zostawiane samym sobie.Tak jest w Szwecji, Rumunii, Polsce. I nikt nie widzi problemu.Władze udają,że takie dzieci, ludzie nie istnieją, bo trzeba by znaleźć  pieniądze na opiekę socjalną,która i tak jest bardzo słaba przynajmniej u nas.W Szwecji pomagają kościoły protestanckie i  wolontariusze,a w Polsce jest ktoś taki? Autorzy poruszyli ten problem,żeby zwrócić uwagę na dzieci, które nie istnieją. Oba wątki- porzuconych dzieci i dziewczyny z tunelu, łączą się i wzmacniają efekt szoku,że takie rzeczy mają miejsce w XXI wieku, w cywilizowanych krajach. Nie chronimy dzieci,a to nasz pierwszy i najważniejszy obowiązek.
      Książka bardzo mnie poruszyła,wręcz wstrząsnęła. To kolejni autorzy, którzy krzyczą w dojmujący sposób poprzez słowa thrillera do masy odbiorców na całym świecie. Chcą odsłonić tę mgłę,która zasłania nasze spojrzenia. Za tę prawdę moja ocena 9 Maa

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

"Uwikłanie" - Zygmunt Miłoszewski

AUTOR: Zygmunt Miłoszewski
TYTUŁ: Uwikłanie
WYDAWNICTWO: W.A.B 2007
OKŁADKA: miękka 325stron

Opis z okładki:  
Warszawa czerwiec 2005 rok. W zabudowaniach klasztoru w centrum miasta odbywa się niekonwencjonalna terapia grupowa, której uczestnicy wcielają się w role swoich bliskich. Po wyjątkowo intensywnej sesji jeden z pacjentów zostaje zamordowany. Czy sprawcą jest któryś z uczestników terapii? A może motywu należy szukać wśród osób które przedstawiali? Kluczem do zagadki wydaje się przeszłość ofiary i tym tropem podąża prowadzący śledztwo prokurator Teodor Szacki. Są jednak sekrety, których nie odkrywa się bezkarnie- rodzinne tajemnice strzeżone przez siły potężniejsze niż rodzina.                                       

 Z tej książki płynie podwójna przyjemność czytania. Jest to bardzo dobry, mroczny, tajemniczy POLSKI kryminał z najwyższej półki. Książka w ciekawy sposób oddaje prace polskiej prokuratury. W Uwikłaniu główną rolę gra nie policjant, a właśnie prokurator i jest to pozytywna odmiana.  Miłoszewski w swojej powieści  porusza mroczną stronę polskiej przeszłości. Książka ma swój niepowtarzalny klimat i charakter, aż czyta się ją z szybszym biciem serca. Autor nie tylko skupił się na rozwiązaniu sprawy morderstwa, ale także w sposób poprawny  mocno rozbudował postać Szackiego. Mnie szczególnie zainteresował wątek Szacki – dziennikareczka. W Uwikłaniu nie ma nudy, nic nie zostało napisane przypadkowo. Wszystko ma swoje miejsce i uzasadnienie. Ogromnie się cieszę, że można zamiast kryminału skandynawskiego autora sięgnąć po polskiego i nie żałować tej decyzji.
Zygmunt Miłoszewski 37-letni prozaik, publicysta Newsweeka debiutował w 2004 roku na łamach Polityki opowiadaniem Historia portfela, potem wydał Domofon ( W.A.B 2005) – powieść grozy rozgrywającą się we współczesnej Warszawie. Kolejną była baśń dla dzieci Góry Żmijowe ( W.A.B 2006).  Na specjalne zamówienie Juliusza Machulskiego napisał scenariusz filmowy według Domofonu. Wkrótce ukaże się niemiecka i holenderska edycja powieści. Już jest dostępna najnowsza powieść Miłoszewskiego Bezcenny. Ja ostrze sobie na nią pazurki. A co do Uwikłania dla mnie rewelacja. Ju.

Moja ocena 9

   Uwikłanie  to interesujący kryminał,w którym główną rolę odgrywa prokurator (rzadkość w kryminałach). Poznajemy dogłębnie Warszawę,
z jej brzydotą i urokliwymi miejscami. Dowiadujemy się jak funkcjonuje prokuratura, poznajemy lata osiemdziesiąte, ubecję, IPN.Mnie osobiście takie tematy bardzo interesują.Wreszcie ktoś napisał prawdę jaka była Polska Ludowa.Nie taka jak w Misiu,Alternatywach, czy Rozmowach Kontrolowanych(cenzura by wszystko zablokowała),bo to było na wesoło (choć reżyserzy i tak wyśmiewali się z władzy). Prawda była zupełnie inna-smutna i tragiczna.
   Fajny w tej książce jest humor, z niektórych powiedzeń,czy opisów, śmiałam się w głos.Mam nadzieję,że takich książek autor napisze dużo więcej. Czekam z niecierpliwością.
   Moja ocena 8  Maa

niedziela, 4 sierpnia 2013

"Trzy sekundy" - Anders Roslund i Börge Hellsröm

TYTUŁ: Trzy sekundy
AUTOR: Anders Roslund i Börge Hellsröm
TŁUMACZENIE: ze szwedzkiego Wojciech Łygaś WYDAWNICTWO: Alabatros A. Kuryłowicz Warszawa 2012
OKŁADKA: miękka 559 stron


 Piet Hoffmann jest najlepszym tajnym współpracownikiem szwedzkiej policji. O jego istnieniu wie tylko jeden oficer prowadzący, Erik Wilson. Hoffman na zlecenie szefów mafii ma pokierować bardzo trudną i ważną operacją. Na jej potrzeby Wilson tworzy mu fikcyjną kartotekę, dzięki której Hoffman pozorowany jest na groźnego bandytę. Tym czasem Inspektor Ewert Grens prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa w jednym ze Sztokholmskich mieszkań. Nie zdając sobie sprawy z rzeczywistej roli Hoffmana, jest przekonany, że ma do czynienia z niebezpiecznym psychopatą. Sprawy się komplikują a Piet Hoffman ma 3 sekundy na podjęcie najważniejszej decyzji. Co   zrobi? Jak się zachowa…?

 Trzy sekundy uznane przez Szwedzką Akademię Literatury za Najlepszą Powieść Kryminalną Roku. Książka ta była przez 8 miesięcy w pierwszej dziesiątce list bestsellerów w Szwecji. Trzy sekundy zamierza sfilmować amerykańska wytwórnia 20th Century Fox.

 Aby mieć jakiekolwiek pojęcie o świecie kryminalnym trzeba być kryminalistą, a żeby napisać książkę o tym nie chlubnym „światku” trzeba w nim żyć. Dlatego z panami Roslund i Hellsröm przy tworzeniu Trzech sekund bardzo wstrząsającego i realistycznego thrillera współpracowali osadzeni z wieloletnimi wyrokami, którzy spędzili więcej lat za murami niż na wolności. Trzy sekundy to książka o niezwykle dynamicznych zwrotach akcji. Historia Pieta Hoffmana niebezpiecznie nas wciąga, nie można oderwać się od czytania. Szwedzki duet przeciwieństwie do Lisy Marklund wie jak się pisze „thriller z melodramatycznym szczytem.” Panowie tworząc thrillery ogromną wagę przywiązują to tego, aby ich książki odznaczały się wyjątkowym realizmem opisywanych zdarzeń. Znają się na rzeczy i wiedzą jak pisać by nie przynudzać.
Zresztą Anders Roslund to znany dziennikarz i reporter specjalizujący się w tematyce społecznej i kryminalnej, a także szef redakcji informacyjnej telewizji publicznej. Natomiast Börge Hellsröm jest jednym z założycieli organizacji na rzecz zapobiegania przestępczości i moderatorem debat o szwedzkim systemie penitencjalnym. Duet idealnie dopasowany. Kiedy dostałam tę książkę do przeczytania wcale nie byłam pozytywnie nastawiona, po pierwsze nie przepadam za piszącymi duetami ( nie smak po Wozie strażackim który zniknął Maj Sjöwall i Per Wahlöö pozostał ). Po drugie mniej więcej do setnej strony nie miałam żadnego zdania o książce. Pomyślałam nic specjalnego książka jak każda inna niczym specjalnym się nie wyróżniająca. Ale po wprowadzeniu nas w sytuację i zadanie Pieta Hoffmana powieś nabiera zawrotnego tempa. Wszystko zaczyna dziać się tak szybko, że można się spocić od nadmiaru wrażeń. Ogromną zaletą tej książki jest nowatorski styl pisania którym autorzy wypracowują zupełnie inną jakość kryminałów. W Trzech sekundach wszystko dzieje się szybko, autorzy nie zanudzają czytelnika przydługimi i zbędnymi opisami. Podobnym piórem wykazał się Anders De La Motte pisząc swoją debiutancką powieść Geim. Wracając do Trzech sekund to thriller który trzymał mnie mocno w napięciu aż do samego końca. No właśnie koniec przyniósł mi wielkie rozczarowanie. Nie wiem który z autorów wpadł na takie rozwiązanie dzięki któremu książka stała się jedną z wielu jakie czytałam. Zakończenie oczywiście zaskakujące szczęka mi opadła ale mimo to czułam ogromne rozczarowanie. Thriller jest mocny i godny polecenia. Roslund i Hellsröm napisali jeszcze sześć powieści przełożonych na kilkanaście języków i sprzedanych w ogromnych nakładach. Ich debiutem był wydany w 2004 roku thriller Bestia poruszający m.in. problem pedofilii, problem znany z autopsji jednego z autorów mianowicie Hellsröm doświadczył molestowania seksualnego jako dziecko i był uzależniony od narkotyków. Bestia została sfilmowana przez szwedzką telewizję oraz uznano ją za Najlepszą Powieść Kryminalną Roku. W kolejnych latach wydali Dziewczynę która chciała się zemścić, Odkupienie, Dziewczynę w tunelu i Tvȧ soldater.  Ju.

Moja ocena 9


 Trzy sekundy  to thriller, który wciąga, może nie od samego początku, ale od połowy książki. Pierwsza część niemiłosiernie się ciągnie, jest za długa, druga część jest natomiast fantastyczna. Bardzo realistyczne opisy, szczegóły. Brakuje mi jednak opisu  wyglądu osób, jest bardzo ubogi. Autorzy bardzo dobrze przygotowali się do napisania książki, korzystali     z pomocy wielu ekspertów. Oczywiście jak zwykle  nie czytałam opisu książki  na okładce      i   dobrze zrobiłam. Jeżeli ktoś chce przeczytać powieść w kilkanaście sekund, to zapraszam do opisu na  okładce. Napisano tam praktycznie wszystko, nie pominięto najważniejszych szczegółów.
    Książka świetna, ciekawa, wiele można dowiedzieć się o więzieniach, mafiach, w tym także polskich, a   głównym bohaterem jest Polak.
                                                                                 Polecam Maa
       Moja ocena 8                                                                                            

"Współne życie" Brigitte Luciani, Eve Tharlet

AUTOR : Brigitte Luciani, Eve Tharlet TYTUŁ : Wspólne życie SERIA : Rodzina Borsuków i Lisów przedstawia TŁUMACZENIE z języka francuskiego:...